Kicia kilka miesięcy temu urodziła maluchy, z czego dwa udało się wyłapać- są w fundacji Jokot, natomiast trzeciego nie zdążyliśmy- dzieciaki się nim "zajęły"
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Mamusi nie udało się złapać- była bardzo sprytna. Zniknęła na jakiś czas, a pojawiła się znów w grudniu. Od tego czasu jest tam codziennie- wieczorem czeka na jedzenie, które jej noszę.
To nie jest dobre miejsce dla zwierzaka, bo jak tylko źli ludzie (nie mało tu takich) zauważą, że ona tam jest- może to się źle skończyć (jedno z jej dzieci już nie żyje ). Potrzebny jest dom, który przyjmie ją po sterylizacji i zaopiekuje się nią do momentu znalezienia domu stałego. Kotka nie jest dzikusem- ale tez jest nieufna wobec ludzi. Potrzebuje ciepła i miłości, socjalizacji i własnego posłania, gdzie będzie mogła spać spokojnie.
![Obrazek](http://images40.fotosik.pl/1933/dada9a32efd14336m.jpg)