OSTRZEŻENIE!!!

[klimejszyn]

kopiuję z fretkowego forum :

Podaję za http://www.rsoz.org/?c=mdAktualnosci-cmPokaz-170

Na osiedlu 1000-lecia w Rzeszowie mieszka kobieta, która odpowiada na ogłoszenia ludzi chcących oddać zwierzę w dobre ręce przedstawiając się jako miłośnik zwierząt. Niczego nie podejrzewając ludzie przekazują jej psa lub kota (a wydaje się osóbką dość wiarygodną) myśląc, że oddają naprawdę w kochające ręce. Niestety, jest kobietą wyrachowaną, okrutną i traktującą zwierzęta jak zabawki, które w dodatku szybko się jej nudzą.

W ostatnich 5 latach przez jej ręce przewinęło się ok. 30 zwierząt różnych gatunków tj. koty, psy, króliki, tchórzofretki itp. Zwierzęta w krótkim czasie znikają bez śladu.

Parę lat temu adoptowała ze schroniska psa, po paru miesiącach kota i oba zwierzątka zniknęły. W pierwszy dzień wakacji br. wraz z córką pojawiła się ponownie w schronisku ( w innym kolorze włosów i w dużych ciemnych okularach) chcąc adoptować psa ale została rozpoznana i wyproszona za bramę.Podczas krótkiej wymiany zdań i rozmowy z jej nastoletnią córką usłyszeliśmy, że „ my kochamy zwierzątka ale one same umierają” np. królika zjadł pies, potrącony przez samochód pies zamiast do weterynarza trafił do wanny aż sam zdechł, zaś koty same odchodziły lub cierpiały pozostawione w nie leczonej chorobie. RSOZ chce przerwać ten proceder i zbiera dowody w tej sprawie. Prosimy o kontakt wszystkich którzy mogą nam pomóc.

Kontakt tel.510 170 788

[majulina]

No comment..................

[akzi]

[Bratka.a10]

O rany...

[papala]

Niestety to nie jest proceder, słyszałam już wielokrotnie o takich osobach, które "kolekcjonują" zwierzaki i nie zapewniają im wystarczającej opieki. Tacy ludzie mają obsesję na tym punkcie. Coś w rodzaju naszego GMR, lecz podchodzi to już pod zaburzenie psychiczne i jest w stosunku do wszystkich możliwych odmian i gatunków zwierząt. I z tą również różnicą, że takim ludziom właśnie "nowe zdobycze" bardzo szybko się nudzą.
Moja była sąsiadka też miała takiego bzika - widzialam u niej chyba wszystkie możliwe zwierzaki, od tych pospolitych domowych po egzotyczne rzadko spotykane. Była w stanie wysprzedać połowę mieszkania, żeby kupić drogie, mało spotykane zwierzę. A w domu wiecznie odór, brudne klatki, akwaria itd. Trzeba bardzo uważać komu oddaje się zwierzęta, mnóstwo świrów na świecie.

[xiao-he]

Boże...

[wiewi]

swego czasu na dogomanii było głośno o takiej (tej) pani. Chociaż tam głównie o psy chodziło, wiem, że zwierzęta podejrzanie często chorowały i były usypiane....
Najgorsze, że to tak trudno wykryć bo najczęściej wychodzi już w momencie kiedy wiele zwierząt straci życie

[Nina]

U nas była sytuacja, którą niewiele rzeczy przebije.
Na początku mojego wolontariatu w przytulisku dla psów, babka, która tam sprzątała, ostrzegała nas, że znowu kręci sie tam facet, który adoptował już 3 psy w ciągu 2 lat. Od swojej znajomej z MOPsu słyszała, że facet psy jada. Adoptował same duże psy - asta, onka i dużego mieszańca.
No i faktycznie zjawił sie w przytulisku. Chciał wziąć moją ulubienice, piękną ONke - twierdząc, że to jego pies. Najpierw oczywiście ją dokładnie obejrzał, żeby stwierdzić, czy to suka czy pies. Pies w ogóle na niego nie reagował, bardziej sie do mnie cieszyła, choć znała mnie ledwo 3 dni. Latał aż do zarządu przytuliska w tej sprawie, jak powiedziałam, że mu psa nie wydam
Robiliśmy później pare nalotów na jego działke (został wyrzucony z mieszkania) i raz z pomocą wrocławskiej straży dla zwierząt odebrano szczeniaka jednej z większych ras.

[papala]

Jeśli już jesteśmy przy Wrocławiu, to od jakiegoś czasu(miesiąca?) można zauważyć takie ogłoszenie( bywały też z innymi obrazkami i o różnej treści) http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-i ... Z421459005
Domyślam się, że to kolejny "wyłudzacz" zwierząt, żeby od razu terrarystów nie posądzać.

[wiewi]

o rany, to nawet brzmi niepoważnie....

[Kluska123]

Nie można tego zgłosić na gumtree? Tylko jaki argument podać, dowodów nie mamy, hm...

[papala]

No własnie nie ma żadnych dowodów, że osoba ma złe intencje, jednak coś tu śmierdzi..

[BlackRat]

Hopeless....tego świata to już chyba nic nie uratuje...

[StasiMalgosia]

Black Rat ktoś może TY mówie na serio, bez ironi świat jest pełen zła ale też są na nim dobrzy ludzie którzy popychają go do przodu ku lepszemu. Przeczytaj sobie H.G. Wells "Ludzie jak bogowie".

[BlackRat]

A wiesz, że właśnie miałam w zamiarze w niedługim czasie to przeczytać
Owszem, dobrzy ludzie też istnieją, ale patrząc na coraz młodsze (i durniejsze) pokolenia po prostu stwierdzam fakty (wiem, moje pokolenie ani żadne idealne nie jest, ale jednak trzeba przyznać, że jest coraz gorzej z ludźmi...)