Poszukuję do swojego żeńskiego stada kastrata lub samczyka na tyle wyrośniętego, abym mogła poddać go kastracji (oczywiście za wiedzą i zgodą wcześniejszego opiekuna). Nie śpieszy mi się, nie jest to zachcianka "na już", raczej przemyślana decyzja. Umaszczenie nie jest ważne, wręcz cieszyłabym się ze zwykłego kaptura
Wiadomo, sama też się rozglądam. Ale gdyby mi coś umknęło - proszę pisać.
Warunki, które zapewniam bandzie można oczywiście obejrzeć w moim temacie albo wypytać osób, które u mnie były
