Tresowanie dwóch szczUrków Roxi i Ganja
Moderator: Junior Moderator
Tresowanie dwóch szczUrków Roxi i Ganja
Witam.
Na początek chciałem napisać że to są moje pierwsze szczurki. Na początek kupiłem sobie samiczkę wraz z moją przyjaciółką, nie są spokrewnione szczurki. Oswajałem Roxi w ten sposób że brałem ją co jakiś czas na kolana na sporo czasu, bawiłem się z nią, starałem ją uspokoić. Od początku wydawała się nerwowa i pobudzona.
Dostałem niedawno także drugiego szczurka Ganje, też samiczke ponieważ przyjaciółka już nie mogła dłużej się nią opiekować. Szczurki się lubią bo już kiedyś przez jakiś czas przebywały razem w klatce.
Staram się je teraz nauczyć paru sztuczek, żeby np przybiegały do mnie na komendę imie czy coś w tym stylu, Roxi nauczyła się sama otwierać klatke, gdy zauważyłem że żadnych szkód nie wyrządza w pokoju sam ją puszczałem, lata po całym pokoju, jej ulubione miejsce to łóżko a szczególnie pod łóżkiem.
Moje pytanie takie, w jaki sposób próbować oswoić 2 szczurki na raz? gdy otwieram klatke Roxi od razu wybiega i lata po całym pokoju, nie reaguje na nic. Za to Ganja, spokojnie chodzi, czasem nie wychodzi wgl z klatki, pare raze zareagowała na swoje imie i przyszła do mnie. Nie wiem jak mam dalej postępować.
Drugie pytanie jest odnośnie jedzenie, wiem że nie ten temat ale chciałem już wszystko razem napisać, szczurki mają 2 miski, moje pytanie takie ile jedzenia im wsypywać, jak często.
Pozdrawiam
Na początek chciałem napisać że to są moje pierwsze szczurki. Na początek kupiłem sobie samiczkę wraz z moją przyjaciółką, nie są spokrewnione szczurki. Oswajałem Roxi w ten sposób że brałem ją co jakiś czas na kolana na sporo czasu, bawiłem się z nią, starałem ją uspokoić. Od początku wydawała się nerwowa i pobudzona.
Dostałem niedawno także drugiego szczurka Ganje, też samiczke ponieważ przyjaciółka już nie mogła dłużej się nią opiekować. Szczurki się lubią bo już kiedyś przez jakiś czas przebywały razem w klatce.
Staram się je teraz nauczyć paru sztuczek, żeby np przybiegały do mnie na komendę imie czy coś w tym stylu, Roxi nauczyła się sama otwierać klatke, gdy zauważyłem że żadnych szkód nie wyrządza w pokoju sam ją puszczałem, lata po całym pokoju, jej ulubione miejsce to łóżko a szczególnie pod łóżkiem.
Moje pytanie takie, w jaki sposób próbować oswoić 2 szczurki na raz? gdy otwieram klatke Roxi od razu wybiega i lata po całym pokoju, nie reaguje na nic. Za to Ganja, spokojnie chodzi, czasem nie wychodzi wgl z klatki, pare raze zareagowała na swoje imie i przyszła do mnie. Nie wiem jak mam dalej postępować.
Drugie pytanie jest odnośnie jedzenie, wiem że nie ten temat ale chciałem już wszystko razem napisać, szczurki mają 2 miski, moje pytanie takie ile jedzenia im wsypywać, jak często.
