Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Mam w rodzinie ogonka, dokładnie samiczke. Ma 5 miesięcy i nie jest poddana sterylizacji, ponieważ weterynarz w moim miescie nie wykonuje tych zabiegów. Uważa je za zbyt skomplikowane. Mój chłopak ma szczurka, oczywiście jak na nieszczęście, a może i szczęście - samca. Jestem zmuszona zostawic mojego szczurka u niego w domu, ponieważ wyjeżdżam na 2 miesiące do pracy. Czy jest możliwość by szczurki przeciwnej płci bawiły się razem bez zachodzenia samiczki w ciążę? Wiem, że mało kto teraz chce przygarnąć małe szczurki, a ja nie mam warunków by mieć ich więcej.
Proszę o pomoc.
Nie, nie mogą się ze sobą zetknąć.
Uwaga: zdarzało się że samczyki czując samiczkę nagle dostawały +10 do inteligencji i uczyły się jak klatkę otwierać.
U szczurów zapłodnienie trwa sekundę, nie zdążysz nawet ręką machnąć. Rozmnażają się jak obłąkane.
Wystarczy ich razem nie puszczać i dobrze dogiąć te zamykajła do drzwiczek
A - kiedyś czytałam, może urban legend ale ja w to poniekąd wierzę - że może dojść do zapłodnienia przez kratki w przypadku wielkich desperatów... Poprawcie mnie jeśli to kompletna brednia, ale ja to chyba tu na forum czytałam z 7 lat temu czy coś około
Yss tak po szybkim przemyśleniu - łatwe by to nie było, ale w sumie... jakby samiczka była chętna [a one rzadko odmawiają ] i się dobrze podstawiła to jednak jest to możliwe dla zdolnego desperata .
Takamiska gumki im kupcie ... A na poważnie - zwierzęta mają instynkt rozrodczy... i w życiu bardzo mocno się tym instynktem kierują... Dodaj do tego prawie bez przerwy trwający okres płodny u samicy .
Takamiska, a gdzie mieszkasz ?
Na forum na pewno ktoś sie znajdzie, kto zaopiekuje się Twoją samiczką. Czasem ludzie opiekują sie za darmo, czasem za zwrot karmy i żwirku , i wizyty u weta jesli zajdzie taka potrzeba.
I zobacz tutaj http://szczury.org/viewforum.php?f=13
czy jest blisko Ciebie jakiś dobry zaszczurzony weterynarz, który wykona zabieg sterylizacji.
Sterylizacja to wycięcie macicy i jajników - taki sam zabieg wykonuje się przy ropomaciczu.
Nie ma co ryzykowac, a jak oddasz na czas do kogos z forum to będą miec dobrą opiekę Nie martw się , na pewno Cie rozpozna jak wrócisz. No i samiec szczurek, podobnie jak Twoja samiczka - potrzebuje kumpla tej samej płci.
Noova, może to i brednia , ale brednią nie jest, że szczury wygryzały sie przez kuwety do samic, i otwieraly drzwiczki. Przegryzienie kuwety to robota na 2 godziny maks ( na dużą dziurę dla doroslego samca).
Najbezpieczniej by było trzymać w osobnych pokojach.
Może weterynarz podjąłby się kastracji samca? To mniej skomplikowany zabieg, a szczur staje się spokojniejszy, mniej znaczy i mniej intensywnie pachnie. Niestety nie niesie to za sobą aż takich korzyści zdrowotnych, jak sterylizacja samiczki, ale też nie szkodzi. Przykro byłoby, gdyby dwa Wasze szczury spędziły życie w samotności. Jeśli nie zdecydujecie się na zabieg i połączenie ich na stałe (tak żeby mieszkały razem), koniecznie powinniście im przygarnąć po jednym towarzyszu tej samej płci - szczury to zwierzęta stadne.