Zauważyłam, że mój Edwin czasem wpada w taki jakby trans... kładzie się/stoi na krańcu półki i patrzy w dół. Kilka razy tak narobił mi strachu, między innymi tej nocy. Nie miało go co wystraszyć właściwie, siedzę w miejscu, wstałam wyłączyć światło, siadam obok klatki i widzę go wystraszonego w tej pozie, w tym miejscu. Potrafi tak kilka godzin... To jest normalne? Nie zauważyłam, żeby Everard miał takie "fazy"; gdy próbowałam go zająć czymś innym, to na siłę wracał w to miejsce(gdy przykładałam rękę, żeby nie mógł się patrzeć w dół, to szedł na drugi koniec półki i nadal się gapił - czyli był jakby zaciekawiony)... rozumiem, gdyby coś tam spadło, ale ot tak właściwie to się dzieje. W pierwszym tygodniu też tak miał i nie wiedziałam co się dzieje, ale na drugi dzień się ogarnął.
To jest normalne zachowanie, czy raczej powinnam się z nim wybrać do psychiatry? :F Wstawiam zdjęcie takiej fazy:
Dziwne... ale za razem ciekawe . Co to może być nie mam pojęcia? On tam leży czy stoi? Czego on tam wypatruje... kurcze cikawe? A on zawsze robi to na tej samej półce?
kiedys pamietam jak w ogonku mnie się zapytali czy szczur lezy z głową w dół
powiedziałam że tak
odpowiedź to oznaka chorego serca
ale wiesz nic nie chce krakać ogonek srednio mnie wtedy potraktował i nie wiem na ile ta hipoteza była słuszna
idź do weta na przegląd szczurów niech je obada osłucha i zobaczy czy jest ok.
skąd jestes pomoge ci znaleźć jakiegoś dobrego od szczurów
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Hmm, jak byłam kiedyś u weterynarza to go osłuchała i mówiła, że wszystko z nim w porządku. Szczur robi to rzadko, przynajmniej ja to zauważyłam 4 razy odkąd jest u mnie... Zawsze ta sama półka, a mają ich 3 - czemu akurat ta, a nie inna, jeśli jest to oznaka jakiegoś choróbska/problemów to chyba by było szczurkowi obojętne która półka? Z tą chorobą serca, to nie do końca rozumiem w jaki sposób to może pomóc, prędzej faktycznie problemy z oddychaniem... Będę musiała się przejechać do ASa z nim może faktycznie. Ogólnie na co dzień nie widzę, żeby miał jakieś problemy... tylko czasem takie "fazy" ma.
Jeszcze chcę dopisać, że wczoraj jak to miał, to wzięłam go na ręce to był prawie nieruchomy, trochę łebkiem ruszał, po minucie uciekał szybko z moich rąk na łeb na szyję do klatki. Raz leży, raz stoi, choć częściej stoi. Dopiero jak się zmęczy po jakimś czasie takim staniem to się kładzie.. Pierwszy raz jak tak robił, to nie był tak nieruchomy, na łóżku sobie biegał - fakt faktem powoli, ale się ruszał jakoś(mimo to wyraźnie chciał do klatki).
alez oczywiście problemy z sercem powodują problemy z oddychaniem
radzę się wybrać jeszcze raz do weta, choroby u szczurów rozwijają się dość szybko i gwałtownie, niedawno byłas u weta mogło byc dobrze , a teraz może już byc nie tak dobrze
tfu tfu
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
W jakim wieku jest szczurek? Jeśli starszy, powyżej 1-1,5 roku, to rzeczywiście mogą być problemy krążeniowo-oddechowe. Obserwuj, czy podczas wybiegu szybko się męczy i kładzie, czy nie "pompuje" boczkami. Ale sądząc po Twoim podpisie szczurek jest bardzo młody, w tym wieku u szczupłych szczurów takie problemy raczej się nie zdarzają, więc może po prostu tak lubi
Smeg, niestety, ale nie sądzę... wygląda na zaciekawionego i wystraszonego, doczytaj dobrze - gdy go wzięłam na ręce był prawie nieruchomy. Na siłę wracał w to jedno miejsce i patrzył się w dół... gdyby to było tylko "lubię tak leżeć" to by chyba nie wracał co chwila w to miejsce, tylko gdzie indziej się położył ostatecznie, nie wyrywałby się z moich rak do klatki po tej chwili bycia nieruchomym praktycznie. No szczurek ma 3 miesiące dopiero, ale to może być np. wada wrodzona - już jak go dostałam w wieku 1 miesiąca tak robił... Tylko mówię no, przez te dwa miesiące jak u mnie jest zauważyłam to 4 razy. Albo ew. podejrzewam, że może coś z psychiką? Nie wiem, czy szczury chorują na jakieś choroby psychiczne? Bo też może być "świrnięty" że tak powiem pod tym względem... Nie pompuje boczkami ani się szczególnie nie męczy, wszędzie go pełno.
Gdzies kiedyś mieliśmy taki temat. I wyszło z tego, ze po prostu zwierzeta widzą wiecej.
Szczury nie widzą świata w pełnych kolorach- byc moze akurat w tym miejscu świat mu sie dziwnie układa kolorystycznie i np. przypomina sylwetkę kota Mozesz spróbować przesunąć półkę wyzej/niżej albo całkowicie usunąć, czy zrobić przemeblowanie.
moje 3 szczury z czerwonymi oczkami tak robią, wchodzą na najwyższą półkę, kładą się i patrzą w dół. I zawsze tak robią na tej samej a dwóch z czarnymi oczami nie kręcą takie akcje
Ze mną: Gizmo, Frodo, Gus, Loki oraz pies Brutus i paput Hektor Za Tęczowym Mostem [*]: Edzio, Fredzio, Tarzan, Hedor, Gex, Radarek, Twix, Leon, Lestat, Kovu, Maniek, Dan, Winnie, Castiel[/color]
Hajer, hmm, no Edwin ma czerwone oczka... ale one tak robią długi czas(pol h-kilka godzin) i dość... "natrętnie"? No bo jak ja chcę wziąć go na ręce i wsadzę go z powrotem, to natrętnie się dalej tam kładzie...
U mnie Alukard bardzo często "zwisa". Wchodzi na parapet, gdzie jest jego ulubione miejsce, zwiesza głowę i sobie kontempluje. W klatce też się zdarza, ale tam zazwyczaj zaraz się brat przyplącze i przezkadza w myśleniu Nie robi przy tym boczkami, serducho zdrowe, szczur żywotny w dobrej formie. Czasami poprostu musi się w spokoju zrestartować
Jeśli u weterynarza nic nie wyszło, to nie martwiłabym się zbytnio. Każdy ma swoje przyzwyczjenia - jedni lubią spać na brzuchu a inni leżeć na fotelu z nogami w górze