szczury.org

Od paru tygodni mam dwa młode szczurki (nie pamiętam ile dokładnie tygodni może 7-8). Dziwi mnie jak ogromne ilości potrafią zjeść jako miskę mają zakrętkę od dużej kawy - jest na tyle pojemna, że mieszczą się w niej 4 garście jedzenia. Dodatkowo mają wrzucane jakieś warzywo lub owoc. To jest naprawdę duża porcja a starcza im na jeden dzień ... O.o

Zauważyłam, że rywalizują ze sobą o jedzenie (zabieranie drugiemu z łapek, siadanie na misce by ten drugi nie dostał itp). Więc podejrzewam, że jedzą na zapas choć wcale nie są głodne - metoda zjem teraz, aby ten drugi nie wyjadł mi najlepszych kąsków później.

Czy to możliwe by jadły na takiej zasadzie? Czy w takiej sytuacji powinny mieć pełną miskę cały czas? Czy jak zjedzą wszystko to na noc dawać im coś jeszcze czy raczej powinny wytrzymać przez noc po takim obżarstwie?

PS
Kolby lub suchy chleb - liczyłam że starczą na dłużej jako dodatki do codziennej miski karmy - zostają pożarte w kilka godzin. Dawanie im jeść np. 2 razy dziennie w mniejszych porcjach odpada, bo nie ma mnie w domu praktycznie cały dzień.

I jeszcze dopytam czy ta ilość jedzenia jaką opisuje faktycznie jest duża jak na dwa szczury czy to tylko mi się tak wydaje? Może im nawet brakuje pokarmu skoro zjadają wszystko?

Dwie garscie najzupełniej wystarczą na 2 szczury, szczury często jedza na zapas. Taka nakrętka do kawy wystarczy na cały dzień na 3 szczurki Wystarczy jak dostaną jedzenie raz dziennie, a to że zjadły to trudno. Mam wrazenie, ze młodziaki mają żołądki bez dna.
I jak najbardziej wyrywanie sobie z łapek ( czesto na zasadzie " nie smakuje mi, ale zjem, zeby ten drugi nie zjadł") jest też normalne.
Normalne jest tez sikanie lub kupkanie obok jedzenia. To moze dziwne, ale to taka pierwotna wiadomosc dla innych szczurów, że "tutaj jest bezpiecznie, tutaj jest nietrujące jedzenie".

Ja swoim szczurom daję jedzenie wieczorem, po wybiegu, przed północą. I nastepnego dnia ok. 18 jest już pusto, ale nie dokarmiam, chyba ze jakies warzywa czy owoce.
Aha, i sprawdz czy one przypadkiem gdzies tego jedzenia nie bunkrują. Bo bardzo często tak jest, ze wcale nie jedzą, tylko gdzies bunkrują " na potem"

Na razie mogą je bunkrować tylko w brzuchach, bo jestem na etapie zamawiania legowisk itp

A co do apetytu to dziś sama się przekonałam, że nie głodują. Rano nie miałam czasu nasypać im jedzenia i na szybko wrzuciłam im jabłko do klatki - uznałam, że to musi wystarczyć dopóki nie wrócę. Po powrocie jabłko znalazłam nietknięte. Czyli, że są po prostu łakome i dlatego zjadają od razu. Bo głodny zje wszystko tym bardziej świeże jabłko

Jak często dawać im kolby skoro znikają po kilku godzinach? Raz na tydzień w formie ciekawej odmiany?

Raz na tydzien wystarczy. I tak, jak najbardziej szczury są łakomczuchami.