Inka nie do oswojenia ;/

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

NuMeRek
Posty: 5
Rejestracja: śr lip 04, 2012 12:15 pm

Inka nie do oswojenia ;/

Post autor: NuMeRek »

Cześć mam problem ;/
Moja szczurka którą dziś kupiłem nie daje się nawet dotknąć 1 raz kiedy włożyłem rękę do klatki od góry to była tylko chwila i cap!
Po czasie dałem jej dropsiki miodowe to brała jadła, jak jadła chciałem ją dotknąć ale się odsuwała łebkiem.
Gdy się obudziła po spanku w domku dałem jej palec a ona buch w okno,chciała chyba mnie capnąć ale uciekłem.
Co mam robić ona się nie daje nawet palcem dotknąć.


Więc pytanie : Co mam robić?
Maszka
Posty: 1605
Rejestracja: sob paź 17, 2009 2:04 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Inka nie do oswojenia ;/

Post autor: Maszka »

Jest chwilę u Ciebie, daj jej czas. Siedź przy klatce, możesz coś czytać, aby się przyzwyczaiła do Twojego głosu. Daj jej koszulkę przesiąkniętą zapachem. Poczytaj też o treningu zaufania.
Czy ona jest sama?
czekoladkaa
Posty: 351
Rejestracja: pn cze 18, 2012 7:18 pm
Numer GG: 43285078
Lokalizacja: Śląskie/ Bytom- Stroszek

Re: Inka nie do oswojenia ;/

Post autor: czekoladkaa »

NuMeRek pisze:Cześć mam problem ;/
Moja szczurka którą dziś kupiłem nie daje się nawet dotknąć 1 raz kiedy włożyłem rękę do klatki od góry to była tylko chwila i cap!
Po czasie dałem jej dropsiki miodowe to brała jadła, jak jadła chciałem ją dotknąć ale się odsuwała łebkiem.
Gdy się obudziła po spanku w domku dałem jej palec a ona buch w okno,chciała chyba mnie capnąć ale uciekłem.
Co mam robić ona się nie daje nawet palcem dotknąć.


Więc pytanie : Co mam robić?
dawaliśmy Ci rady na czacie. nie wkładaj rąk do klatki, skoro wiesz, że cię ugryzie. siedź przy klatce i mów do niej. jak masz starą koszulke albo co kolwiek co ma twój zapach, wrzuć to do klatki niech się przyzwyczai. nie oswoisz szczurzynki w jeden dzień, możesz ją nawet miesiąc oswajać, bo z zoologa są ciury nieufne często, lub takie, które mają zrażoną psychikę np. do trzymania na rękach albo dotykania ogona. poczytaj wszystkie tematy o oswajaniu jeśli nie podziała po dobroci, rób na siłę. podawałam C już linki na czacie.
i rada na przyszłość: nie kłóć się na czacie, bo Sam/ a nie jesteś.
...death is hard, live is harder...
Ze Mną:
Sky i
sunia rasy jack russell terrier- Abra
Kocham was, dziubole moje ;D
Za TM:
kropko, moje słoneczko... zawsze będziesz w naszych serduszkach [*] leć aniołku...[/color]
<33 :* :*
Awatar użytkownika
Bratka.a10
Posty: 762
Rejestracja: sob paź 22, 2011 9:53 pm
Lokalizacja: Szprotawa
Kontakt:

Re: Inka nie do oswojenia ;/

Post autor: Bratka.a10 »

Kupiles szczurka.. Czyli szczurek z zoologa. Szczurki z zoologa moga miesc nie mile doswiadczenia zwiazane z dotykiem, najprawdopodobniej zle je tam traktowano np. ciagnieto za ogon czy cos podobnego. Szczurka z zoologicznego jest ciezko oswoic zwlaszcza w takim wypadku jaki opisales. Oswojenie moze zajac dni.. tygodnie.. Ale to zalezy. Musisz miec duzo cierpliwosci - przekonuj ja do siebie jedzeniem.. Poza tym musisz koniecznie doadoptowac szczurce kolezanke - nie kupuj w zoologu .. Masz tutaj jest wiele szczurkow do adopcji : http://szczury.org/viewforum.php?f=163 . Szczur samotny to szczur nieszczesliwy - zarazasz szczurka na choroby np. szczur samotny jest narazony na choroby psychiczne (tyle wiem), przy kolezance szczurcia moze sie bardziej otworzyc.

Tyle moge pomoc, niech sie wypowiedza teraz inni.

