Strona 4 z 8

Ogon zaszył się - sposoby wywabiania

: czw lis 30, 2006 10:16 pm
autor: Ratata
"Na smakołyk" to chyba najlepsza metoda... Chociaż na moją Toffee działa raczej "na sznurek", ale do tego musisz namierzyć szczurasa, żeby mu końcem sznurka pomachać przed nosem - moje panny gonią za nim jak oszalałe :D
Weź latarkę, przejrzyj wszystkie kąty i zakamarki, znajdź szczura i zajmij się jego wyciąganiem ;)

Ogon zaszył się - sposoby wywabiania

: pt gru 01, 2006 1:46 pm
autor: koza892
niedawno sama to przechodziłam... jednak cała historia skonczyła sie tragicznie dlatego uwazaj takze gdzie stawiasz kroki NIE ROZKŁADAJ ŁÓŻKA nie otwieraj balkonu itp... mysle ze mimo wszystko jak zgłodnieje to wyjdzie... nie martw sie

Ogon zaszył się - sposoby wywabiania

: pt gru 01, 2006 3:31 pm
autor: Panna Nikt
Chyba czekanie na to aż zgłodnieje będzie najrozsądniejsze.. Postaraj się jak najdokładniej ocenić gdzie jest.

Ogon zaszył się - sposoby wywabiania

: pt gru 01, 2006 4:12 pm
autor: malenka007
jestem tego samego zdania co poprzedniczki. Jak zglodnieje, powinien sam wyjsc. Moj tez mi uciekl ale sama przyszla do klatki po jakis 20 minutach ;] mimo ze ejst jeszcze nie oswojona bo jest malutka i mloda

Ogon zaszył się - sposoby wywabiania

: sob gru 02, 2006 10:47 am
autor: Thane
wycisz wszystko co mozesz w domu i zacznij po nim spacerowac od czasu do czasu cmokajac lub szeleszczac, a nuz uslyszysz gdzie sie schowal, potem to juz bedzie prosto, wystarczy znalezc otwor, podstawic smakolyk, pocmokac i wyjdzie :P

Ogon zaszył się - sposoby wywabiania

: sob gru 02, 2006 12:00 pm
autor: Elly
Ja kiedyś sie bardzo gdzieś spieszyłam, a wcześniej Karmel był puszczony na podłoge (Korek był jeszcze mały) i wlazł mi do wnęki pod biurkiem. Próbowałam go wyciągnąć ręką ale on wchodził w najdalszy kąt tej wnęki i nie dałam rady. Na jedzenie nie chciał wyjść jedynie co to wyrwał mi dropsa i poleciał znów pod biurko. Na gerberka tez sie nie dał. W końcu mi przyszło do głowy, żeby wpuścic tam ktoras z dziewczyn. Wziełam Dee i go stamtąd wykurzyła i ja go złapałam :D Dziewczyny nie lubia Karmela wiec to był dobry pomysl ;]
Jak sie ogon uprze, to często nawet jedzenie nic nie daje :P

Ogon zaszył się - sposoby wywabiania

: sob gru 02, 2006 2:43 pm
autor: L.
i jak szczurek ?! wylazł ?!

Ogon zaszył się - sposoby wywabiania

: ndz gru 03, 2006 1:29 pm
autor: Niuniak
moje szczurki mimo że oswojone i przychodzą na cmokanie też nie raz zaszyły się za szafą w pokoju rodziców. ale zostawiałam je tam i wychodziły w porze karmienia :hihi: a tak to sobie tam spały :hyhy:

Ogon zaszył się - sposoby wywabiania

: pn gru 04, 2006 8:17 pm
autor: Mimysia
Moje przychodzą na cmokanie :roll: Dzisiaj mi biała paskuda uciekla a kiedy znalazłam ją za wielkim materacem to była aż szara od kurzu i musiała ją wilgotną chusteczką czyścić :roll: ciekawe gdzie była ale mama się na mnie wydarła że mam ją pilnować :|

Odp: Ogon zaszy? si? - sposoby wywabiania

: sob wrz 01, 2007 7:55 am
autor: koopa
Joj te uciekające potwory!! Pamiętam jak chłopcy mieli tak może 2mce (jakiś rok temu), byłam w domu u rodzicow(brat i siostra, pies i szczur na dokładkę) mieliśmy swoj pokoik, ale koniec lenistwa trzeba wracać na swoje śmieci, pociumkałam Jenkin wyjrzał z za łużka wiec go wziełam i do transportera, Wołam Jode a tu nic... do pociągu pół godziny a na stację trzeba jeszcze dojśc i Jody nie ma... Dostałam takiego pałera że poodsuwałam szafy ale nie było tam nikogo , w łużkach niet, z pokoju nie mogł wyjść bo siedziałam tam od 2 godzin i jeszcze pare minut wcześniej widziałam obydwu... Wpadlam w popłoch ale myślę wypuszczę Jenkina to go przyprowadzi... tak też sie stało. W tym roku na urlopie też bylam na trochę u rodziców i wiem gdzie Joda wtedy sie schował ... bo to samo zrobil Rubin tyle że jego przyuważyłam a mianowicie wlazł pod wnękę biórka...
A tak żeby nie było off top moi chłopcy jak slyszą szeleszczenie, skrobanie, ciumkanie to wyłaza z każdej dziury - łakomczuchy :D

