



Dzieciaki urodziły się najprawdopodobniej pod koniec stycznia lub w pierwszych dniach lutego, mają więc ok. 4 tygodni. Wszystkie wyglądają na w pełni zdrowe, są rozbrykane i pełne życia. Mimo niejasnej przeszłości - ufne i kontaktowe, nie boją się człowieka, pozwalają brać się na ręce. Nowych domów szukają: 4 dziewczynki, 3 chłopców (wśród nich twoje dumbo i aż piątka rexów) i ich mama. Dzieciaki w przyszły weekend będą miały ok. 5 tygodni i wtedy będą gotowe do oddania.
Ponieważ dla małego szczurka brat lub siostra to najlepszy przyjaciel i towarzysz zabaw, zależy mi bardzo, żeby dzieciaki do nowych domów trafiały parami, w dwupaku tej samej płci (albo nawet w trójkę). Takie propozycje będą rozpatrywane w pierwszej kolejności. W drugiej - chętnie oddam malucha jako towarzysza dla szczurka w podobnym wieku (tj. nie więcej niż 3 tygodnie różnicy). Inne opcje będę rozważać jedynie w ostateczności. Dołączanie pojedynczego dzieciaka do dorosłego szczura nie jest dla malucha najszczęśliwszym pomysłem - dzieci powinny móc się bawić!
Po krótkim wstępie przedstawiam całą rodzinkę:
Natasza - dumbo, standard, z przerwaną pręgą na pleckach - zdecydowanie największy rozbójnik w drużynie...




Katia - dumbo, standard, także oryginalnie umaszczona (jak na husky



Sofija - uszka standard, rex - duża i mięciutka jak puszek do pudru...


Ilina - standardowe uszka i gładkie futerko - jedyna lśniąca i błyszcząca dziewczynka...


Wasyl - dumbo, rex - przemiły klusek z białą twarzyczką...


Nikolai - uszka standard, sierść także - drugi dżentelmen z białą maską, elegancko lśniący...


Igor - standardowe uszka, rex - puchaty wacik bliźniaczo podobny to Sofijki...


Swietłana - całkiem standardowa, a przy tym duża i silna - troskliwa mama całego towarzystwa.


Z każdym zainteresowanym adopcją będę chciała porozmawiać i dopiero po rozmowie zdecyduję, do kogo ogonki trafią (kolejność zgłoszeń nie gra więc roli - do czasu ostatecznej rezerwacji). Zależy mi, żeby szczurki trafiły pod opiekę osoby doświadczonej, dorosłej, będącej w stanie zapewnić maluchom miłość, dużo wolności i (kiedyś w przyszłości) właściwą opiekę weterynaryjną. Dlatego mogę być dociekliwa i wybredna.

Szczury przebywają obecnie w Lublinie, mogę zapewnić transport do Łodzi i do Warszawy (a także do miast na trasie Lublin-Łódź, m.in. do Puław, Radomia lub Skierniewic) - inne opcje do uzgodnienia.
Chętnych i zainteresowanych zapraszam tutaj, na PW, maila (naturalbornleniwiec@gmail.com) lub na gg (3805928). Postaram się odpowiedzieć na wszelkie pytania.

Wyedytowano sierść dziewczynek - Maga