
Mam pewien problem. Od jakiegoś czasu moje szczurki, samiczki (Maxi i Nevi - 10 miesięcy) nie dają mi jasnych sygnałów która dominuje. Na początku myślałam że to jasne - Maxi jest mniejsza ale ustawiała większą od siebie Nevi jak chce. Sikała na nią, kładła ją na ziemie i podgryzała, zawsze pchała się wszędzie pierwsza. Jasne było dla mnie że to ona dominuje.
Od jakiegoś czasu Nevi mocniej podgryza Maxi, wygania ją z rury tak że nie może wejść. Jest od niej 1,5 raza większa więc nie jest to trudne. Zabiera jej również jedzenie. Maxi lubi lizać mnie cały czas za to Nevi nie zrobiła tego nigdy. Prawie nigdy nie widać że ma ruje. Maxi ma cały czas. Chciałabym w przyszłości kupić im przyjaciółke i nie wiem jak sie zachować wobec każdej.