szczury.org

...iść dzisiaj wieczorem do weterynarza i uśpić mojego malucha...

ma około 2,5 roku i dostał 1,5 tygodnia temu paraliżu. Chodziłem z nim na zastrzyki ze sterydów, witamin i antybiotykowe. Przez ostatni tydzień podawałem mu antybiotyki w domu... Jest coraz gorzej... Karmię go łyżką, picie też daję z łyżki... Wczoraj zaczął ciężko oddychać. Miałem nadzieję, że uda mi się go wyleczyć bo wet mówił, że to początkowe stadium paraliżu i 50% szans, że się wyleczy ale .... nie mam serca patrzeć jak się męczy... ((((

Koszmar... Sam nie wiem czy dobrze robię...

2 i pol roku to dobry wiek dla szczuraska. Przeżył swoje i dobrze robisz, maleństwo się męczyć już nie będzie. . Biedulek... i tak już przezył dobry kawałek życia...

Moja Szpulka tez miala paraliż, tyle ze przednich lapek... nie mogla chodzic... glowa jej non stop spadala... Wczoraj zostala uspiona... teraz juz nie cierpi...

mój już też nie cierpi

przykro mi..

['] Boshhhe biedny ogoneczek.....

Przykro mi Fragles
Poza tym cos ostatnio zbyt wiele ogonkow odchodzi z powodu paralizu...Cos strasznego...
Wiesz, dla szczurka hodowlanego 2 i pol roku to jest naprawde piekny wiek rzadko ktory ogonek przezywa wiecej...Nie kazdy dozywa wieku twojej malej...
Teraz przynajmniej juz nie cierpi..

przykro mi
[']

[']

przykro mi

bardzo nam przykro

[']

przeżył swoje i pewnie się cieszył że trafił na Ciebie

[']

Bardzo mi przykro....