Bezik-uratowany od wrednej dziewczyny która się nim bardzo źle opiekowała... jednak nie na długo pocieszył się swoim krótkim życiem byłam z nim u weta, ponieważ był chory, wszystko co zjadł po chwili zwracał ... po wizytach u kilku weterynarzy (żaden nie dawał żadnych zastrzyków a ni nic) byłam u trzeciego, co okazało się ostatnią wizytą u weta gdy go wyciągnełam z transporterka, już nie żył wet chciał go wziąść lecz ja nie pozwoliłam leży narazie blisko mnie ... nie moge się od niego oderwać....głaszcze...tule juz nie moge .... pochowam go jeszcze dziś w pobliżu Blejda-zmarlego 23 Grudnia 2004 szczuraska, który jest pochowany gdzieś daleko w lesie mam nadzieje że znajde miejsce jego pochówka i w poblizu zakopie Bezika
Mój biedaczek
SPOCZYWAJ W POKOJU BEZIK< I BLEJDI RÓWNIEŻ!!!! Niech wszystkie szczuraski które usneły na wieczność więdzą że były, są i będą bardzo kochane!!!!
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni. Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki['] Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila