Strona 1 z 1

Przeniesienie małych i mamy do innej klatki

: pt lip 20, 2012 6:40 pm
autor: mefiek
Witam. Ponad miesiąc temu otrzymałem na rocznicę prezent od dziewczyny, w postaci szczurki, która okazała się "kinder-niespodzianką". Gdy ją dostałem, była jeszcze mała, więc i młoda, nie znam się na ocenianiu wieku szczurów, ale chyba została w sklepie zapłodniona w pierwszym okresie, jaki był możliwy. Po 24 dniach urodziły się małe, na oko 9-12, niestety nie policzyłem dokładnie, gdy podniosłem domek, wolałem dać im święty spokój, bo mała jeszcze do końca mi nie ufała.

Teraz małe mają 16 dni. Dzisiaj zauważyłem, że druga moja szczurzyca(łącznie mam 3), weszła do domku, i dojadała coś, co poźniej okazało się resztkami małego szczurka. CHYBA nie ona go zabila, bo bylem w tamtym okresie w domu, pol metra od klatki, i raczej był to pierwszy raz kiedy tam się pojawiła, z resztą szczurza mama była w środku, i chyba młodych by broniła, jednak trochę się o nie boję, i w związku z tym mam pytanie. Czy takie 16-sto dniowe szczurki, wraz z mamą mogą być przeniesione do innej klatki? Mam 2 klatki poza tą wielką "główną", myślę też, że byłyby one bezpieczniejsze, ponieważ szczurki zostały urodzone w domku na pięterku, i boję się, że gdy zaczną wychodzić mogą pospadać i coś sobie zrobić. Poza tym, mogłbym mamie dawać jakieś wysokobiałkowe pokarmy, teraz też zje, ale większość wyjedzą 2 inne samiczki, których od jedzenia nie idzie odciągnąć.
Małe są już dosyć rozwinięte, wszystko raczej idzie wg. "schematu", mają już futerko, otwarte oczka, wyglądają nawet przez okienko w domku.
Zatem, czy mogę je przenieść? Jeżeli tak, to może lepiej najpierw wypuscic z klatki mamuśkę, i nie robić tego na jej oczach? Zaznaczam, ze gdy urodziła, nie była jeszcze tak do końca oswojona, a po porodzie jej nie wypuszczałem, bo wcześniej wraz z drugą troszkę szurnięta samiczką lubiła przepadać pod łóżkiem, i nie dawać się stamtąd wyciągnąć, a przecież ktoś musiał karmić małe :P

Re: Przeniesienie małych i mamy do innej klatki

: pt lip 20, 2012 7:12 pm
autor: Mustang2912
Jak najbardziej możesz je przenieść. Tym bardziej jeśli cos im grozi. Ważne jest jednak i to bardzo żeby gniazdo nie zostało naruszone. Reszta nie powinna stanowić problemu. Przenies młode z calym gniazdem i powinno być ok. I oczywiscie z matka. Mozliwe jednak ze to ona je pozarla.
Czasem sie zdarza ze samice zjadaja swój pierwszy miot. Jest to spowodowane zbyt dużym bólem lub stresem.
Mam wiele zwierząt. I często pierwsze mioty są pożerane lub porzucane.
Obecnie odkarmiam tez cztery malenstwa i moja szczurzyce trzymam z daleka bo caly czas probuje je porwac.

Re: Przeniesienie małych i mamy do innej klatki

: pt lip 20, 2012 7:41 pm
autor: smeg
Zjedzony maluszek mógł być po prostu martwy, samica oczyszczała w ten sposób gniazdo. Samiczkę powinieneś oddzielić do innej klatki bez pięterek jeszcze przed porodem. Teraz tak jak mówi Mustang, spróbuj przenieść całe gniazdo, jeśli mamusia będzie czuła znajome zapachy, nie powinna się bardzo zestresować.

Re: Przeniesienie małych i mamy do innej klatki

: pt lip 20, 2012 7:49 pm
autor: mefiek
No cóż, powinienem ją przenieść, widziałem nawet brzuch, w głowie nie mieściło mi się jednak, że tak młody szczurek może być w ciąży.
Cóż, jak już mowilem, domek z malymi jest na pięterku, więc mogę całe pięterko włożyć na dno innej klatki, i gniazdo nie zostanie naruszone :)
Dziękuję za odpowiedzi! :)