Witam!
Do oddania jest samiczka w wieku około 8-10 miesięcy. Szczurcia jakieś 6 miesięcy temu została zabrana od węża, któremu nie pozwoliła się zjeść. Od tego czasu żyła sama. Próba połączenia jej z młodszą koleżanką nie powiodła się. Podobno zachowywała się agresywnie w stosunku do małej.
Właściciele chcą ją oddać jak najszybciej gdyż samiczki musiały zostać oddzielone i jedna przebywa w klatce tymczasowej.
Fragment rozmowy z właścicielką:
"Jest biała z brązową pręgą na grzbiecie i brązowym pyszczkiem. Daje się głaskać, ale nie lubi być noszona i wyciągana. Sama woli wychodzić z klatki i dużo biega. To szczur, który wywalczył sobie życie, bo pogryzła mi węża i żeby go nie zagryzła musiałam ją wyjąć. Więc pewnie a jakąś traumę z tym związaną. Teraz jak kupiliśmy jej towarzyszkę, to ona pokazuje jej ciągle, że jest ważniejsza. Ugryzła ją więc przestaliśmy bawić się w swatanie ich do jednej klatki. W zasadzie do ludzi jest przyzwyczajona. Nie boi się nas. Ale czasem ni stąd ni zowąd ugryzie. Nie zdarza się to często, ale jak ciachnie w oko to boli (co jej się zdarzyło zrobić z moim okiem)."
Odbiór w Tarnowie lub Krakowie.
Szczurcia raczej dla doświadczonych hodowców.
[KRAKÓW] Samiczka do oddania
Moderator: Junior Moderator
Re: [KRAKÓW] Samiczka do oddania
Szczurcia nadal do oddania
Re: [KRAKÓW] Samiczka do oddania
niestety nie mam na to wpływu... mogę jedynie zasugerować koleżance aby dawała swojemu wężowi mrożonki...