Mam problem z moim Parszywkiem

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Krycha
Posty: 4
Rejestracja: ndz cze 05, 2005 2:20 pm

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: Krycha »

Cześć !

Jakiś miesiąc temu czyli 10 maja,wracając ze sklepu znalazłem małego około 2-3 tygodniowego łaciatego szczurka,wziołem go odrazu i wio do domu !
W domu oczywiście uprosiłem rodziców czy moge go zostawići, z dobryk skutkiem się zgodzili.Wykonbinowałem akwarium i urządziłem mu lokum,zauważyłem że ma strupka na ciele zaraz koło przedniej kończyny (miał chyba jakąś wlake z innym zwierzęciem),jak brałem szczurka do ręki to był bardzo wystraszony i szukał ucieczki z rąk,rozglądał się wszędzie a serce mu tak mocno waliło.Po około dwóch tygodni strupek mu znikł ale jeszcze szuka wejścia z dłoni i się trzęsie.I tak jest do dziś trzęsie się i i szuka wyjścia, ale nie już jak kiedyś posadziłem go na głowie ale zrobił gupke ze strachu tak samu było z ramieniem.

Prosze o pomoc,czy to jest normalne ?
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: Ewqa »

Znalazłeś szczurka? A nie przyszło ci do głowy że może to być dziki szczurek nauczony przez matkę nieufności do ludzi? Pewnie dlatego bedzie sie dłużej oswajał niż domowy od małego przy ludziach.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: Joanka »

Jeśli łaciaty, to raczej nie dziki. Może ktoś mu zrobił krzywdę, potem wyrzucił i stąd zmiany w psychice. Nie sadzaj szczura na ramieniu ani głowie, będzie chciał to sam wejdzie.
Jak to znalazłeś? Siedział sobie na chodniku, tak po prostu?
Some men like the fishing
And some men like fowling
And some men like to hear
The cannonballs are roaring
Me - I like sleeping
Czarna20
Posty: 826
Rejestracja: sob lut 07, 2004 10:26 pm
Kontakt:

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: Czarna20 »

polecam stronę krwiopijki

jest tam bardzo fajnie opisany trening zaufania

trening zaufania 1
trening zaufania 2
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi

gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: krwiopij »

no i jeste jeszcze tzw. 'przymusowa socjalizacja'... u mlodych brdzo dobrze sie sprawdza... generalnie chodzi o to, ze 2-3 razy dziennie bierzesz malego na rece, nie pozwalasz mu sie oddalac i przez 20 minut (ani chwili mniej!) dotykasz go, glaszczesz, delikatnie podnosisz, drapiesz... strach szczurka nie moze utrzymywac sie w nieskonczonosc i po tych 20 minutach powinien uustapic miejsca naturalnej ciekawosci...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Fam
Posty: 824
Rejestracja: śr mar 23, 2005 7:51 am
Kontakt:

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: Fam »

misie zdaje, ze stearczy poprostu wkladac reke do klatki tak na 30min dziennie i czekac, oswoi sie z apachem to i zaufanie przyjdzie, sam w koncu wejdzioe na reke, nic na sile...
prpos, moj chlopak znalazl kiedys chomika jak szedl po pijaku kolo dyskoteki (trzezwy tamtendy nie chodzi bo [ciach], prosimy nie przeklinać zawsze mozna dostac) chomik mial sklejoma lapke goma do zucia i byl chory na zapalenie ploc, zmarl po tygodniu, nazywal sie stefan
za tęczowym mostem: Karolcia
Krycha
Posty: 4
Rejestracja: ndz cze 05, 2005 2:20 pm

zobacze

Post autor: Krycha »

Nic poczekamy to zobaczymy,może się oswoi i jeszcze coś jest dziwnego jak biore Parszywka na ręke i daje jakieś przysmaki to nie chce jeść, ale jak daje mu do akwarium to wcina.

