szczury.org

Witam, mam młodą szczurzynkę, która powinna już skończyć rok.
Problem tkwi w tym, że jest... mikroskopijna.
Wszyscy moi znajomi ze szczurami mają normalne, spore szczury, które wyglądały jak moja, gdy miały 6 miesięcy, a moja wygląda jak zwykła mysz.
Je normalnie, małymi porcjami, ale regularnie i chętnie, aczkolwiek w ogóle nie rośnie od kiedy miała pół roku.
Razem z ogonem będzie miała jakieś 15cm.
Czy takie szczurki istnieją? Czy może to wada genetyczna?
Trochę się martwię, nadaje się to do weterynarza?

zmierzyłam ją na szybko, ma 20cm z ogonem.
ale jest naprawdę mała, mam od niej większą dłoń D:

ale czy w związku ze wzrostem wielkościa zachowuje sie jakoś nienormalnie ?
możesz wrzucic jakies zdjęcie tego szczurka twojego np na dłoni ?

A może to mysz? Nie obraź się, ale spotkałam się z przypadkiem, że osoba kupiła szczurka, a potem narzekała, że nie rośnie i okazało się właśnie, że wcisnęli mu myszkę, chłopak się nie znał -bo to pierwszy jego 'szczur' był- i nie wiedział.
Ale tak jak akzi napisała, wrzuć zdjęcie.

Nie, zachowuje się całkiem normalnie, w dzień większość czasu albo śpi albo łazikuje/je, a w nocy włącza jej się szaleństwo i biega od 20 do 2 w nocy po moim łóżku i po mnie, cała szczęśliwa.
oto jej zdjęcie(a i tak wyszła większa niż w rzeczywistości):

Ja tam bym się nie martwiła. Też chciałam mieć szczura giganta, a mam trzy mikrusy Chociaż i tak urosły trochę od czasu, gdy mają większą klatkę.
A masz tylko ją? Szczury to zwierzęta stadne i powinny być min. 2 tej samej płci.

Czyli zachowuje się jak najbardziej normalnie Szczury to zwierzęta nocne i dlatego też w nocy wariuje. Mi się wydaje, że nie jest taka mała, dziewczynki z reguły są dużo mniejsze od chłopaków i nie osiągają jakiś zawrotnych rozmiarów.

No i taka uwaga, offtopowo, laseczka powinna mieć koleżankę - szczury to zwierzęta bardzo silnie stadne.

Tak, niestety jest sama i od kilku miesięcy czekam, aż ktoś w okolicy będzie miał samiczki mniej więcej w tym samym wieku, żeby dołączyć do Szyszki.
Jeśli dobrze pójdzie to za tydzień/dwa będzie miała towarzyszkę, bo widać, że jest smutnawa...

A ja myślę jednak, że powinnaś udać się z nią do weta. Co prawda na zdjęciu nie wyszła taka malutka, ale skoro jak piszesz ma roczek a 20cm długości razem z ogonem. Moja ok 3 miesięczna samiczka ma 20cm bez ogonka i takie mniej więcej wymiary moje skarby zawsze miały, moje 5cio miesięczne dziewuchy mają więcej.

spokojnie nie jest tak źle , na zdjęciu nie wygląda na 15 cm z ogonem ..musiała by wtedy zajmowac pół twojej reki
dostała słabsze geny może i była ostatnia ze stada tak wygladają niektóre szczurki , tak jak ludzie jedni duzi drudzy mali

musisz zaadoptować szczurce kolezankę, to podstawowy warunek hodowli tych zwierzat.
szczury sa silnie stadnymi zwierzetami kiedy sa samotne nie rozwijają sie prawidłowo, niedługo będzie miała depresje i będzie spac i w nocy ..
niestety decydując sie na szczura powinni wszyscy perzeczytac to forum.
zadoptuj koleżankę swojej szczurci zanim bedzie za późno.
sprawisz jej najpiekniejszy prezent w jej zyciu !

Przy okazji się zareklamuję, a co

Mam teraz na DT trzy śliczne laseczki poszukujące domku Zapraszam

http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=36894&start=75

Mimo wszystko chyba kontrolka u weta nigdy nie zaszkodzi.
Ba, może nawet dwie koleżanki jej sprawię, marzy mi się stadko

sylvusia myslę że będą do sibie pasować
szczurek z miłości odrazu urosnie

Hmm, a może jednak źle ją zmierzyłaś? Może była skurczona albo coś? Bo jak teraz zmierzyłam moją kruszynkę (najmniejsza z miotu była - dosłownie okruszek), która obecnie ma 2,5 miesiąca, ma 18cm bez ogonka, a ogonek drugie tyle, więc może zmierz ją raz jeszcze.
I oczywiście spraw jej 'siostrzyczki', będzie o wiele szczęśliwsza, a i dasz potrzebującym domek

kadzik pisze:Mimo wszystko chyba kontrolka u weta nigdy nie zaszkodzi.
Ba, może nawet dwie koleżanki jej sprawię, marzy mi się stadko

kadzik, ja się polecam jakby co dziewuchy wyjadą ode mnie z wielką wyprawką żarełka, polarkowych mebelków i wszystkiego co najlepsze Nawet dowiozę, jeśli trzeba .

Czy to już zakrawa na łapówkarstwo?