Strona 1 z 2

nie umiem zdominowa? szczurci :(

: ndz lis 28, 2004 10:48 pm
autor: Dixi
Tak czytałam te wasze posty i co jakiś czas piszecie o tym, żeby zdominować ogonka przewracając go na plecy i unieruchamiając w takiej pozycji....tiaa....tylko jakoś ja nie umiem tego uczynić...wzięłam szczurka tak jak ktoś to pokazywał na fotkach, zmusiłam go za pomocą rąk :) do pozycji "na plecach"...ale niestety...moja szczurcia się tak wierciła i wykręcała, że bałam się, że z tej pozycji "na twistera" zostaną mi w ręce same flaki :D
No i ogólnie - dostała jakichś spazmów, uciekała później przed moimi rękami....boję się, żeby przez te próby zdominowania jej nie zaczęła mnie gryźć.....
Jedyne co - to wytrzymała na plecach z jakieś 10 sekund i to wszystko...
Mam teraz wyrzuty sumienia, że maltretuję zwierzątko.... buuuuu

nie umiem zdominować szczurci :(

: ndz lis 28, 2004 11:08 pm
autor: Anita
hm a 10 sekund nie wystarczy?
Jak obserwuję moje szczury to jeden drugiego wywala na plecy, tamten się wyrywa, potem nieruchomieje, a ten z niego schodzi... i tyle

nie umiem zdominować szczurci :(

: ndz lis 28, 2004 11:28 pm
autor: krwiopij
wydajemi sie, ze jesli szczurka nie jest agresywna, nie ma powodow, zeby demonstrowac jej swoja dominacje... jamoje maluchy biore na rece w caluje w brzuszki - to akcja znacznie krotsza i mniej 'dosadna', ale mysle,ze dziala podobnie... szczur jest calkowicie pod moja kontrola i czuje, ze niewiele moze z tymfantem zrobic... zwierzakom mojezabiegi nie przeszkadzaja... ;)

nie umiem zdominować szczurci :(

: pn lis 29, 2004 6:40 am
autor: Dixi
Chyba już nie będę jej pokazywała swojej dominacji :) bo normalnie jest mi jej żal....bidulka, ile się strachu wczoraj najadła :)

nie umiem zdominować szczurci :(

: pn lis 29, 2004 8:44 am
autor: lajla
hehe ja sobie Floyda klade na klatce, tzn mojej kaltce piersiowej brzuchem do gory i go glaszcze tak zeby usnl slodko to wyglada no ale Floyd uaje ze spi i zaraz jak przerywam odwraca sie na nogi :lol:

ale tak jak pisze krwiopijka poki w waszym zyciu jest dobrze po co szczurcie sterowac a sam piszesz ze sie tym stresuje ;)

nie umiem zdominować szczurci :(

: pn lis 29, 2004 5:44 pm
autor: Gosik
A ja nie mam nawet co próbować Drinka dominować. Bardzo chętnie poddaje się obracaniu na plecki i od razu cały się prezentuje, żeby go po brzuszku ipod bródką pogłaskać :lol: Taki z niego groźny szczur :wink:

nie umiem zdominować szczurci :(

: pn lis 29, 2004 7:11 pm
autor: Dixi
Łeeeeee..... Gosik, błagam.....kto chce moją szczurkę, bo ona mnie nie kocha tak jak kochają Was Wasze ogonki....łeeeee :cry: :m-krzywi:

nie umiem zdominować szczurci :(

: pn lis 29, 2004 7:13 pm
autor: Dona
chyba nie mówisz poważnie? :>

nie umiem zdominować szczurci :(

: pn lis 29, 2004 7:32 pm
autor: krwiopij
Dixi, zebys ty wiedziala, jakie ja paskudne i niewdzieczne bestie trzymam w domu... dalabym sie dla nich w kostke pokroic, a one nawet przytulic sie nie przyjda... :twisted:

