OSTRZEŻENIE!!!
: pn paź 08, 2012 9:14 pm
kopiuję z fretkowego forum :
Podaję za http://www.rsoz.org/?c=mdAktualnosci-cmPokaz-170
Na osiedlu 1000-lecia w Rzeszowie mieszka kobieta, która odpowiada na ogłoszenia ludzi chcących oddać zwierzę w dobre ręce przedstawiając się jako miłośnik zwierząt. Niczego nie podejrzewając ludzie przekazują jej psa lub kota (a wydaje się osóbką dość wiarygodną) myśląc, że oddają naprawdę w kochające ręce. Niestety, jest kobietą wyrachowaną, okrutną i traktującą zwierzęta jak zabawki, które w dodatku szybko się jej nudzą.
W ostatnich 5 latach przez jej ręce przewinęło się ok. 30 zwierząt różnych gatunków tj. koty, psy, króliki, tchórzofretki itp. Zwierzęta w krótkim czasie znikają bez śladu.
Parę lat temu adoptowała ze schroniska psa, po paru miesiącach kota i oba zwierzątka zniknęły. W pierwszy dzień wakacji br. wraz z córką pojawiła się ponownie w schronisku ( w innym kolorze włosów i w dużych ciemnych okularach) chcąc adoptować psa ale została rozpoznana i wyproszona za bramę.Podczas krótkiej wymiany zdań i rozmowy z jej nastoletnią córką usłyszeliśmy, że „ my kochamy zwierzątka ale one same umierają” np. królika zjadł pies, potrącony przez samochód pies zamiast do weterynarza trafił do wanny aż sam zdechł, zaś koty same odchodziły lub cierpiały pozostawione w nie leczonej chorobie. RSOZ chce przerwać ten proceder i zbiera dowody w tej sprawie. Prosimy o kontakt wszystkich którzy mogą nam pomóc.
Kontakt tel.510 170 788