New Rat is in da haus :>

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Euzebio
Posty: 126
Rejestracja: pt gru 24, 2004 9:45 am

New Rat is in da haus :>

Post autor: Euzebio »

Niewiem jak to zrobiłem ale udało sie. Namówiłem dzisiaj ( koffanych, cudownych itp. :*) rodziców aby dokupić Fionie Towarzyszke ! =D. Co za tym idzie w najbliższym czasie czy chcą czy nie, czeka nas zakup większego lokum dla ogonków ( jeszcze o tym niewiedzą, info należy podawać po troszku aby sie nie wycofali ^^ ) zresztą, mój architekt i ja już planujemy przerobienie komody na luksusowe szczurze apartamenty. Szkoda żeby sie na jednego ogonka marnowały :>
Jutro z rana jade po nową szczurcie. Znajomi będą sie znowu po głowie pukać ,who cares :roll:
Musiałem sie z kimś tym podzielić, radość mnie poprostu rozsadza :D :D
Małe zostaną same tylko na pare godzin, imprezka sylwestrowa "na szczęście" niewypaliła. Już sie niemoge doczekać =]
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

New Rat is in da haus :>

Post autor: Anita »

Dar przekonywania :)
Ja też chce nowy apartament dla szczurów, niech ktoś mi zrobi ;)
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

New Rat is in da haus :>

Post autor: Agata »

Euzebio, wiesz czemu ja się nie cieszę? Bo ty dokupujesz Fionie towarzyszkę. Tyle się na forum mówi o szczurach z zoologików.
O malutkich klatkach/akwariach, gdzie trociny prawie pływają, bo są tak zasikane. O braku czystej wody i pożywienia. O chorobach i miotach wsobnych.
Tyle jest szczurów do oddania. Oswojonych i zdrowych. Więc po co krzywdzić te szczury ze sklepów? Dopóki ludzie będą je kupować, dopóty one będą w sklepach.
Ręce opadają...
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

New Rat is in da haus :>

Post autor: pomarańczowy jelcz »

http://szczury.org/viewtopic.php?t=4366
http://szczury.org/viewtopic.php?t=4176

No wiec wlasnie,tyle malenstw z forum czeka na nowy dom,a ty bedziesz wspieral cierpienie na sprzedaz :?

Prosze,zastanow sie jeszcze...
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Euzebio
Posty: 126
Rejestracja: pt gru 24, 2004 9:45 am

New Rat is in da haus :>

Post autor: Euzebio »

Tak, tylko że te maluchy w Zoologikach też czekają na Kochającego właściciela. Ogonki z hodowli mają większe szanse na znalezienie właściciela a te w sklepach mają większe szanse na śmierć.
Zresztą jako jednostka niewiele zdziałam ( wiem, więcej osób tak myśli dlatego jest jak jest :( ), a może biednej szczurzej duszyczce dam troche ciepła i kochający dom ?
Rozumiem to że jeśli przestaniemy je kupować to zmaleje popyt i zwierzaki być może poznikają ze sklepów. Ale tych maluchów w sklepie jest mi strasznie żal ....
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

New Rat is in da haus :>

Post autor: pomarańczowy jelcz »

Te dzieciaki,ktore ci pokazalam...to nie sa "domowe hodowle" -dobrze,my to tak naztwamy,ale tak naprawde to sa dzieci z przypadku,jest juz nagromadzonych tyle ofert na male i nikt ich nie bierze...
I te i te sa niechciane,no i te i te czekaja na dom,wiec nie ma roznicy,skad go wezmiesz,mozesz jedynie nie robic popytu zoologom,nie kupujac tam i przekonujac do tego przyjaciol
My dlatego staramy sie cos zrobic,jak akcja pod wykrzyknikiem itp.

A tak na marginesie,to pomysl,ze samica,ktora kupisz moze byc w ciazy...
Ostatnio zmieniony pt gru 31, 2004 1:22 pm przez pomarańczowy jelcz, łącznie zmieniany 1 raz.
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Yrsa
Posty: 270
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:45 pm
Kontakt:

New Rat is in da haus :>

Post autor: Yrsa »

