 do pozycji "na plecach"...ale niestety...moja szczurcia się tak wierciła i wykręcała, że bałam się, że z tej pozycji "na twistera" zostaną mi w ręce same flaki
 do pozycji "na plecach"...ale niestety...moja szczurcia się tak wierciła i wykręcała, że bałam się, że z tej pozycji "na twistera" zostaną mi w ręce same flaki 
No i ogólnie - dostała jakichś spazmów, uciekała później przed moimi rękami....boję się, żeby przez te próby zdominowania jej nie zaczęła mnie gryźć.....
Jedyne co - to wytrzymała na plecach z jakieś 10 sekund i to wszystko...
Mam teraz wyrzuty sumienia, że maltretuję zwierzątko.... buuuuu




 
 