Strona 1 z 1
Gentlemeni
: czw sty 31, 2013 8:56 pm
autor: Lofta
Oznajmiam wszem i wobec, że dzisiaj przybyły do mnie z Warszawy Artur (którego przemianowałam na Zyzia) i Florek (który Florkiem pozostał). Z tego miejsca chcielibyśmy wspólnie z chłopakami podziękować cioci mrjingles za opiekę, cioci metiss za koordynację i cioci Emilce za przewiezienie chłopców. Jednocześnie przepraszam za to, że byłam wypryskiem skórnym na tylnej części ciała dla forumowiczek

Póki co zaliczyliśmy kłótnię o poidełko pt. "a właśnie, że nie, bo to JA teraz piję!" a tak to względny spokój

Życzcie mi powodzenia we współpracy z chłopakami

Re: Gentlemeni
: czw sty 31, 2013 11:23 pm
autor: unipaks
Oby Przygoda z ogoniastymi była jak najpiękniejsza!
Re: Gentlemeni
: czw sty 31, 2013 11:30 pm
autor: Megi_82
No, to wszystkiego najszczurszego!

Wycałuj chłopaków

Foty chcemy, fotyyyy!!!!
Moje dwie starsze nauczyły się pić z poidła jednocześnie... nie pytajcie, jak. Nawet w takiej konfiguracji, że jedna pije normalnie, a druga jakoś od góry, zwisając z mebelka czy jakoś tak...

Re: Gentlemeni
: pt lut 01, 2013 12:39 am
autor: Lofta
Po czterech godzinach chłopcy zdążyli się pobić (i już wiemy kto jest największym krzykaczem a kto na tym zyskuje), pojawiły się pierwsze dziaby od Florka (ba! nawet z łapami na mojego lubego poszedł - oto czym jest testosteron, chyba jest zazdrosny

), znikła prawie cała miska jedzenia i pół kolby (tak, wiem że tuczą, ale to tak na osłodę stresu podróży) i pół butelki wody wyparowało.
News dnia - panowie gardzą żurawiną. Zdjęcia będą jutro, jak tylko zaświeci słońce i chłopcy się wyżyją i postanowią pokluskować razem w objęciach Morfeusza.
Re: Gentlemeni
: pt lut 01, 2013 4:23 pm
autor: asia6677
W takim razie czekamy z niecierpliwością na zdjęcia chłopaków

Re: Gentlemeni
: pt lut 01, 2013 4:43 pm
autor: havoria
Moje dziewczyny piją z poidła razem, najzupełniej normalnie, nie zwisając z niczego.

Ot, jedna stoi obok drugiej i piją.
Również jestem ciekawa zdjęć ogonów.

Re: Gentlemeni
: pt lut 01, 2013 9:53 pm
autor: Lofta
Porobiłam zdjęcia (na razie przez klatkę) i dodałam do albumu w podpisie

Póki co Zyzio wydaje się być spokojniejszy (pulsował oczkami w czasie drzemki na półce!) - nie gryzie, pomidorka z ręki bierze delikatnie, żeby tylko mnie nie uszkodzić i nawet za szmatką goni tylko przez chwilę i mało agresywnie. Za to Florek - na pierwszy rzut oka kluska jakich mało, ale wyłazi z niego diabeł. Jest większy od Zyzia, rzuca się na wszystko co jest w obrębie klatki. Gryzie paluchy, nawet zaatakował łyżeczkę z jogurtem. Wydaje mi się, że póki co się boi i reaguje agresją. Myślałam, że gryzie też brata, ale on raczej wywala go na plecy i iska, turlając biednym piszczącym Zyźkiem

Patrząc na strzępy szmatki do gonienia śmiem zakładać, że ma kocią naturę - raz cię kocham a raz nienawidzę

Myślicie, że taki charakterek czy raczej obrona przez atak?