Strona 1 z 3

Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: czw sie 30, 2012 4:00 pm
autor: magza6
Co jaki czas jak i czym czyścicie klatki swoich ogonów?Ile to zajmuje?A może macie jakieś patenty żeby szybko i sprawnie zorganizować i sprzątnąć klatki szczurków?
Ja staram się co kilka dni (lub tydzień,wtedy kiedy zacznie nie ciekawie pachnieć) wyjmować brudną ściółkę (i wymieniać na nową) i przecierać brudniejsze pięterka lub domki itp. wilgotnymi chusteczkami lub takimi dla niemowląt.Raz w miesiącu myje całą klatkę w gorącej lub ciepłej wodzie z płynem do mycia naczyń.Wobec innych obowiązków domowych oraz nauki to zajmuje dużo czasu i zachodu dlatego pytam o zorganizowanie sprzątania.Pozdr. :) :) :) :) ;D

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: czw sie 30, 2012 4:28 pm
autor: Wikunia
Ja sprzątam codziennie, wymieniam żwirek w kuwetkach, myję całą tą dużą kuwetę, wymieniam papiery, przecieram koszyczki.
Raz w tygodniu piorę hamaczki, no chyba że szybciej zasikają to częściej. Raz na jakiś czas myję całą klatkę, znaczy się te pręty.

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: czw sie 30, 2012 4:53 pm
autor: mikanek
Ja sprzątam gruntownie 3 razy w tygodniu, czyli rozłożenie klatki, wymiana hamaków, kuwety, spód klatki i pręty do mycia w gorącej wodzie. Za to praktycznie co dzień szorowanie półek i wybranie nieczystości, które nie trafiły do kuwety oraz resztek jedzenia.

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: czw sie 30, 2012 4:59 pm
autor: BlackRat
Hmm ja co dzień przecieram wszystkie koszyczki/półeczki oraz pręty nasączonymi chusteczkami dla dzieci, a potem szmatką z ciepłą wodą by zapach chusteczek nie zostawał. Kuwetki myję i wymieniam żwirek co drugi dzień (nie wyjmuję kupek bo i tak śmierdzi żwirek, więc po prostu wymieniam cały, a kuwetki mam tylko narożne, więc tak dużo go nie "idzie"). Co tydzień myję całą klatuchę pod prysznicem ciepłą wodą i płynem do naczyń. Hamaczki itd. zmieniam co drugi dzień, czasem co dzień (piorę jak już się uzbiera całą masa ;]) ;)

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: czw sie 30, 2012 5:21 pm
autor: saszenka
O żesz... jeśli jednego dnia nie wybiorę kup z kuwety, to następnego mam je wszędzie! Sprzątanie codziennie, tylko hamaki co 2-3 dni, chyba że wyjątkowo zostaną obsikane ::)

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: czw sie 30, 2012 8:26 pm
autor: magza6
Łoł skora jak piszecie sprzątacie prawie codziennie albo kilka razy w tygodniu to chyba strasznie dużo waszego czasu to sprzątanie klatek.A przynajmniej tak mi się na pierwszy rzut oka wydaje. ;) ;) ;)

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: czw sie 30, 2012 8:32 pm
autor: BlackRat
No mnie to codzienne "przecieranie" ok. 30 minut zajmuje, mycie całej pod prysznicem to o wiele więcej, bo ona niestety nie jest rozkładana za to wysoka (135cm), więc ciężko to myć.

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: czw sie 30, 2012 8:46 pm
autor: saszenka
To zależy od tego czy szczury chcą współpracować ;) Moje solidarnie współpracują ze sobą, aby jak najbardziej utrudnić mi sprzątanie. Żeby się dostać na dno kuwety, muszę leżeć na łóżku (przez to, że mam konary w klatce - szczurasy je lubią ale trudniej się sprząta) i wtedy one mnie atakują ;) Dlatego sprzątanie trwa dłużej, bo sporo czasu zajmuje mi opędzanie się od paskud ;) Dziś np Greta biegała mi po twarzy z ogórkiem w paszczy ;) Ale i tak trwa to jakieś 30 min, z czasem nabiera się wprawy. Zresztą traktuję to bardziej jako element zabawy z paskudnikami, bo i one tak to odbierają ;)

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: czw sie 30, 2012 10:42 pm
autor: Wikunia
U mnie podobnie, jeżeli moje stwory mnie nie zaczepiają to dam radę się uwinąć z tym nawet w mniej niż 30 min. A generalnie lubię u nich sprzątać, bo chce aby czuły się jak najlepiej :D

