od jakiegoś czasu (ok. 1,5 miesiąca) nasza szczurzyczka ma wydrapaną do gołej skóry sierść wokół oczu (tak, że ma takie czerwone obwódki) i na całym pyszczku. Nie widzieliśmy, żeby się jakoś specjalnie mocno drapała, a mimo to sierści brak a do tego skóra jest cały czas zaogniona. Próbowałam przemywać jej delikatnie te miejsca płatkiem namoczonym w szałwii, jednak mijało się to z celem, ponieważ po tym zabiegu dodatkowo drapała pyszczek. Nie chcielibyśmy stresować jej wetem, więc gdyby ktoś spotkał się z czymś takim i mógł coś doradzić bylibyśmy bardzo wdzięczni

Dodam tylko, że reszta ciałka i ogon są w porządku. Żwirek ma ciągle ten sam, karmę też. Wodę dostaje mineralną, normalne jedzenie + smakołyki co jakiś czas. Jedyne co nam się pokrywa z momentem kiedy zaczęła mieć ten problem to ciasteczka COMPLETE dla szczurków firmy Verse Laga. Tyle tylko, że ciasteczek nie je już prawie tydzień a problem nadal występuje.
Będziemy wdzięczni za pomoc!