szczury.org

Witam,
Dzisiaj rano znalazłąm w klatce moją szczuraskę, nieżyjącą i.. nadgryzioną! Czy kanibalizm u szczurów jest normalny? Czy po prostu moim ogonom jest cos nie tak?

Jest to forma "pochówku". Szczurek na 100% nie został zabity w celu zjedzenia, musiał chorować.

To dobrze, bo zaczęłam się martwić że za mało je karmie czy coś.. Nie wiedziałam że szczurki tak robią- dziekuję za odpowiedź :3
A pomyśleć ze wczoraj goniłą i 'biła się' z moim psem ;__;

Hej
Od jakiś 3 miesięcy miałam 2 młode szczurzyce, jedna starsza - Kropka, druga trochę młodsza Pysia, która została kupiona dla Kropki po stracie mojego pierwszego ogonka Zuzi. No i wczoraj ok 23:00 znalazlam Kropkę z rozgryzionym brzuchem i zjedzonymi wnętrznościami obok domku;( Nie wiem co mogło być tego przyczyną cały dzień nie było mnie w domu - praca, wróciłam ok. 21 i byłam tak zmęczona, że nawet do nich nie zajrzałam. Dopiero później zaczęło mnie zastanawiać, co się dzieje z Kropcią, bo nie było jej widać;/ Podeszłam a tu taka rzeź;(

Moje pytanie do Was - dlaczego Pysia ją zjadła? Nigdy tak do końca się nie lubiały, owszem spały ze sobą, myły się nawzajem, ale Pyśka zawsze była tą dominującą, chociaż przybyła później, a Kropcia zawsze się jej poddawała, była taką typową ciapą. Czytałam, że możliwe iż Pysia zjadła ją, gdy ta już nie żyła, ale jakoś nie mogę w to uwierzyć, bo Kropka czuła się dobrze. Boję się, że jeżeli Pysia ją zabiła to już nigdy się do niej nie przekonam;(

Proszę pomóżcie

Bardzo często szczury umierają 'bez przyczyny'.
Wylew, upadek, zawał serca i inne podobne zabijają szybko.

Szczury są chorowite, mają bardzo zniszczone geny.

Bardziej prawdopodobne jest to że mała została pogryziona po śmierci, niż to że zagryzła ją koleżanka.

Szczury mają to do siebie, że oczyszczają swoje otoczenie z "odpadków" organicznych i w przypadku śmierci nawet członka stada, w ramach tego oczyszczania zjadają zwłoki, żeby nie zatruwały im potem środowiska życia.

Miałam już sytuację, że były dwa szczury i jeden zmarł i ta druga jej nie zjadla tylko była w szoku:( Ale może dlatego, że Zuzia umierała na naszych oczach i od razu wyciągneliśmy ją z klatki jak zmarła, a Kropka możliwe, że umarła jak nas nie było w domu i Pyśka będąc długo sama z ciałkiem po prostu ją zjadła. Możliwe też że to przez kota, bo od 2 miesięcy posiadam kotka i może Pysia ze strachu, że kot wyczuje zwłoki postanowiła ją sama zjeść wyczuwając w kocie drapieżnika? Czytałam, że dzikie szczury zjadają martwych członków stada z obawy przed tym, żeby zapach rozkładającego się ciała nie zwabił drapieżników. Czy mogło tak być? Chciałabym żeby to była prawda i żeby Pysia nie cierpiała przez to, że traktuje ją jak morderce:(

A i jeszcze cały czas zastanawia mnie fakt, na co tak nagle zmarła Kropka;/ Fakt, od kilku dni wyglądała mizernie, ale myślałam, że to z powodu tego, że Pysia nie zawsze ją dopuszczała do jedzenia. Ale jadła bo kiedy widziałam, że Pysia jej nie dopuszcza do miski to brałam ją, żeby Kropcia w spokoju mogła sobie zjeść. Czuje się winna;(

To mogło być wszystko, ale najprędzej coś w stylu zawału albo ataku serca.