Krew na nosie myszoskoczka

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Masterton »

No i znowu problem, mysiolek mojego chłopaka ma na nosku zaschniętą krew, niestety nie możemy zlokalizować skąd pochodzi, bo skoczek jest bardzo ruchliwy. Wygląda jakby rozdrapał sobie w miejscu gdzie znajdują się wąsiki lub jakby leciała bezpośrednio z nosa. Co robić?
Dodam, że mam w domu 3 przeziębione szczurki, czy mógł się zarazić? Krew wygląda jak porfiryna cieknąca ze szczurzego nosa, ale zupełnie się nie orientujemy czy skoczki też mogą wydzieleć tą substancję.

Jest przeziębiony, a może zaraził się od ogonków. OK, ale jak i czym go leczyć? Nie mam weta od gryzoni, a co dopiero od skoczka, on za chiny nie da się dotknąć.
Ostatnio zmieniony śr lis 24, 2004 6:26 pm przez Masterton, łącznie zmieniany 1 raz.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Paula_13

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Paula_13 »

Nie znam odpowiedzi, ale ja mam pytanie.
Mam gerbilka, jest u mnie miesiąc i ma na brzuszku takiego dziwnego strupka, boli go jak mu dotykam to i piszczy w klatce jak siedzi ( dzisiaj biegał i optarł się i krawędź klatki- widziałam jak się prześlizgiwał na pręcie).
Aha i dodam, że to wygląda jak zaschnięta ropa i ma taki zapach jak ropa.
Nie wiem co to jest, czytałam, że może to być wrzód- mam nadzieje, że nie, bo to mój jedyny przyjaciel.
Proszę pomóźcie mi ;( =(
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Paula_13 »

Nie powinno być nic złego. Może zadrapał się podczas kopania. Idź do weta to zobaczysz.
Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: krwiopij »

z tego co wiem, porfiryna jest wydzielina charakterystyczna dla szczura (i to wedrownego o ile mnie pamiec nie myli)... nie ma zatemprawa wystapic u myszoskoczka... :( ja poszlabym z malymdo weterynarza... nie ma co ryzykowac...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Masterton »

OK, moja pomyłka, krew nie pochodzi z noska bezpośrednio (tak jak porfiryna u szczura). To takie małe diabelstwo jest tak ruchliwe, że trudno coś dojrzeć. Na nosie ma jakby strupki, dowiedziałam się, że to może być albo grzybica albo zranienia od rycia w trocinkach i piasku.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Paula_13 »

Sprawdź czy nie ma na brzuszku żadnego strupka, jeśli ma to idź natychmiast do weta. Mój myszoskok ma to samo, ale jest na krańcu wyczerpania. Właśnie za pół godzinki idę do weta, żeby zobaczyć co z nin będzie. Nie wykluczamy eutanazji. :cry: :( :cry: :(
Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Masterton »

Paula_13, wybacz, ale chyba pomieszłaś tematy, ja nie pisałam nic o strupkach.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: pomarańczowy jelcz »

[quote="Masterton"]Paula_13, wybacz, ale chyba pomieszłaś tematy, ja nie pisałam nic o strupkach.[/quote]
:wink: --->
[quote="Masterton"]Na nosie ma jakby strupki, dowiedziałam się, że to może być albo grzybica albo zranienia od rycia w trocinkach i piasku.
[/quote]
Pauli chyba chodzilo o to,ze jej myszek mial na poczatku strupka na brzuchu,a potem strupki pojawily sie tez na nosie,wet orzekl,ze to moze byc grzybica.
Ot,cala sprawa.
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Paula_13 »

Właśnie Jelcz. Jemu teraz dopiero zrobiły się te "strupki" na nosku, a ten strupek na brzuszku już dobre kilka dni jest.
Profilaktycznie sprawdź. Przytrzymaj go i przjedź palcem poi brzuszku, jeśli nic nie poczułaś to dmuchnij, żeby mu się włoski rozeszły. Jak nie ma żadnego strupka, to najprawdopodobniej jest to alergia. Pójdź wtedy do weta. Jeśli strupek jest idź do weta jak najszybciej !!!
Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Masterton »

Strupek z noska odpadłi zostało takie puste miejsce.
Przytrzymaj go i przjedź palcem poi brzuszku, jeśli nic nie poczułaś to dmuchnij, żeby mu się włoski rozeszły. Jak nie ma żadnego strupka, to najprawdopodobniej jest to alergia
Wiesz, to jest niewykonalne :roll: Mycholek ninawidzi dotykania go ręką, a co dopiero dmuchać na niego. Ale już wszystko z nim dobrze.


PS wiecie po powiedzieli na innym forum? że mamy zwierzaka od razu uśpić :shock:
A ja myślałam, że właśnie po to są takie miejsca, żeby ludzie posiadzjący wiedzę mogli się nią dzielić.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: pomarańczowy jelcz »

Uspic,bo ma strupki na nosie??????
Boszzzzzz, ty wez ich zglos to tozu czy cos :wink:... ;/
Co za bezmyslnosc ;/
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Masterton »

tak, bo ma strupki i nic niego już nie będzie, tymczasem on nie ma zupełnie żadnych objawów chorobowych ! (no poza blizną po strupku, ale to nic poważnego)
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Paula_13 »

Trzba im było powiedzieć żeby się powiesili jak mają katar !!! :evil: :evil: :evil: Przecież to idiotyzm. :evil: :evil: :evil:
A co do tego dmuchani- mój myszon jest tak oswojony, że jak go na ręce położę na plecach, to się nie rusza i ja mogę zrobić z nim wszystko, wogóle cały czas spałby na rękach, jak szczurek.
Możesz to sprawdzić jak trzymasz fgo na rękach to spróbuj zagiąć palce i dotknąć delikatnie brzuszek. Jeśli nie jesteś pewna to pójdź do weta i powiedz co my pisaliśmy wszyscy, niech sprawdzi- on sobie z tym poradzi.
Życzę powodzenia przy \"macaniu\" :twisted:
Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
~*vintersorg*
Posty: 21
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 8:50 pm

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: ~*vintersorg* »

moj Slepok-myszoskoczek mial cos podobnego...zrobil mu sie taki wrzod z ropa na policzku pod jego uszkodznym oczkiem,wyciekalo z niego takie ciemno zolte swinstwo i rowniez jechalo strasznie...potem zaczelo mu lysiec w tym miejscu....poszlam do lekaza i kazal przemywac to rivanolemi smarowac linomagiem.....wiec zastosowalam sie do tego bo sie zrobila mu paskudna ranka..taki jaby krater sie mu otworzyl .Biedzaczysko nie mogl jesc bo mu to tak uroslo ale pozniej jakos ustapilo....teraz juz Slepok swietej pamieci zanjduje sie w skoczkowym raju...mam nadzieje ze jest szczesliwy... :roll:
To the world,you are a one person.
To a RAT, you are a world. -Charlie S.
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Krew na nosie myszoskoczka

Post autor: Masterton »

Temat już troszkę stary, ale powiem wam co było ze skoczkiem, biedak ma uczulenie na trociny stąd ta krew z noska. Teraz mieszka w piasku dla kota i wszystko jest dobrze. Nosek ma jeszcze trochę goły, ale już zaczynają mu rosnąć włoski.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”