Potrzebuję Waszej porady.
Mam z córką kilka szczurków - dokładnie sześć. Pięć samiczek i jeden samiec, wszystkie mieszkają w jednej dużej klatce (bardzo duża).
Samiec był sterylizowany około 2 miesięcy temu , i to własnie do niego przyplątała sie choroba.
Wczoraj po południu wszystko było w porządku , a dziś rano - po nocy zastałam go z zapuchniętymi zaczerwienionymi oczkami , wysadzonymi

Miał ktoś podobny przypadek? Na co to wygląda?
Sprawa dla mnie wyjątkowo drażliwa, bo to szczurki mojej córki która wyjechała na wakacje - nawet jej nie mówiłam, że zachorował bo by się martwiła , nie chcę jej psuć wakacji.
Będę wdzięczna za sugestie , może mogłabym coś zasugerować weterynarzowi.



