Strona 1 z 1
Bije nowa w klatce
: pn cze 27, 2005 12:50 pm
autor: dummy
Oto dzisiaj mam nawa szczurzyce. Mlodsza od Zdenki o parenasie dni. Laczenie nie wyszlo.
Od paru godzin szczurzyce biegaly po neutrlanym gruncie, potem wpusicilam je do wypucowanej, o zmienionym wystroju(nowe szmatki itd) kaltki. Zdenka atakuje mala Dzabe. Jest mi zal szczurkowej. Jest teraz zmeczona tak bardzo,ze zjadla cos (w drugiej klatce) a teraz spi Nie widze mozliwosci polaczenia ich. Zdenka uwazan najwyrazniej ze caly dom to jej teren.....Nie wiem co mam robic...
Bije nowa w klatce
: pn cze 27, 2005 1:23 pm
autor: Czarna20
ataki będą na początku, póki nie ma krwi to musisz przeczekać, spróbuj w wannie albo na tapczanie...no i przygotuj się psychicznie na piski małej, to naprawdę musi być bo ustalają sobie hierarchię ...a popatrz bo czasem jest tak ze mała drze się jak tylko starsza do niej podejdzie - szczególnie przy jedzeniu, takie z małych są czasem panikary.

Bije nowa w klatce
: pn cze 27, 2005 1:29 pm
autor: Kaka
zgadzam sie z Czarną20. Ale tak apropos tej wanny o tym to ja jeszcze nie slyszałam, ale wyprubóję bo niedługo też mnie cczeka łączenie

Bije nowa w klatce
: pn cze 27, 2005 2:12 pm
autor: dummy
ja mieszkam w chaupie XIX wieczniej. Nie mam wanny, tylko piec, oraz zlew (gleboki dosyc). Teraz wypuscilam szczurzyce na piec(po raz kolejny) i Zdenka czeka az ja laskawie wezme z pieca, a Mala jest przerazona i zakamuflowala sie w jakas dziure.. To prawda ze Mala piszczy jak tylko Zdenka sie do niej zbiza. Jak dotad nie bylo krwi tylko wielkie pozy i spychanie tylkiem druga szczurzyce...... :?:
Bije nowa w klatce
: pn cze 27, 2005 3:25 pm
autor: krwiopij
to jest calkowicie normalne i trzeba po prostu przeczekac... tyle...
Bije nowa w klatce
: pn cze 27, 2005 4:35 pm
autor: limba
Spokojnie nic od razu...U mnie mała zaczela na nie neutralnym gruncie lazic z moimi"starymi" po paru dniach...w klatce zamieszkaly razem dopiero po ok.miesiacu...po tygodniu jako tako tolerowaly sie w moim pokoju ktory przeciez do nich należy...
Wiec spokojnie, cierpliwie i konsekwentnie....Nie wszystkie ogonki od razu sie akceptuja...czasem trzeba czasu....Powodzenia!!!
Bije nowa w klatce
: pn cze 27, 2005 5:14 pm
autor: ESTI
Trzeba dużo czasu, a co najważniejsze cierpliwości.
Na początku jest zawsze strasznie i nie widać końca...i te piski i strach młodszej...ale powinno się w końcu udać...trzymam kciuki.

nie jestem zrozpaczona
: wt cze 28, 2005 2:48 am
autor: dummy
Wieczorem cos sie zmienilo w zachowaniu Zdenki Nadal ignorowala mala, ale juz jej nie atakowala. Poszly do klatki i noca zachodzily tam dentejskie sceny. Okazalo sie ze mniejsza szczurzyca Dżaba zdominowala(tak to wyglada) Zdenke. Najfajniejsze bylo zaczepianie jej. Dopadala do niej , podgryzala lekko w tylek i uciekala jak najszybciej na gorne pietra.
Teraz mam powod do nowego zmartwienia :lol:
Otoz wydaje mi sie ze stracilam oswojona Zdenke. Dzis jak je chcialam wyciagnac na bieganie, to Zdenka odwrocila sie do mnie tylkiem...
Bije nowa w klatce
: wt cze 28, 2005 6:31 am
autor: M0j0_J0j00
A może coś wtedy jadła

Bije nowa w klatce
: wt cze 28, 2005 7:31 am
autor: krwiopij
[quote="dummy"]Otoz wydaje mi sie ze stracilam oswojona Zdenke. Dzis jak je chcialam wyciagnac na bieganie, to Zdenka odwrocila sie do mnie tylkiem...[/quote]
spokojniem spokojnie... daj im kilka dni... dla zdenki to duza zmiana, musi sie oswoic z nowa sytuacja... zajmuj sie nimi duzo, poswiecaj im swoj czas i milosc, a zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze...

Bije nowa w klatce
: wt cze 28, 2005 8:08 am
autor: falka
Odwróciła się tyłkiem bo jest zazdrosna

Wsadziłaś jej do klatki małego dziabąga, który zżera jedzenie i szczypie w dupsko...

- nowa sytuacja wymaga przystosowania. Teraz okazuj Zdence, że nadal kochasz ją najbardziej i nie żałuj smakołyków

.