Czytam co piszecie i naprawdę mi słabo. Moja Misao jest ze sklepu, tak JEST ZE SKLEPU! Wasza walka ze sklepami zoologicznymi to walka z wiatrakami. Krzyczycie na kogos kto sobie kupił szczurka w zoologu zamiast cieszyc sie, ze jakis szczurek znalazał dom. No i co z tego, ze samiczka jest w ciaży albo ze nie jest? To ta osoba zdecydowała sie na zakup. Jak mozecie walczyc ze procederem sklepów zoologicznych narazajac na smierc tamte zwierzęta! Nie rozumiem tego zupełnie. Sklepy zoologiczne powinny sprzedawac zwierzeta, ale nie powinny ich meczyc albo trzymać w złych warunkach. Od tego są rózne organizacje np. TOZ-y. Trzeba atakowac poszczególne sklepy a nie skazywac tamte zwierzeta na śmierć.

moim zdaniem wasza strategia jest kompletnie nieprzemyslana, bo oprócz was jest też wiele osób, które kupują w sklepach i kupować będa, wiec wasza metoda jest skazana na klęskę.

Ja sie bardzo ciesze, ze ten szczurek znalazł dom. Miał do tego takie same prawo jak inne szczurki.
Euzebio
Posty: 126
Rejestracja: pt gru 24, 2004 9:45 am

New Rat is in da haus :>

Post autor: Euzebio »

Yrsa czyt chyba w moich myślach, całkowicie sie z tobą zgadzam!
[quote="pomarańczowy jelcz"]A tak na marginesie,to pomysl,ze samica,ktora kupisz moze byc w ciazy...[/quote]
To chyba lepiej dla niej i jej ewentualnych młodych ? Jeśli będzie w ciąży to zaopiekuje się nią i jej małymi ogonkami, w sklepie miałyby żywot nie do pozazdroszczenia... Ale koniec tego OT, teraz trzeba sie cieszyć bo nowy ogonek znalazł dom.

Szczurasek jest cudowny, biały z czerwonymi szatańskimi oczkami :> Pozatym musze powiedzieć że przeżyłem mały szok kiedy wszedłem dzisiaj do Zoologika. Gdy kupowałem fione, szczurki miały ciasne akwarium, zwróciłem na to uwage. I co ja dzisiaj widze ? Klateczka z czystą ściółką , jakimś ogóreczkiem piciem i miseczką papu. Wszystko czyste i zadbane, normalnie szok :shock: { może wiedzieli że przyjde ? :roll: ) Prawda że szczurki niebyły podzielone wdł. płci, ale porozmawiałem ze sprzedawczynią i powiedziała mi że chciała je podzielić ale nieumie odróżnić kto jest kto :roll: . Niewiem na ile to jest prawdziwe, ale mam nadzieje że mówiła prawde. Podałem jej książke z półeczki nad jej głową i pokazałem odpowiedni rozdział [ trzeba było zobaczyć jej mine ;) ]

No ale wróćmy do moich ogonków i spotkania I stopnia.
Białasek jest niezwykle spokojny i wygląda na oswojonego. Nie ucieka niegryzie tylko siedzi spokojnie na rękach i daje sie głaskać, jak niejest głaskany to odwraca sie kuperkiem i leci zwiedzać :lol: Spotkanie szczurasków było jak narazie niezwykle spokojne, od tak sie obwąchały i każdy poszedł w swoją strone, przy misce "przałamały sie" delicją o smaku śmietankowym :shock: Teraz smacznie sobie śpią przytulone razem w domku :)

I mam małe pytanko , gdy sprawdzałem białaska w zoologiku to zauważyłem tylko mały "cypelek" wystający mu z "podbrzusza". Niewidzałem nabiału to uznałem że jest samiczką. Teraz gdy przypełzem do domu widze że ma małe zgrubienie pod ogonem.....czy to może być jednak facet ? [ my fault] Fiona ma taki sam cypelek tylko ani śladu jajek, wątpie czy ją mamusia w gniezdzie wykastrowała. Może jednak zmienie jej/mu imie na osioł albo Shreck :roll:
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

New Rat is in da haus :>

Post autor: Anita »

A może lepiej wymień? Co ci z dwóch samotnych szczurków? (bo chyba wiesz, żę samiczki i samca nie trzyma się razem :roll: )
ajlii
Posty: 459
Rejestracja: śr gru 01, 2004 12:58 pm

New Rat is in da haus :>

Post autor: ajlii »

Ja mam 3 szczury ze sklepów zoologicznych... nie żałuję, kupowałam w takich, gdzie warunki były conajmniej przyzwoite, a moim zdaniem całkiem niezłe...
Dwa razy wyszłam z bólem serca ze sklepów, gdzie szczury były trzymane w strasznych warunkach... a tak bardzo chciałabym pomóc choć jednemu lub dwóm... a najlepiej wszystkim...
Wiecie jak to cholernie boli jak się widzi takie małe szczurze nieszczęścia i nie można im pomóc????????????????
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana

kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
Euzebio
Posty: 126
Rejestracja: pt gru 24, 2004 9:45 am

