
Mianowicie piszę do Was z problemem, oczywiście z problemem ze szczurkami. Dwa miesiące temu wziełam na wychowanie dwa maleństwa - braci, którzy teraz wyrośli na dwa tłuste szczurzyszcza. Jako że szczurki kocham, postanowiłam powiększyć to stadko i wczoraj kupiłam kolejne maleństwo. Jednak starsze szczury zupełnie go ignorują. Przy zapoznaniu puściłam je na łóżko, starsze obwąchały małego i straciły nim zainteresowanie. Teraz zachowują się tak jak zachowywały się do tej pory, czyli bawią się, szaleją, śpią, wszystko razem, a mały jest sam. Nie zainteresowały się nawet tym, że mają obcego w klatce. Młody czasem je zaczepia, chce sie z nimi ganiać, jednak starsze od niego uciekają. Kiedy wszedł na jednego, ten odwrócił się na grzbiet i leżał nieruchomo. Gdziekolwiek wejdzie młody, starsze zaraz stamtąd uciekają. Myślałam o tym, żeby dokupić brata młodego, może we dwójkę lepiej poradzą sobie z socjalizacją. Młody teraz wydaje się taki osowiały, jakby smutny. Chciałabym, żeby starsze sie nim zainteresowały, zaopiekowały, zaczęly z nim bawić, żeby go tak nie odrzucały. Nie wiem dlaczego tak się zachowują. Nie wiem czy problem jest ze starszymi szczurasami, czy z młodym. Pomóżcie.