Dziwne, czy normalne?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Fuks
Posty: 1
Rejestracja: pt sie 24, 2012 10:21 pm

Dziwne, czy normalne?

Post autor: Fuks »

Witam. Nowy na forum i nowy w szczurzej rodzinie, ale zmartwiony (nie)normalnym zachowaniem moich nowych podopiecznych- Fuksa i Fokusa. Zacznę od tego, że chłopcy są moimi pierwszymi gryzoniami, które wymagają o wiele większej opieki i miłości, niż moje poprzednie milusińskie- chomiki i myszoskoczki, przez co chyba się staje trochę przewrażliwiony. Albo brak mi cierpliwości.
Przyznaje się, że nie przemyślałem trochę zakupu Fokusa- szczurka odmiany husky, który zauroczył mnie, gdy tylko zobaczyłem go za szybą w sklepie. Siedział tam z matką, siostrą i bratem (nie wiem, czy to możliwe, że jego matka i siostra miały to samo umaszczenie, a brat był czarny) i według sprzedawcy dzieciaki miały około miesiąca. Szukałem młodych, znalazłem- wziąłem, gdy tylko przygotowałem dla niego klatkę, czyli w poprzednią sobotę. Wiadomo, że zmiana otoczenia i odłączenie od "rodziny"(?) musiało go zaboleć, ale starałem się złagodzić mu ten ból jak tylko mogłem. Na wieczór, kiedy już byłem śpiący, a on dalej leżał skulony obok mnie, przysnęło mi się i rano go odnalazłem schowanego w pościeli.
O szczurach wiedziałem już coraz więcej, wiedziałem, że gdy w poniedziałek skończę pracę muszę czym prędzej jechać po jego czarnego brata. Pojechałem i teraz już wiem, że tam co najwyżej to mogłem pokarm kupić, ale czasu nie cofnę, a małych nie wyrzucę.
Wiem, że są młode, pewnie w przeszłości źle traktowane (sam byłem świadkiem, gdy subiekt podnosił je za ogon..), ale gdy miałem jednego wydawało mi się, ze nabiera do mnie powoli zaufania. Ciągle przestraszony, ale na łóżku biegł skulić się gdzieś obok mnie, nie uciekał. Co innego w klatce, w której przy każdorazowym włożeniu ręki uciekał szybko w kąt. Gdy pojawił się Fuks stał się trochę śmielszy, ale i tak często w kąt uciekał. Czasami nawet jeden mój ruch na fotelu, czy tapczanie, który znajduje się z dala od klatki, był w stanie je płoszyć. Fokus Fokusem, ale Fuks jest jeszcze bardziej nieufny. Pójdzie czasami na wybiegu za bratem schować się pod moją rękę, ale zazwyczaj woli gdzieś uciec na koniec łóżka i stać w bezruchu. Płochliwe, ale to pewnie jest normalne. Martwi mnie to, ze od dwóch-trzech dni, gdy wkładam rękę to próbują mnie podgryzać. Najpierw Fokus, który pierwszy podejdzie, ale jak się dłużej poczeka, to Fuks robi to samo. Czytając forum, doszedłem do wniosku, że to może tak po przyjacielsku, ale dziś wkładając rękę i pozwalając Fokusowi się zbliżyć to nabrałem wątpliwości co do jego przyjaźni. Chwycił mnie ząbkami i próbował zaciągnąć w kąt, tak jak to robi, gdy coś je. Nie zraziłem się tym i zacząłem, jak zwykle, delikatnie je głaskać. I pierwszy raz widziałem, żeby tak przymykał oczy. Ni to zamknięte, ni otwarte, miał też jedno do połowy otwarte, drugie zamknięte. I się trząsł inaczej niż zwykle, naprawdę dziwnie. Jakby w strachu udawał, że śpi, ale gdy rękę wyciągnąłem z klatki i poczekałem chwile, to jakby energii nabierał, lecz jedno oko dalej miał przymrużone. A przez cały ten czas Fuks sobie spokojnie leżał. Często jest tak, że Fokus lata, biega i skacze, a ten się gdzieś tam kuli w rogu. Dodam, że mają w klatce szmatkę zrobioną z mojej starej czapki i zawsze przed dotykaniem małych dokładnie myje ręce.
Zapomniałbym. Często też się drapią, chociaż częściej robi to Fokus- dziwne, czy normalne?