nie umiem zdominować szczurci :(

: pn lis 29, 2004 9:18 pm
autor: Gosik
Hehe rewelacyjna emotka! :)
A co do szczurasków...to tylko Drink taki jest. Absolut to owszem lubi mnie, ale zbyt czuły nie jest. Tequilli raz się zdarzyło zasnąć na moich kolanach, jak ja drapałam. a Finlandia... ta to mnie totalnie olewa. Może i mnie lubi, ale tylko dlatego, że jestem jedynym w tym pokoju ruchomym meblem, który czasem żrec da ;)

nie umiem zdominować szczurci :(

: wt lis 30, 2004 12:17 am
autor: Dixi
No Gosik - to mnie podbudowałaś nieco :D Myślałam, że to tylko moja mała kreaturka taka niedobra dla mnie jest i ma w nosie moje próby miziania jej...ona jest taka, że zazwyczaj dostaje korby i zasuwa po całym łóżku, skacze, biega raz w jedną a raz w drugą stronę, ucieka niewiadomo przed czym :) itd., ale jak podbiegnie i próbuje się schować do mojego ręka to jak zacznę ją miziać po boczku to nagle siedzi spokojnie i daje się głaskać, drapać, masować...ale to trwa chwilę, bo zaraz przypomina sobie, że przecież była w trakcie ucieczki przed niewidocznym stworem i znowu zaczynają się szaleństwa....ona nie umie usiedzieć spokojnie, ciągle gdzieś lata :)

nie umiem zdominować szczurci :(

: ndz sty 02, 2005 2:35 pm
autor: douchee
Ja próbowałam zdominować Colę, kiedy za Chiny nie chciał dać się pogłaskać, a nawet sprawiał wrażenie, jakby chciał ugryźć. Na szczęście tylko sprawiał, bo w rzeczywistości wyginał się we wszystkie możliwe strony, żeby złapać mój palec, ale na tym się kończyło. Przykładał go do pyszczka i odpuszczał, a kiedy chciałam go znowu pogłaskać, to on powtarzał akcję. Tak jakby to on mi pokazywał, kto tu jest panem... Niestety, ciężko go zdominować, bo jest malutki, wierci się nieziemsko i nie jestem w stanie go utrzymać odwróconego na plecki, bo zaraz sprytnie się wywija. Jeśli chwycę go mocniej, to zduszę, więc chyba poczekam, aż będzie większy. Zresztą, on codziennie ma inne odbicia, robi się coraz śmielszy i na coraz więcej sobie pozwala.

nie umiem zdominować szczurci :(

: wt lut 08, 2005 5:08 pm
autor: Guest
Jak ja próbowałam zdominować mojego JaSzczura(wcześniej Kubuś ale facet już z niego duży :D ) to najpierw zrobił pełno kupek a na koniec obsikał mi dłoń..... Nie było to zbyt przyjemnie, ale szczUrek nie jest agresywny więc zabiegu tego powtarzać nie musiałam :] ...... na szczęście :D :D :D

Re: nie umiem zdominowa? szczurci :(

: wt lut 08, 2005 7:52 pm
autor: Nakasha
Nie trzeba na siłę, jak nie ma powodu :P :P :P Na początku moja wredna Siona nie pozwalała się wywracać na brzuch: ale ją w niego całowałam, gdy ją podnosiłam.... i po pewnym czasie pozwoliła mi na to i teraz lubi tak leżeć :lol: zawsze ją wtedy pieszczę i drapię po brzuszku :P a ona robi słodką zadowoloną minkę :) tak samo moje pozostałe maleństwa :P :P chociaż niektore wciąż się tego dorobinkę boją i nie lubią tak leżeć więcej niz 20 sekund ;)

nie umiem zdominować szczurci :(

: wt lut 08, 2005 10:59 pm
autor: Dixi
Minęło trochę czasu i sa zmiany :D Dixi dała się sama zdominować, przytula się, sama się doprasza brania na rączki....a ja się tak załamywałam :)