Nie zależy mi na jakimś nadzwyczajnym ubarwieniu. Nie musi być też szczurkiem dumbo. Najważniejsze by była zdrowa
W kwestii charakteru. Nie mogę sobie pozwolić na dzikusa, ponieważ jedna z moich szczurzyc to typ mocno dominujący. Byłoby również miło, gdyby potencjalny szczurek był udomowiony i dobrze dogadywał się z ludźmi. Typ kluski-przytulaski to moje marzenie
Zależy mi bardzo na czasie, ponieważ jeden z moich szczurków ma już zaawansowanego raka i w tym tygodniu zdecydowaliśmy się, że nie możemy już dłużej jej męczyć. Strasznie ciężko jest się z nią rozstać ;( Uprzedzam wszystkie pytania. Szczurzyca jest już w dosyć podeszłym wieku. Decyzja jest dobrze przemyślana i podjęłam ją po konsultacji z weterynarzem.
Mieszkam dokładnie pod Warszawą (w Markach). Poniżej troszkę przekopiowanych inf. z mojego poprzedniego dopcyjnego posta:
Obecnie posiadam 2 psy i kota, jednak nie będzie z nimi najmniejszego problemu ponieważ mieszkam jako jedyna na strychu i jedynym gościem na tym piętrze jest leniwy kot (w sumie nawet on rzadko się tu zapuszcza). Mam jedną dużą klatkę przeznaczoną dla szczurów oraz dwie mniejsze w zapasie. Planuje też przerobienie szafki, by zagospodarować dla szczurków więcej msc. do zabawy. Posiadam też spory pokój oraz podwórko więc będą mogły sobie pobiegać.
Poniżej zdjęcia Purka (samiczka)
http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 6721_n.jpg
http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 5332_n.jpg
I zdjęcie Purka z mamusią... (nie wiem, czy powinnam je umieszczać... no, ale już trudno)
http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 7583_n.jpg
