1. Jak już to dla szczurków (minimum dwóch), bo to gryzonie stadne i naprawdę w pojedynkę nie będą się czuć dobrze. Dla dwóch ogonów myślę że klatka powinna mieć przynajmniej 70x40 w podstawie i dosyć wysoka, ale im większa tym lepsza.
2. Zależy czy są namolne.

Mój pies totalnie olewa moje ogony, co najwyżej jak są na wybiegu to podejdzie, obwącha i odejdzie, z tym że on jest zupełnie nieszkodliwy. Kota nie mam, ale podejrzewam że mógłby polować na szczurki.
3. To raczej od szczurka zależy, ale po głaskaniu psa czy kota nie zaszkodzi umyć rąk.
4. Prawda, generalnie trzeba na wybiegu uważać i zabezpieczać kable (dla ich własnego bezpieczeństwa), jakieś zakamarki w domu, etc. Ja zawsze w takie miejsca upycham jakieś koce, szmatki etc, natomiast kabli żadnych nie mam na wierzchu, ale warto byłoby je np. podnieść.
5. Patrząc z perspektywy tego że są stadne - tak. Uwierz mi, Ty nie zastąpisz szczurowi drugiego szczura, a jak będą dwa to nigdy nie będą się nudzić. Jak jesteś w szkole/pracy to one się zajmą sobą, a jeden siedziałby w klatce przez kilka godzin i umierał z nudów. Nikt nie zabroni Ci przygarnąć jednego, ale dla ich dobra lepiej wziąć od razu dwa.
6. Płeć raczej nie ma znaczenia na tempo oswajania, to zależy od konkretnego ogona.
7. Podobno mocz samców mocniej pachnie i jest bardziej nieprzyjemny, ale samców nie miałam więc jeśli o to chodzi, to nie wiem. Natomiast na wybiegach zdarzy się że znajdziesz gdzieś bobki czy siuśki, ale papier w ruch i po problemie.

8. Sama znasz osoby z którymi mieszkasz, i sama powinnaś najlepiej wiedzieć co na nich działa. Jeśli się uczysz możesz poprawić oceny, bardziej się starać, a poza tym pokazywać im różne zdjęcia, mówić coś pochlebnego o szczurach etc, jednak nie ma sprawdzonego sposobu na przekonanie danego człowieka do szczura.
