samiec w kołnierzu i nosek w porfirynie cały
: ndz gru 02, 2012 12:14 pm
przedwczoraj stefan rozerwał sobie szwy... ponad tydzień po kastracji
pojechaliśmy na zszywanie natychmiast, teraz musi kolejne 11 dni siedzieć sam i w kołnierzu...
nosek codziennie z brązowego osadu czyszczę
czy to normalne, że tyle się tego wydziela, że cały nosek jest brazowy? ...przez kołnierz nie może sie sam wyczyścić, szkoda mi go strasznie, ale przecież nie będziemy się co tydzień zszywać

pojechaliśmy na zszywanie natychmiast, teraz musi kolejne 11 dni siedzieć sam i w kołnierzu...
nosek codziennie z brązowego osadu czyszczę
czy to normalne, że tyle się tego wydziela, że cały nosek jest brazowy? ...przez kołnierz nie może sie sam wyczyścić, szkoda mi go strasznie, ale przecież nie będziemy się co tydzień zszywać
