
Zostałam zmuszona do oddania swoich ogonków... Papryczka, Pietruszka, Szczypiorek, bo tak je nazwałam mają rok i dwa miesiące. Od maluszków były karmione karmą beaphar plus zmieszaną z xtra vital (też z beaphara), świeżymi warzywami, owocami, raz na jakiś czas dostawały kolby vitapola ale zwykle sama im robiłam. Przesiadują w klatce 80x80x50cm dł/wys/szer. Bardzo lubią się zakopywać w polarze i leżeć w hamaku, nie przepadają za linami. Szczypiorek uwielbia biegać, a dziewczyny wskakują na wszystko na co się da. Nie ma już problemu ze złapaniem ich nawet sami wchodzą do klatki się położyć jak jak już się zmęczą bieganiem.
Za 2 miesiące wylatujemy do anglii na stałe i nie będzie warunków dla nich bo malutkie mieszkanko. Zależy mi żeby ktoś je przygarnął, zebym nie musiała oddawać ich do zoologa, bo to bedzie najgorsze co może ich spotkać. Wierzę że ktoś je pokocha.
zdjęcia:
Papryczka
http://imageshack.us/photo/my-images/440/img1184j.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/594/img1191s.jpg/
Pietruszka
http://imageshack.us/photo/my-images/9/p0102121342.jpg/
To ta przy kolbie. Nie przepada za mięskiem, za to uwielbia jajka ugotowane na pół twardo, takie ze ściętym białkiem i delikatnie luźnym żółtkiem ale całym na twardo też nie pogardzi. Trzeba tylko ją obserwować bo lubi wynosić jaja z klatki i chować pod poduszkę

Nie mam jej zdjęć bo zawsze jak wyciągam aparat w jej stronę to się chowa heh
Szczypiorek
http://imageshack.us/photo/my-images/804/img1186g.jpg/
Mój mały przytulasek. Uwielbia siedzieć w kapturze i jak się położe na dywan to zawsze wpakuje mi się do nogawki

http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 13431.jpg/
Pietruszka zajada się kolbą, Papryczka sobie wącha, a Szczypiorek jak na samca przystało walczy z mięskiem ^,^. Uwielbia skrzydełka z kurczaka, z indyka czasami dostawali ale tak nie smakowały, udko też ich tak nie przyciąga. Najlepsze jest skrzydełko z kurczaka. Nie dostawali ich za często żeby to był dla nich taki przysmak.
Grupowe Zdjęcie
http://imageshack.us/photo/my-images/59 ... 21343.jpg/
Na tym zdjęciu świetnie widać ich charakter.
Papryczka patrzy na wszystko z góry żeby po chwili się wyłożyć w hamaku, Szczypioruś już najedzony oblizuje łapki, a Pietruszka kiedy zauważyła że wszyscy zostawili mięso w spokoju próbuję wyciągnąć je jak najdalej od rodzeństwa (pewnie znowu mi po poduszkę) i spokojnie tam trzymać żeby nikt jej nie zabrał.