Kupki!

[popipopipopo]

Czemu mój szczur ciągle robi mi na koc ? I strasznie dużo robi i takie bardzo długie.
Czy coś jest nie tak , czy to normalne ?

[harleyquinn]

Całkowicie normalne.

[popipopipopo]

Dzięki za odp. pierwszy raz mam szczury . Miałam inne gryzonie ,ale żaden nie robił takich dużych klusek ;p

[harleyquinn]

Nie ma sprawy Twój szczurek jest sam?

[harleyquinn]

Właśnie przeczytałam, że Krecik odszedł. Przykro mi, ale jest to niestety nauczka za kupowanie szczurków w zoologu Masakra, co oni tam z nimi robią. Poszukaj tutaj na forum jest pełno klusek.

[akzi]

harlekin nie mozna pisac że jest cos nauczką za coś tymbardziej tak.
kazdy z nas na początku albo wieszość miała 1 szczura z zoologa albo jeszcze ma i co jak umrze bedziesz kazdemu pisac - masz nauczkę ?
bez przesady ...

[harleyquinn]

Ja mam dwa szczurki z zoologa i widocznie źle się wyraziłam, chodziło mi o to, żeby nie kupować szczurków w sklepach. Przepraszam, jeżeli ktoś mnie tak odebrał, po prostu źle złożyłam zdanie. Nie chcę nic mówić, ale jest tu pełno osób, które obrażają i wytykają palcami tych, którzy kupują szczurki. I ja nie jestem jedną z nich.

[akzi]

tak jest ich coraz więcej , mozna napisać to ładnie i po ludzku, wiem czytam i nie lubie tonu niektórych wypowiedzi w stosunku do osób które jednak kupiły, nie każdy siedzi w necie, kupuje szczura potem szczur choruje , logują się i dostają opierdziel.

[popipopipopo]

Widzicie u mnie jest inna sytuacja , mieszkam tylko z bratem i nie mam jak dojechać do większych miejscowości aby od kogos wziąć szczurka ,zostaje mi tylko kupno .

[emi2410]

Zawsze można poszukać transportu, może ktoś mieszka niedaleko Ciebie i dałby radę dowieźć Ci szczurka.

[popipopipopo]

Szukałam i w moim województwie są tylko chyba 2 osoby ale one są bardzo daleko Ale będę jeszcze szukać .

[akzi]

a ty nie możesz dojechac gdzieś ?

[popipopipopo]

No właśnie nie mogę ... nie mam funduszy.

[smeg]

Utrzymanie szczurów kosztuje, zwłaszcza koszty leczenia często liczy się w setkach złotych, więc jeśli nie masz funduszy nawet na dojazd do najbliższej większej miejscowości, to zastanów się dobrze, czy to na pewno zwierzęta dla Ciebie. Ale po szczury z adopcji najczęściej nie trzeba nigdzie daleko jeździć, ja jestem z Gdańska i miałam szczurki z Warszawy, Krakowa

[popipopipopo]

No co ty nie powiesz . Mój szczur miał wszoły i jakoś nie patrzyłam na to czy wydam te 40zł na szczura czy na mnie . Więc nie sorry ,ale bez takich głupich tekstów.Po prostu u mnie większa miejscowość jest ponad 80 km.Ja nie mam samochodu i nie mam rodziców do których mogę się odezwać czy dadzą mi na wyjazd....Nie pozwolę sobie na takie typu komentarze z twojej strony.