No i stało się... Wczoraj poszłam do Galerii Mokotów z Łukaszem i jego mamą i poszłam zerknac na szczurki do zoologa. Była tam jedna samiczka husky wieksza niz inne i pomyślałam, że może może... ale w sumie to nie byłam przekonana. No i Łukasz wszedł do sklepu i kupił małą. :shock: Co najlepsze szczurcia udziabała w palec faceta, który chciał ją wyciagnąć, bo głupek próbowal "nabrać" ja na pudełko i wprawił tym samym w amok. Sprawdzil jeszcze czy to dziewczynka ale powiedział żebysmy jednak sami też sprawdzili na wszelki wypadek. Hehehehe... fajna minę miała babka za lada jak patrzyła jak wyjmuję spokojnie z pudełka krwiożerczego szczura, który od razu wbiegł mi na ramię ciekawski gryzak jeden... :lol: Okazało się, że to dziewczynka na 100%. Nie jest może jakas super duza, ma może ze dwa miesiące, ale wsadziłam ją na razie do oddzielnej klatki żeby sie przyzwyczaiła. Wczoraj jak już kładłam się spać to mala zaczeła biegac po całej klatce jak oszalała i jadła aż jej sie uszy trzęsły. Boi sie ręki, ale jest bardzo odważna, bo z pudełeczka wyszła na łóżko już 5 minut po przyniesieniu i biegała obwąchujac wszystkie kąty.
Nadal nie wiem jak ją nazwę, ale na pewno nie jakoś obiadowo tak jak chłopaków.
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Muszę ją bardziej poznać i wtedy zobaczymy. Ale coś czuje, ż ebędzie z niej niezły gagatek.
Jakby co to ja mogę przyjąć jeszcze jedna szczurzycę (np. tą z ogłoszenia na forum), bo i tak zamierzam mieć większą klatkę. Mam nadzieję, że Asia nie sprzedała swojej jeszcze. Jakby co to kupie ją od ciebie Asiu za jakis tydzień, jak tylko dostanę wypłatę, ok?
Aha! Łukasz powiedział, że jak kiedys bedziemy mieszkać w jakimś dużym mieszkainu albo w swoim domu to zrobimy szczurom wielkie terrarium! Rany! Ale to wspaniały facet!
![Cool 8)](./images/smilies/cool.gif)