New Rat is in da haus :>

Post autor: Euzebio »

Anita wymienić ? kiedy ja sie już zakochałem :lol:
Naszczęście red to też laska, chyba troszke panikuje :roll: Wydaje mi się że maluchy pamiętają sie jeszcze z Zoologika bo narazie to jak starzy znajomi sie zachowują( czyt. olewają się :roll:)
Redziolka to mały łasuch, wcina bez opamiętania wszystko co jej wpadnie w łapki :lol: Liże też bez opamiętania paluchy, ale to chyba brak soli a nie oznaka wybitnej sympatii ;)
Musze sie też pochwalić że zrobiłem dzisiaj dziewczyną hamaczek :> Narazie go jeszcze niezauważyły, ale mam nadzieje że kiedyś zostanie doceniony.
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

New Rat is in da haus :>

Post autor: AngelsDream »

Ja mam jednego ze sklepu, drugiego z hodowli i się cieszę. Ten ze sklepu był pierwszy - zajęło mi ciut osowojenie go, podczas, gdy mauch od Mastertonki sam pcha się na ręce. Oba są kochane. I przyłączam się do opinii wyzej - nie likwidujmy sklepów, a poprawmy tam warunki - czasem wystarczy zwrocic uwagę albo lekko nastraszyć. Gratuluję nabytku:)
Wyjątki i dwa psy.
Euzebio
Posty: 126
Rejestracja: pt gru 24, 2004 9:45 am

New Rat is in da haus :>

Post autor: Euzebio »

Ave!
Stało sie, Redziolka wypieprzyła Fione z domku :( Niewiem dokładnie jak do tego doszło, niebyło żadnej bójki ani nic. Fiona poprostu zaczeła sypiać poza domkiem, akurat kiedy zaczeło być tak zimno:(. Dorzuciłem jej sporo sianka i szmatek, mam nadzieje że skombinuje sobie z tego jakieś gniazdko.

Dziewuchy dostały dzisiaj porcje gotowanego ryżu, wsuwały bez opamiętania :lol: musze ograniczyć im smakołyki bo zaniedługo będą sie turlać a nie chodzić ;) Niestety, a może stety ? laski dalej sie olewają, 0 zainteresowania.

Red baaardzo lubi spać, wystarczy troche ją za uchem pomiziać i już mróży czerowne oczęta. Niewiem, może to jej uroda :roll: ale na wszelki wypadek poszukam w okolicy szczurzego weta ( Zna ktoś weta z okolic Mikołowa, ewentualnie Katowic ? )

Jestem dobrej myśli, ide młodym urządzić desant na łóżko, może sie troszke poganiają :) Valette!
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

New Rat is in da haus :>

Post autor: AngelsDream »

Jak to brzydko mówi mój tata
-Ty ich tak nie rozpieszczaj, bo się im w tych szczurzych d...ach poprzewraca...
Małe szczurki zwykkle śpia więcej.
Wyjątki i dwa psy.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

New Rat is in da haus :>

Post autor: krwiopij »

[quote="Yrsa"]Sklepy zoologiczne powinny sprzedawac zwierzeta[/quote]
taaak? a to niby dlaczego? juz wiemy, ze tak wcale nie musi byc... chocby finladnia jest swietnym przykladem... jasne, ze do finlandii nam daleko, ale kiedys trzeba zaczac...

[quote="Euzebio"]Prawda że szczurki niebyły podzielone wdł. płci, ale porozmawiałem ze sprzedawczynią i powiedziała mi że chciała je podzielić ale nieumie odróżnić kto jest kto . Niewiem na ile to jest prawdziwe, ale mam nadzieje że mówiła prawde.[/quote]
a ja mysle, ze malej szczurce, ktora zaszlaby przez to w ciaze za cholere nie robiloby roznicy, dlaczego byla trzymana w wlasnym bratem...

[quote="ajlii"]Wiecie jak to cholernie boli jak się widzi takie małe szczurze nieszczęścia i nie można im pomóc????????????????[/quote]
owszem, wiemy i dlatego ich nie kupujemy... bo im szybciej te znikna, tym szybciej zostana sprowadzone nowe...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”