Pozdro
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: lajla »

jestes pewna ze byl 2-3 tygodniowy szczurek??
szczurki mniej wiecej okolo 14-go(15116/17) dnia oczka otwieraja...
nie sadze zeby taki maluch przetrwal sam na zimnym polu, i napewno by nie przezyl jakiejs walki...
ktos go musial zgubic lub porzucic tego samego dnia, jesli to byl az taki maluszek...

szczurek pewnie jest mlody, sadze ze sie z biegeim czasu oswoi, moja metoda to spedzanie jak najwiecej czasu ze szczurem, a sam szybko odkryje ze z naszej strony nic mu nie grozi ;)
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: Ewqa »

Dlaczego sądzicie że łaciaty to nie może byc szczurek dziki? Jakieś mutacje, geny recesywne itp. A w piwnicy u mojej mam mieszka taki łaciaty bo go widziałam.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: limba »

Moze ktos mu wolnosc zwrocil...jak niegdys moj madry kolega swojemu szczurkowi wypuszczajac go do piwnicy :evil: (juz nie jest moim kolega)...
Musisz maluchowi teraz bardzo duzo czasu poswiecac..kiedy tylko masz czas brac na rece, pozwolic po sobie chodzic.....i tak masz tyle do przodu ze nie jest agresywny...
smakolykow od Ciebie pewnie nie chce ze strachu...w akwarium czuje sie bezpieczniej wiec wcina...
Zycze powodzenia i duzo cierpliwosci no i sukcesów... :D Trzymam kciuki...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: knautia »

tia, wolnośc zwrócić... nic tylko takiemu przez łeb strzelic! :evil: sorki za niedelikatność, ale mnie nie stać... zwierzęta domowe, nawet jeśli z natury dzikie, są pod opieką i pełną odpowiedzialnością człowieka! mogłabym teraz długo na ten temat, ale nerwy mnie ponoszą i mołoby się czerwono zrobić. swoją drogą zwinna z ciebie bestia, że udało ci się takie maleństwo złapać :shock: ale pewnie maluszek wystraszony był strasznie... dobrze, że znalazł dom. życzę powodzenia, dużo cierpliwości i polecam skorzystać z wyżej wymienionych rad- trzymam kciuki :) a może warto byloby się przejś do weta, żeby oglądnął maleństwo...
Krycha
Posty: 4
Rejestracja: ndz cze 05, 2005 2:20 pm

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: Krycha »

Szczurek już zaczyna się coraz bardziej przyzwyczajać,już nie jest taki wystraszony
sam z kolan wchodzi mi przez koszulkę na ramie i schodzi przez ręke !

A ja bardzo dziękuje za wszystkie rady.


Pozdro
Dinusia
Posty: 352
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 12:19 pm

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: Dinusia »

Jestem ciekawa czy to jakis dziki szczurek cy niormalny domowy...Moze jakies fotki?
Ze mna Plamcia z plamcia na brzuszku Rati(kapturka blaze), Panda i Emka...Zagladajcie do mojej galerii! :D
GG:5641215
.....................................................................
Chomiczka Misia i wyjatkowy kot Mycior zawsze w moim sercu! :cry:
myszka
Posty: 762
Rejestracja: czw mar 11, 2004 11:55 am

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: myszka »

Może jestem przesadnie nieufna ale jak udało ci się złapać dzikiego szczura?? :roll:
I tak akurat jak wracałeś z zoologicznego..hmm... bo ja np.: w życiu nie widziałam szczura na wolności, one raczej sie ukrywają, a nie siedzą na chodnikach i czekają aż ktoś je złapie...
kitten
Posty: 387
Rejestracja: wt mar 29, 2005 12:48 pm

Mam problem z moim Parszywkiem

Post autor: kitten »

Wczoraj w Ggdyni jakieś szczurze bydlę nie chciało kobiety do mieszkania wpuścić, stało przed drzwiami i się długo odgonić nie dało :D na pewno większe od kota było :D
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”