Strona 1 z 2
Łączenie samiczek 3+2 ???
: pn maja 07, 2012 11:42 am
autor: MeMyself
Witam. Mam pytanie dotyczące łączenia. W chwili obecnej mam 3 samiczki, jedna ma prawie 2 latka, a dwie pozostałe po roczku.

mają dość dużą klatkę (dł./wys./szer.) 70/110/40. I mają naprawdę wiele miejsca

Moje pytanie brzmi, czy dołączyć do moich ogonków jeszcze ze 2 samiczki? Opłaca się powiększyć stadko czy raczej odpuścić im tego? Dodam jeszcze, że przy łączeniu z najstarszą samiczką nie miałam problemów. Teraz władzę przejęła najmłodsza, która dosyć dobitnie pokazuje reszcie kto tu rządzi. Nie mam pewności czy z nią nie było by problemu. Bo Tak, to Mańka jest bardzo kochanym, szalonym szczuraskiem

I bardzo odważnym

z góry bardzo dziękuję za odpowiedź :*:)

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: pn maja 07, 2012 6:39 pm
autor: iku
czy "opłaca"? no nie wiem, jak chcesz więcej szczurów, to przygarnij, i tyle... ;P nie rozumiem za bardzo, czemu o to pytasz, to tylko Twoja decyzja

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: wt maja 08, 2012 9:31 am
autor: MeMyself
Źle to sformułowałam ;P ale dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, że to nie będzie dla nich jakoś za bardzo stresujące, Tak?

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: wt maja 08, 2012 3:27 pm
autor: iku
w dziale, w którym napisałaś, jest dużo postów na ten temat, jak i co zrobić, żeby było dobrze

życzę szybkiego łączenia i mało stresu

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: wt maja 08, 2012 7:42 pm
autor: Frugo_Frugo
Nie będzie jeśli dobrze połączysz.

Jeśli masz ochotę przygarnąć jeszcze 2 kobitki to bierz.

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: wt maja 08, 2012 9:14 pm
autor: alken
im więcej tym lepiej

(jesli się ma możliwosc)
Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: pt maja 11, 2012 7:40 am
autor: MeMyself
Klatka chyba odpowiednia na 5 ogonków, co?

Bo jest dość spora

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: sob maja 12, 2012 7:59 am
autor: MeMyself
No i mam 2 samiczki

miało być trochę inaczej ale cóż. Byłam w zoologu w celu zakupienia poidelka, miseczek, sciolki i takich tam pierdol, akurat w sklepie, którego właścicielem jest znajomy rodziny. No i poszłam chociaż poogladac małe zwierzątka.

moim oczom ukazały się 2 szczurki, jeden albinosek a drugi maści biszkoptowej. Miałam już wychodzić ale jeszcze zagadalam ze Slawkiem i zapytałam co się z malenstwami stanie jak ich nikt nie kupi. Będą jako karma dla jakiegoś dużego węża, i to pewnie na dniach bo w poniedziałek przywożą "nowy towar"!! Niewiele myśląc Ja przygarnelam 2 małe ogonki

nie mogłam pozwolić na to by stały się karma! A szczurki z hodowli, które miałam mieć napewno znajdą inny domek

Tak wiec zabieram sie do łączenia

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: sob maja 12, 2012 9:08 am
autor: smeg
Za to "nowy towar", który przyjedzie w poniedziałek stanie się karmą dla węża i ich już nie wykupisz
Dałaś zarobić sklepowi, to nie ma nic wspólnego z ratowaniem szczurów. Ale cóż, stało się, mam nadzieję, że przynajmniej nie są dzikie i chore

Powodzenia w łączeniu

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: sob maja 12, 2012 6:42 pm
autor: KITEgirl
następnym razem zapytaj czy nie może ich za darmo oddać skoro i tak mają przyjechać nowe. zwłaszcza po znajomości.
Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: pn maja 14, 2012 6:37 am
autor: MeMyself
Szczurki przygarnelam, czyli dostalam za darmo

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: śr maja 16, 2012 3:27 pm
autor: Bandziornooo
Dlatego ja w zoologu staram się nie patrzeć już w tamtą stronę

haha
Oby były zdrowe i w miarę oswojone z ludźmi -najlepiej weś je od razu do weta na kontrolę czy nie mają np. wszołów, lepiej to zrobić przed łączeniem i mieć do leczenia 2 panienki niż 5
No i oczywiście powiedz jak poszło łączenie ?

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: sob maja 19, 2012 9:34 am
autor: MeMyself
Maluchy są bardzo żywe i ciekawskie. Pierwszego dnia kichały, podejrzewam, że to przez te trociny w których przebywały w zoologu. Za ściółkę mają teraz kołeczki drewniane i szmatki ;P No i przestały kichać. Pierwsze dni na neutralu (w wannie) były bez kłopotów

Troszkę się po przepychały, a jak się zmęczyły to i usypiały razem

Niedługo mam zamiar dać je wszystkie na łóżko, na którym moje dziewczynki raz na jakiś czas przebywały. A co do weta, to mieszkam w małym miasteczku, gdzie jest 3 weterynarzy. Do dwóch za żadne skarby bym nie poszła z żadnym zwierzakiem, bo to po prostu rzeźnia

Jeden jest dość dobry, ale go często nie ma, do tej pory próbowałam go złapać ale jakoś nie było jak... Tak jak mówiłam na początku, maluszki wyglądają na zdrowe, z tym, ze jedna jest chudziutka strasznie. Co jej podawać, aby przybrała troszkę na wadze?

Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: wt maja 22, 2012 6:30 pm
autor: MeMyself
po jakimś czasie wizyt na neutralu dziewczyny zostały przeniesione na łóżko w moim pokoju, gdzie stoi klatka najstarszych ogonków.

Na moim łóżku staruchy często przebywają, a konfliktów prawie wcale nie było

Jedna z moich starszych szczurków (Tosia) ani razu nawet nie odepchnęła maluszków

Drugiej kilka razy się zdarzyło je poprzewracać a potem nic, w sumie to zachowuje się tak jak by ich nie było

Natomiast trzecia jest strasznie przestraszona, zaraz chciała zwiewać jak najdalej od nich, a gdy poczuła, że obsiusiały gdzieś kawałek łóżka, zaczęła skakać obok tego, fukała i ruchy jej ogona przypominały ruchy węża. Gdy natknęła się na młodziaki, trochę je poszturchała. Chociaż częściej zwiewała jak najdalej mogła

Trochę obawiam się jej reakcji jak już przyjdzie czas na włożenie wszystkich do klatki... Jeszcze teraz spróbuję sposób z wlożeniem ich do transporterka i zobaczymy co dalej

Mam nadzieję, że wszystko się uda i nie będzie rozlewu krwi...
Re: Łączenie samiczek 3+2 ???
: sob maja 26, 2012 12:35 pm
autor: xiao-he
I co? Lała się krew? Mam nadzieję że nie

Cieszę się że rodzinka Ci się powiększyła i że nie było większych problemów z łączeniem
Czochranko dla powiększonego o 2 ogonki stadka