Prawdopodobnie więcej tu paniki, niż prawdziwego problemu, ale i tak z góry dzięki za pomoc :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Dziwne, czy normalne?

Post autor: IHime »

Jesteś absolutnie pewien płci obu szczurów? Sprzedawcy w sklepie baaardzo często się mylą i lada chwila możesz mieć tragedię z kazirodztwem w tle.

Podgryzanie jest normalne. Gdyby chciały zrobić krzywdę, to byś wiedział. Oswajanie trwa czasem trzy tygodnie, a czasem kilka miesięcy, trzeba się uzbroić w cierpliwość, szczególnie kiedy ogony były wcześniej źle traktowane.

Drapanie nie jest normalne. Ze sklepów bardzo często przynosi się pasożyty. Będziesz musiał wybrać się do weta, najlepiej sprawdzonego, znającego się na szczurach. Na forum jest lista polecanych. Dobry wet od psów i kotów niekoniecznie zna się na szczurach. Uwaga: u szczurów nie można stosować popularnych środków przeciwpasożytniczych zawierających fipronil!
Awatar użytkownika
devlish
Posty: 358
Rejestracja: sob mar 24, 2012 11:55 pm
Numer GG: 5051889
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziwne, czy normalne?

Post autor: devlish »

Po pierwsze koniecznie zastosuj się do rady IHime. Po drugie nie martw się i nie zrażaj zachowaniem chłopaków! Są z zoologa i nie dziwne, że to dzikuski. Ja sama mam moją panienkę Czikę z zoologa. Poświęciłam wiele czasu i uwagi aby ją oswoić i ośmielić. Teraz ufa ludziom i jest nawet towarzyska, ale jednak płochliwość i wielka ostrożność jakoś w niej pozostały i nie zmienię tego. Po prostu jest najbardziej strachliwa ze wszystkich moich dziewcząt i czasem przeraźliwie się wydziera jak nie ma ochoty iść na ręce...ale jest także największym naleśnikiem i uwielbia głaskanie! ;)
Powinieneś brać chłopaków jak najczęściej na ręce, pod bluzę itd. Niech oswajają się z Twoim zapachem i głosem, niech wiedzą, że Twoja ręka nie zrobi im krzywdy.
I jeszcze jedna mała anegdotka, skoro tak się rozpisałam :) Moja mama boi się szczurów i jak tylko się do niej zbliżają (ciekawskie bestie) to zaczyna je straszyć...wtedy dziewczynki pędem uciekają do mnie...żeby tylko schować się gdzieś pod ręką, pod włosami, na szyi. (A potem od nowa lezą do mamy - głuptasy). Oswajanie skutkuje! I to jak efektywnie ;) Więc cierpliwości!
Moje kochaski: Noc vel Mała Pała, Gryzelda, Choco i Bazylia

Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi

Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540
Wikunia
Posty: 263
Rejestracja: ndz maja 23, 2010 5:12 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Dziwne, czy normalne?

Post autor: Wikunia »

Podpisuje się pod wypowiedziami wcześniejszymi, ale również dodam trochę swojej.
No więc bardzo dobrze, że wziąłeś tego drugiego, miejmy nadzieje że też samca :P Po drugie, są takie ponieważ są ze sklepu zoologicznego, gdzie nikt nimi się nie interesuje, małe dzieci pukają w akwaria czy to w klatki, są przerażone, nie ufają ludziom. Dlatego nie bierze się zwierząt ze sklepu, ale również nie tylko dlatego. Najczęściej są chore, zarobaczałe, żadnen sklep nie dba o to aby przeszły kontrolę weterynaryjną. Również nie są oddzielane płciami co przez to brat z siostrą, czy to matka z synem się rozmnażają, przez co dziedziczone są choroby i złe zachowanie.
Ale jeżeli się postarasz, będziesz miał trochę cierpliwości to na pewno je oswoisz. Na pewno to nie nastąpi jutro, pojutrze czy za tydzień, na to potrzeba trochę dłużej czasu. Lecz gdy ci się uda będą świetnymi kompanami ;)
No i tak jak pisała poprzedniczka, z tym drapaniem to zabierz je do weta, ale też również na kontrolę aby zobaczył czy też coś innego im nie dolega.
Ze mną:
Abby, Nelly, Lulu, Maniek
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37173
Obrazek
----------------------
Za TM:
Fela[*]

Pytać: http://ask.fm/WeronikaKicurek
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”