Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
Moderator: Junior Moderator
Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
Wczoraj zostawiłam otwartą klatke na całą noc. Byłam zdziwiona, że szczurek z niej nie wyszedł... ehh czy on jest mało inteligentny i tego nie zauważył... Wole wierzyć, że jest to aż tak mocne przywiązanie do klatki, że nie interesują go eskapady po domu ....
Kocham szczUra swego bardziej niż kogoś innego :* :* :*
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
A moze wyszedl i wrocil?
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
-
- Posty: 244
- Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm
Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
dokładnie, jelcz ma racje... pobiegal sobie i wrocil...
a teraz czas na anegdotke :lol: : pamiętam jak mój "mężuś" zapomniał zamknąć klatke i wyszedł na cały dzień. ja wrócił cały pokój był rozpiżdżony , w klatce jakies kartki, ołówki, skarpetki i śpiący szczur zwinięty w kłębek (w domku) :lol:
a teraz czas na anegdotke :lol: : pamiętam jak mój "mężuś" zapomniał zamknąć klatke i wyszedł na cały dzień. ja wrócił cały pokój był rozpiżdżony , w klatce jakies kartki, ołówki, skarpetki i śpiący szczur zwinięty w kłębek (w domku) :lol:
Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
A może jeszcze się nie oswoił na tyle żeby wyjść, ale ja także stawiam na to, że wrócił
Boże... jak ja bym tak chciała... Swoim jeść nie mogę dać bo wyłażą wszystkie na raz... Masz złotego szczura :lol:
Boże... jak ja bym tak chciała... Swoim jeść nie mogę dać bo wyłażą wszystkie na raz... Masz złotego szczura :lol:
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
pewne jest jeszcze słabo oswojonyu jak powiedziała Mycha. Moaj na poczatku wogóle nie wychodziła nawet z domku jak weszła to już koniec. Jedynie moja natarczywość zrobiłą ze zaczeła wychodzić. Teraz tylko optworze klatke a ona już jest w innym pokoju
Moje małe słoneczka (szczuraski)
Viki - 04.09.04r
Niusia -15.10.02-01.09.04 (w moim serduszku)
Mój klopsik (piesio):
Ariel (Basset hund)
Viki - 04.09.04r
Niusia -15.10.02-01.09.04 (w moim serduszku)
Mój klopsik (piesio):
Ariel (Basset hund)
Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
Heh ale ja go mam już ponad pół roku Hehhehe może poprostu jest domatorem. On swoją klatke kocha bardziej niż mnie Nie chce, żebym go wyciągała .... ale jak nadstawię ramię pod drzwiczki to na nie wskakuje :] On kocha klatke i moje ramie a pozatym to tylko jedzenie
Kocham szczUra swego bardziej niż kogoś innego :* :* :*
Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
Tak to bywa
Moje małe słoneczka (szczuraski)
Viki - 04.09.04r
Niusia -15.10.02-01.09.04 (w moim serduszku)
Mój klopsik (piesio):
Ariel (Basset hund)
Viki - 04.09.04r
Niusia -15.10.02-01.09.04 (w moim serduszku)
Mój klopsik (piesio):
Ariel (Basset hund)
Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
... zupełnie jakbym czytała o Okruszku....
cały dzień klatka otwarta, a on w klatce i na klatce albo u mnie na głowiekarkurękawie, nie przejawia żadnych chęci wychodzenia
(klatkę zamykam tylko, jak wszyscy z domu wychodza, bo jakby wyszedl pod nasza nieobecnosc, to zazdresny Azor by go zjadł)
cały dzień klatka otwarta, a on w klatce i na klatce albo u mnie na głowiekarkurękawie, nie przejawia żadnych chęci wychodzenia
(klatkę zamykam tylko, jak wszyscy z domu wychodza, bo jakby wyszedl pod nasza nieobecnosc, to zazdresny Azor by go zjadł)
myślisz, że możesz wszystko ... to trzaśnij drzwiami obrotowymi !
Otwarta klatka a on z niej nie wychodzi.
mój Arielek pilnuje Viki tyle ze jak jest za blisko to Viki podgryza uszka ( tak delikatnie) pieskowi, wkońcu to bassecik i mu sie majtaja
Moje małe słoneczka (szczuraski)
Viki - 04.09.04r
Niusia -15.10.02-01.09.04 (w moim serduszku)
Mój klopsik (piesio):
Ariel (Basset hund)
Viki - 04.09.04r
Niusia -15.10.02-01.09.04 (w moim serduszku)
Mój klopsik (piesio):
Ariel (Basset hund)