Przepraszam za brak polskich znakow ale jestem na niemieckim laptopie ;D
Obrazek
czekoladkaa
Posty: 351
Rejestracja: pn cze 18, 2012 7:18 pm
Numer GG: 43285078
Lokalizacja: Śląskie/ Bytom- Stroszek

Re: Inka nie do oswojenia ;/

Post autor: czekoladkaa »

Maszka pisze:Jest chwilę u Ciebie, daj jej czas. Siedź przy klatce, możesz coś czytać, aby się przyzwyczaiła do Twojego głosu. Daj jej koszulkę przesiąkniętą zapachem. Poczytaj też o treningu zaufania.
Czy ona jest sama?
wyścignęłaś mnie :)
i następnego szczura (samiczkę) NIE KUPUJ! JEST MNÓSTWO CIURKÓW BEZ DOMU! radzę poczytać tematy adopcyjne.
...death is hard, live is harder...
Ze Mną:
Sky i
sunia rasy jack russell terrier- Abra
Kocham was, dziubole moje ;D
Za TM:
kropko, moje słoneczko... zawsze będziesz w naszych serduszkach [*] leć aniołku...[/color]
<33 :* :*
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Inka nie do oswojenia ;/

Post autor: Malachit »

Po pierwsze - masz ją dopiero od dzisiaj, pomyśl trochę - w zoologu nie była oswajana, bo kto tam ma na to czas, a do tego nagle trafiła zupełnie sama do obcego miejsca. Wyobraź sobie, że teraz nagle ktoś by cię samego wywiózł do obcego miejsca, tam zamknął a chwilę później przyszedł i gadał do ciebie w obcym języku - jakbyś się z tym czuł? Daj jej trochę czasu na oswojenie się z klatką, zapachami, hałasami - cierpliwości ;)
Nie nadawaj tematu "nie do oswojenia" skoro jest u ciebie tylko kilka godzin - to żywe zwierzę, nie zabawka, nie będzie od razu cię kochać, oswajanie trwa, tym bardziej w przypadku szczurów z zoologicznego, nie oswojonych z ludźmi. Ona się boi, potrzebuje sporo czasu, żeby nabrać do ciebie zaufania.
Przyzwyczajaj ją do swojego głosu, tak jak Maszka napisała i do swojego zapachu. Po jakimś czasie możesz wkładać rękę do klatki, ale w taki sposób, żeby sama mogła do ciebie podejść, powąchać, a nie żebyś ty ganiał za nią ręką - to ją stresuje, gryzie bo się broni.
I najważniejsze - szczury w przeciwieństwie do chomików to zwierzęta silnie stadne, a ona jest sama, dlatego się boi i oswajanie jej (oraz to, żeby przyzwyczaiła się do hałasów) może dłużej potrwać. Człowiek nie zastąpi szczurowi towarzystwa, bo człowiek spędza ze szczurem tylko część doby - kiedyś śpisz, kiedyś wychodzisz z domu, poza tym nie porozumiewasz się w ultradźwiękach (nawet nie słyszysz szczurzej mowy, bo ludzkie ucho nie jest do tego dostosowane) i nie pobawisz ze szczurem w nocy, kiedy on jest aktywny i się nudzi ;)
Jakbyś przygarnął dla swojej szczurzycy oswojoną już koleżankę, wtedy i twoja oswoiłaby się szybciej, bo nowa pokazałaby jej, że człowiek nie jest taki straszny, a nawet wręcz przeciwnie ;)

Jakbyś zdecydował się na towarzyszkę dla Inki, to na forum jest sporo oswojonych już szczurów szukających domów
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Lilien
Posty: 681
Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
Numer GG: 8356274
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Re: Inka nie do oswojenia ;/

Post autor: Lilien »

Czas i cierpliwość To dwie podstawowe rzeczy jakie musisz okazać swojemu szczurkowi. Nie wszystko na raz. Jest u Ciebie zaledwie chwile. To dla niej nowe miejsce ona się boi i nie ma się co dziwić to szczur z zoologa. Nie są tam traktowane jak należy. Kolejna sprawa to już wspomniana ADOPCJA drugiej szczurki, koleżanki. Warto dodać, że szczurki które szukają domu tu na forum często są już oswojone i nie tak strachliwe, Wystarczy zajrzeć do odpowiedniego wątku i poszukać. Dlaczego wszyscy naciskają na dwa? Bo Szczury to zwierzęta stadne i potrzebują szczurzego towarzysza. Ty jesteś w stanie zajmować się swoim szczurkiem w dzień w nocy jednak on siedzi sam nie ma się z kim bawić, nie ma kto go poiskać nie ma do kogo się przytulić jednym słowem sam nic robić nie może. Kolejnym plusem wynikającym z posiadania dwóch szczurków jest to, że jeden bierze zachowania od drugiego uczą się od siebie nawzajem, więc strachliwy szczurek może przestałby się tak bać widząc że drugiemu z twojej strony krzywda się nie dzieje. Łatwiej je wtedy oswoić. Prosze przemyśl to i koniecznie porozmawiaj z rodzicami, a kiedy już wyrażą zgodę rozejrzyj się w temacie ADOPCYJNYM. Wiem, że łatwej pójść do sklepu i szczurka kupić, ale to nie jest zbyt dobry sposób.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
czekoladkaa
Posty: 351
Rejestracja: pn cze 18, 2012 7:18 pm
Numer GG: 43285078
Lokalizacja: Śląskie/ Bytom- Stroszek

Re: Inka nie do oswojenia ;/

Post autor: czekoladkaa »

i jak tam?
udało się ją oswoić? :)
...death is hard, live is harder...
Ze Mną:
Sky i
sunia rasy jack russell terrier- Abra
Kocham was, dziubole moje ;D
Za TM:
kropko, moje słoneczko... zawsze będziesz w naszych serduszkach [*] leć aniołku...[/color]
<33 :* :*
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”