Strona 1 z 1

Za chwilę kastrat, z kim połączyć?

: czw sie 13, 2015 9:57 pm
autor: miau
Nigdzie nie znalazłam czegoś podobnego, więc piszę, ponieważ od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie. Mianowicie, przygarnełam ok.2 miesiecy temu samczyka fuzzy, miałam wcześniej z nim kontakt i gdy przebywał w sklepie był niepewnym siebie szczurkiem, zabrano mu brata i wyglądał na przygnebionego. Postanowiłam wziąść go do siebie, przez tydzień - może 2 było fajnie, pięknie, ale z każdym dniem chłopak się zmieniał, czuł moje baby i mu hormony coraz bardzie buzowały, do tego stopnia, że jak narzeczony chciał go złapać to ten wgryzł mu się co kości w palcu.

Gdy podjęłam decyzję o wzięciu go do siebie żyłam z myślą, że znajdę mu jakiegoś towarzysza, aby nie był smutny. Niestety jest w tej chwili to nie możliwe, ponieważ mam duże obawy, że zamiast zaprzyjaźnić się z kolegą to prędzej go zagryzie. Sherlock, bo tak ma na imię w ciagu tygodnia zostanie wykastrowany. Jest to mój pierwszy samiec i zastanawiam się czy po kastracji będę mogła kogoś mu dobrać do towarzystwa. Nie chce aby żył sam. Sherlock ma około pół roku, chciałabym go połączyć z dwoma samcami ( mają około roku i nie byli kastrowani, ale nie zauważyłam żadnych oznak agresji wobec innych szczurów).

Moje pytanie brzmi, czy to dobry pomysł czy raczej mam sobie odpuścić?

Re: Za chwilę kastrat, z kim połączyć?

: pt sie 14, 2015 10:15 am
autor: nienazwana
Połącz go koniecznie!
Jedynie w stadzie (czyli minimum 2 sztuki) szczury mogą normalnie żyć i być szczęśliwe. Obojętnie w zasadzie z jaką płcią szczurzą połączysz, szczur kastrat jest bezpłodny i nie będzie też miał "samczych" zachowań w stosunku do samiczek. Raczej na pewno złagodnieje, zwłaszcza jeśli agresja była faktycznie na podłożu hormonalnym, a z tego co piszesz tak właśnie było.
Jedyna uwaga: jeśli będziesz łączyć z samiczkami to trzeba trochę odczekać (zapytaj weterynarza ale z tego co słyszałam najbezpieczniej ok 2 tygodnie) bo bezpośrednio po kastracji szczur może być jeszcze płodny. Zresztą po zabiegu i tak trzeba poczekać i zalecana jest izolacja żeby inne szczury nie "pomogły" mu w rozpracowaniu świeżej rany. Ale nie skazuj go na samotność i bycie nieszczęśliwym. Poczytaj o zasadach łączenia i zastosuj je a uda się i będziesz miała szczęśliwe szczurki :)

Re: Za chwilę kastrat, z kim połączyć?

: pt sie 14, 2015 9:13 pm
autor: miau
Ja go chciałam połączyć z kimś od samego początku, żeby był szczesliwszy, ale po tym jak zaczął sie zachowywać odpuscilam sobie do momentu kastracji, nie chce zeby komukolwiek krzywdę wyrzadzil, a nie chce go skazywac na zycie w samotnosci, bo jak wiemy szczury sa stadne. A mam dwoch rocznych chlopakow, oni nie byli kastrowani i zastanawiam czy by sie nadali na jego stadko. :)

Re: Za chwilę kastrat, z kim połączyć?

: pn sie 17, 2015 7:39 am
autor: nienazwana
Nadali by się doskonale ;)

Re: Za chwilę kastrat, z kim połączyć?

: pn sie 17, 2015 12:37 pm
autor: smeg
Szczur po kastracji uspokaja się stopniowo, przez kilka tygodni. Dla bezpieczeństwa odczekałabym 3-4 tygodnie przed łączeniem go z innymi szczurami (wcześniej możesz wymieniać zapachy pomiędzy ich klatkami i przyzwyczajać w ten sposób do siebie bez bezpośredniego spotkania). Jakiś czas temu pomagałam pewnej dziewczynie połączyć z maluchem samca, który wcześniej zagryzł innego malucha. Po kastracji, kilku tygodniach odczekania i bardzo ostrożnym łączeniu się udało, szczurki się zaprzyjaźniły ;)

Re: Za chwilę kastrat, z kim połączyć?

: pn sie 17, 2015 3:50 pm
autor: miau
Dziękuję za odpowiedź :) w czwartek jestem umówiona z wetem na rozmowę i przebadanie mojego Sherlocka i umawiamy się na kastrację. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.