szczury.org

A więc wróciłam do domu około 16 i zwyczajowo przyszlam sie przywitac z moim Severuskiem. Spojrzalam, a on mial krew w okol pyszczka, dziwnie charczal i wymiotowal czy wypluwal jakas gesta biala ciecz..!! Wczoraj juz wygladal podejrzanie, bo nie chcial jesc, byl osowialy. Teraz juz w ogole sie nie rusza!! Jedynie odrobine pyszczkiem! Nie wiem co robic, zaden weterynarz w miescie nie umie mi pomoc ("najpierw psy i koty, pozniej bydlo, na koniec szczury" no tak, bo jakis glupi kundel moze miec szanse na zycie, a szczurek musi chorwac w meczarniach (") Czy mieliscie podobnie? Czy wyzdrowialy? Podaliscie ogonkom swoim jakies leki?!

Boje sie, ze to moja wina, bo dalam mu przedwczoraj rodzynki i kawalek bloku (gęsta masa z mleka w proszku i kakao)..

nie wolno dawać szczurkom proszku do pieczenia, kakao

Ja nie sądzę, że to zatrucie, prędzej ogon jest na coś chory i bez weta się nie obędzie - może spróbuj w innym mieście ?
W jakim jest wieku i czy ta ciecz miała jakiś zapach ?
Po za tym szczury są stadne i należy je trzymać minimum po dwa tej samej płci.

Do najblizszej miejscowosci gdzie jest wet mam okolo 56 km, wiec nie dam rady teraz z nim pojechac

I ogonek ma 10 miesiecy

Ale to nie wina "głupiego kundla", że na jego chorobach się lepiej weci znają.... nie obrażaj psów, bo niczym sobie na to nie zasłużyły... wybrałaś szczury, więc powinnaś się liczyć z tym, że diagnostyka nie jest tak rozwinięta jak u bardziej popularnych zwierząt... jeśli szczur wymiotuje to pewnie się czymś zatruł... Biedny szczurek pewnie cierpi jeśli krwawi z górnych dróg oddechowych to może mieć popekane naczynka krwionośne, np. z wysiłku przy wymiotach... pilnuj aby pił, bo jeśli się odwodni to nie ma szans przetrwać.. i szukaj weta, który ma doświadczenie w leczeniu gryzoni... Powodzenia!

Podalam mu wode, ozywil sie i zaczal chrupac platek kukurydziany!:) myslalam, zeby podac mu witaminke C tzn. Rutinoscorbin

Szczury nie wymiotują. Ich budowa ciała na to nie pozwala.

Szczurek albo się dusił, albo zadławił czymś, co później próbował wypluć. Obserwuj go, jeśli to duszności i objawy wrócą, będziesz musiała gdzieś z nim jechać. Przy dusznościach winne są płucka i/lub serce. Jeśli to się powtórzy, wet powinien szczurka osłuchać i być może trzeba mu podać leki.

On oddycha regularnie, choć słyszę jakby chrobotanie..

A jeśli krwawi z pyszczka, to gorzej bo albo ma krwawienie z przewodu pokarmowego albo z żoładka, obie przypadłości ciężkie do leczenia... substancje chemiczne, które mu zaserwowałaś mogły spowodować nadżerki na ścianach przewodu pokarmowego lub w żołądku... u ludzi leczy się to najczęściej operacyjnie...u małych zwierząt nie mam pojęcia... możesz spróbować mu dać strzykawką napar z siemienia lnianego (gluty takie powinny sie z tego zrobić. To działa łagodząco i leczniczo na podrażnione ściany jelit i żołądka...

Krew z noska

Ta krew to mogła być po prostu porfirynka ..

Nie sądzę żeby to była krew z układu pokarmowego, bo myślę że tak szybko by się nie ożywił ..

Chrobotanie, może być od zapalenia płuc. Nawet jeśli lekarz się nie zna, powinien wysłuchać zapalenie, a Ty możesz iść do niego np. z listą bezpiecznych leków oraz dawkowaniem. Najlepiej by było, jakby szczurka ktoś jednak zobaczył...

I jak dziś szczurek się czuje?

Bardzo dobrze! wybrnął zwycięsko z choroby ! tylko wciaz mnie zastanawia co spowodowalo u niego taki stan

Mi się wydaje, że najprawdopodobniej zakrztusił się czymś do jedzonka, Twój opis jego 'ataku' na to wskazuje