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: pt sie 31, 2012 8:26 am
autor: ssylvusia
Ja np codziennie zamiatam i przemywam półki, koszyczki i dużą kuwetę wodą z mydłem, albo przecieram nawilżanymi chusteczkami (zależy co mam pod ręką) - zajmuje mi to nie więcej, jak 15 minut.
Raz w tygodniu półki, kuwetę i koszyki myję pod prysznicem, pręty przecieram wodą z mydłem. Wymieniam żwirek w narożnych kuwetach.
Raz na 3-4 tygodnie rozbieram klatkę na czynniki pierwsze i myję porządnie pod prysznicem - tu mi pomaga mój Misio, więc godzinka i sprawa załatwiona :)
Hamaczki wymieniam, kiedy jest taka potrzeba. Z niektórych korzystają więcej, z innych prawie wcale. Z reguły te najczęściej używane wymieniam co 3-4 dni. Jak się uzbiera spora ilość, wrzucam do pralki.
Kiedyś dopadł mnie leń i przez dwa dni nie sprzątałam w ogóle w klatce. Kiedy przyszła sobota (dzień porządków), myślałam, że się potnę z rozpaczy jak przyszło mi doczyścić klatkę. Od tamtej pory nie pozwalam sobie na takie rozleniwienie ;)

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: pt sie 31, 2012 9:33 am
autor: Wikunia
Oj no ja właśnie dostałam takiego lenia i od dwóch dni nie mają posprzątane...za co najchętniej bym się zabiła, no ale cóż i za chwilę zabieram się za sprzątanko...no już widzę ile będę się męczyć, ale chciałam to mam. Tylko szkoda dzieciaczków, że w brudzie musiały pomieszkać :(

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: pt sie 31, 2012 9:39 am
autor: noovaa
Ja codziennie wieczorem przecieram półki i koszyki. Zajmuje mi to 60-120 sekund. Również używam chusteczek do pupy ;P.
Co 3-4 dni wymieniam hamaczki ( brudne składuje na balkonie, aż uzbieram na pranie ). Zajmuje mi to z przetarciem półek do 5ciu minut.
Co 5 dni wymieniam żwirek i szoruję kuwetę. Zajmuje mi to 10 minut.
Co 10 dni wkładam klatkę do wanny i szoruje dokładnie z prętami włącznie + wymieniam żwirek i szoruję kuwetę. Wymieniam hamaczki. Zajmuje mi to max 30 min.

Ze szczurami staram się spędzić MINIMUM godzinę dziennie. W tech chwili troszkę mniej wychodzi, bo mam 4 stada ::) i po 10ciu godzinach pracy, brakuje mi już czasu dla nich.

Szczury zajmują czas, ale ogólnie samo sprzątanie nie jest bardzo czasochłonne. Oczywiście zakładając że klatka to nie 150cm tower z milionem części ;).

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: pt sie 31, 2012 9:44 am
autor: ssylvusia
Ja sprzątam w klatce, jak gamońki są na wybiegu. Niestety w innym przypadku giną mi w niewyjaśnionych okolicznościach, ręczniki, gąbki, czy chusteczki... A tak, śmierdzielki się rozbiegną i mogę spokojnie posprzątać. Na szczęście chłopaki poza klatką spędzają kilka godzin dziennie, więc mam trochę czasu, żeby się zmobilizować i ogarnąć wszystko zanim się zbiegną z powrotem na kolacyjkę ;)

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: pt sie 31, 2012 9:48 am
autor: BlackRat
Noovaa, to Ty jakiś robot jesteś, bo choćbym się "stryndała" to mi to krócej niż 30minut nie zajmuje :/ (sprzątam co dzień rano, bo po nocy jest zazwyczaj straszny syfek)

Re: Jak właściwie powinno się sprzątać klatkę szczura?

: pt sie 31, 2012 9:53 am
autor: saszenka
noovaa pisze:Szczury zajmują czas, ale ogólnie samo sprzątanie nie jest bardzo czasochłonne.
Ja bym powiedziała, że jest raczej upierdliwe i jest, jak dla mnie, niesamowitym ćwiczeniem na opanowanie i cierpliwość ;) Żeby zrobić cokolwiek, muszę najpierw spacyfikować szczury - żeby zdjąć hamak, trzeba najpierw wyjąć z niego każdego szczura po kolei (a potem nowa rundka), gdy przecieram półki - szczury wchodzą mi na głowę, gdy umyję półkę - szczury najpierw przejdą po mokrej (zanim zdążę wytrzeć) potem obsikają, itd ;) Z wiekiem paskudy wymyślają coraz fikuśniejsze formy przeszkadzania mi w tym, ale za to w ramach rekompensaty za moje szkody moralne zaczęły się przepisowo wypróżniać w jednym miejscu ;D
Tak czy inaczej, zmierzam do tego, że nie trzeba traktować sprzątania jako jakiegoś niesamowitego obowiązku i z góry nastawiać się negatywnie do tej czynności - dla nas jest to zabawa i jedna z licznych form wspólnego spędzania czasu, o ;D