Odp: Ogon zaszy? si? - sposoby wywabiania

: sob wrz 01, 2007 9:14 am
autor: Nata
Pasta do zębów (u mnie elmex, innych nie próbowałam)- choć nie wiem co by się działo szczurka dostaje świra i biegnie jak głupia do tubki, oczywiście nigdy nie jest jej dane liznąć ja sobie.

Odp: Ogon zaszy? si? - sposoby wywabiania

: pn wrz 03, 2007 1:35 pm
autor: Oliwka
U mnie Fred i albinoski przychodzą na cmokanie albo po czasie z ciekawości, żeby sprawdzić co robię ciekawego. Najgorzej jest z Leonem. Żaden smakołyk nie jest wart tyle co wolność:) Fred jak był mały i nie chciał wyjść to chociaż szeleścił. Wyłączałam telewizor i inne urządzenia emitujące  dźwięk i zamieraliśmy... Freduś zawsze chociaż  zgrzytał zębami. Za to Leon... My zamieramy w bezruchu na środku pokoju a Leon- mogę się założyć- zamiera w bezruchu w swojej kryjówce;/ Zaowocowało to trzema nocami na emigracji- dwie noce w łazience - jedna w pakunku z prezentem ślubnym( kołdra z pierza osikana doszczętnie)

uciekł mi szczur::(

: sob paź 20, 2007 10:20 pm
autor: anusia2204
wiec dwa dni temu nabyłam 2 chłopcow w  wieku ok 1 mc i po drugiej nocy budze sie a w klatce jest jeden :| rozgładam sie uwaznie i widze ze za telewizorem jest kabel nadgryziony i sa bobki no dobra wiec go szukam lezcze niestety po całym dnu szukania nic dosłownie nic ani sladu odsuwałem regały całe i tam go nie było nie było go rowniez w skrzyni w łozku ani dosłowne w łozku  jednym słowem  kazdy kat sprawdziłałm i dosłownie nic a nie miał jak wyjsc z pokoju nie ma takiej mozliwosci no tak mi sie wydaje no ale skoro palec mi nie przchodzi pod dzwiami wiec jak by on miał by sie tak przecisnąc . Juz nie wiem co robic jeden sobie siedzi w klatce taki osamotniony a drugi gdzies bryka po pokoju ttylko pytanie gdzei on jest;/ I tu jest własnie pytanie jak go wywabic badz go znaleźć ehh...

Połączone z istniejącym tematem. /Agata

Odp: uciekł mi szczur::(

: sob paź 20, 2007 10:34 pm
autor: maisy
cóż... co ja bym zrobiła na twoim miejscu? Nasłuchiwała. Najlepszy jest sposób z przyłożeniem ucha do podłogi ,w tedy słychać najmniejszy szmer małego szczurka. Wyda się to dziwna propozycja ,ale jest praktyczna ,kiedyś to robiłam z maisy xD (jeśli już wiadomo gdzie się mały ukrywa ,czekasz aż ciebie sam zauważy. Wciąganie ręki do szpary mało daje :( na przynęte z jedzonkiem, maisy się kiedyś też niezłapała ,ale wystarczy cierpliwość ,i mały sam wkońcu powinien wyjść :)

pozdrawiam
maisy ;)

Odp: uciekł mi szczur::(

: sob paź 20, 2007 10:43 pm
autor: s_s_s
Na Twoim miejscu najpierw porozkładałabym jedzenie po całym mieszkaniu, by móc się zorientować czy wyszedł poza obręb Twojego pokoju i ew. w których bywa pomieszczeniach. Jeśli nie podbił całego mieszkania a jedynie Twój pokój to sprawa jest prosta: głodem go! A co. ;) Nie rozkładaj więcej jedzenia i picia i czuwaj wieczorem, prędzej czy później wylezie.

Jeśli wypuścił się na całe mieszkanie to:
- uprzedź o tym domowników i uczul żeby patrzyli pod nogi i ostrożnie zamykali drzwi
- jeśli masz psa/kota/coś co mogłoby zeżreć szczura - najlepiej by było zamknąć "to" w jakimś gruntownie sprawdzonym pomieszczeniu
- zamykaj drzwi frontowe/od balkonu

Przede wszystkim liczy się cierpliwość i czas, bo widzę że ciur ma skłonności do gryzienia kabli, a to różnie się może skończyć.

Jak wszyscy domownicy pójdą spać, pokręć się wieczorem po domu, obserwuj i nasłuchuj - szczur jak to szczur, rozrabiać lubi i powinnaś go usłyszeć.