Pozdrawiam
Re: Tresowanie dwóch szczórków Roxi i Ganja
jedzenie syp tak zeby miały zawsze świerze i pełne miski
co do oswojenia, jedna się oswoiła szybciej druuga potrzebuje więcej czasu
na zawołanie mozna nauczyć, moje szczury kazde przybiega na swoje imię, a nauczyłam tak że za kazdym razem jak brałam szczura na ręce gdy dotykałam powtarzałam jego imię, gdy daje smakołyk mówię imię, i tak w kółko naokragło, nawet jak już wiedzą kto jest kim też powtarzam wciąż
co do oswojenia, jedna się oswoiła szybciej druuga potrzebuje więcej czasu
na zawołanie mozna nauczyć, moje szczury kazde przybiega na swoje imię, a nauczyłam tak że za kazdym razem jak brałam szczura na ręce gdy dotykałam powtarzałam jego imię, gdy daje smakołyk mówię imię, i tak w kółko naokragło, nawet jak już wiedzą kto jest kim też powtarzam wciąż
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Tresowanie dwóch szczórków Roxi i Ganja
Czyli nadal je wypuszczać i starać się tresować jak to robiłem ? Dziękuje za odpowiedz
Re: Tresowanie dwóch szczórków Roxi i Ganja
tak no może nazwij to bardziej miłością czułością niz tresurą albo poprostu zajmowaniem się
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Tresowanie dwóch szczórków Roxi i Ganja
Hej, dopisuję się tu, ponieważ sama oswajam teraz dwa szczurki.
Generalnie zanim je kupiłam miały dużo do czynienia z ludźmi, więc nie boją się, za bardzo nie chowają i nie gryzą, ale kiedy dłużej je przytrzymać na sobie albo póścić na łóżko próbują się wyrywać i uciekać.
Wcześniej przeczytałam gdzieś na forum, że nie należy faworyzować szczurów i powinno się oswajać dwa na raz... Codziennie biorę je na ręce na tę samą ilość czasu, ale nigdy jednocześnie, bo boję się, że kiedy zaczną póbować uciekać któryś może spaść i coś sobie zrobić, a z kolei z łóżka któryś mógłby uciec, zanim bym go złapała. Jednocześnie da się tylko w wannie.
Czy koniecznie muszę je trzymać przy sobie jednocześnie, czy mogę dalej wyciągać je pojedyńczo na tę samą ilość czasu?
Generalnie zanim je kupiłam miały dużo do czynienia z ludźmi, więc nie boją się, za bardzo nie chowają i nie gryzą, ale kiedy dłużej je przytrzymać na sobie albo póścić na łóżko próbują się wyrywać i uciekać.
Wcześniej przeczytałam gdzieś na forum, że nie należy faworyzować szczurów i powinno się oswajać dwa na raz... Codziennie biorę je na ręce na tę samą ilość czasu, ale nigdy jednocześnie, bo boję się, że kiedy zaczną póbować uciekać któryś może spaść i coś sobie zrobić, a z kolei z łóżka któryś mógłby uciec, zanim bym go złapała. Jednocześnie da się tylko w wannie.
Czy koniecznie muszę je trzymać przy sobie jednocześnie, czy mogę dalej wyciągać je pojedyńczo na tę samą ilość czasu?
Re: Tresowanie dwóch szczórków Roxi i Ganja
szczury jak sa młode nie za bardzo lubia siedziec na rekach, wolą latac psocić więc nie dziw się że się wyrywają dla nich jest coś fajniejszego niż twoje ręce, wypuszczaj je na wybieg razem , niech biegaja sobie po łóżku
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
- Potteromaniaczka
- Posty: 92
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 12:01 am
- Lokalizacja: Woj. Łódzkie, Tomaszów Mazowiecki
Re: Tresowanie dwóch szczUrków Roxi i Ganja
Ja właśnie tez kupiłam szczurki niedawno. Nie da rady oswoić ich razem, bo są 4 i każdy idzie w inna stronę. Na razie biorę je po trochu na ręce, ale osobno.
Re: Tresowanie dwóch szczUrków Roxi i Ganja
Ja moje też brałam osobno, i na łóżko też osobno, ale teraz są już znacznie bardziej oswojeone (szybko im idzie) i nawet z niego nie uciekają; same podchodzą, wchodzą na kolana... I na ręce też mogę już brać obydwu.
Niedługo może na chwilę je puszczę na podłogę.
Niedługo może na chwilę je puszczę na podłogę.