Strona 1 z 2
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: czw lip 21, 2005 5:11 pm
				autor: Lady Ant
				Cleo jest bardzo energicznym zwierzatkiem i super bardzo mnie to cieszy, jest tez bardzo strachliwa, kuli sie i ucieka po kazdym gwaltowniejszym ruchu, ale portafi podejsc, posiedziec grzecznie na kolanach ( w ogole to jest bardzo niekonsekwenta w zachowaniu, ale to chyba dlategoze nie czuje sie jeszcze zbyt pewnie )
Jest tylko jedenmaly problem - wchodzi do naszej wersalki, a ma bardzo ostre zabki. Noi ja nie mam do niej zaufania jaktam siedzi wiec usilujemy jej tego oduczyc - za kazdym razem jak wejdzie do srodka otwieramy łózko i ja wyciagamy, pol godzini w latce i spowrotem moze wyjsc.
tylko ze teraz zrobila sie strasznie nadpobudliwa jak ja ostatni raz wyciagnelam, w ogole nie dawala sie zlapac i strasznie sie wyrywala ( a przeciez jak ja wyciagam z klatki albo podnosze z podlogi to jest spokojna i grzecznie siedzi na rece   :?  )
Bardzo mnie to martwi, ale tez nie chce jej pozwolic na to zeby sie przyzwyczaila do wchodzenia do łóżka 
i co teraz z nia począc ??
			 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: czw lip 21, 2005 5:15 pm
				autor: Czarna20
				nie puszczać w pokoju z wersalką 

 jak się szczur uprze ze tam jest wlaśnie najciekawiej to raczej go nie przekonasz ze np. stolik jest równie interesujący 

 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: czw lip 21, 2005 5:34 pm
				autor: Lady Ant
				no możnaby i tak gdyby nie to, że ... mieszkamy w kawalerce i mamy tylko jeden pokoj 

w gruncie rzeczy to jak Cleo ma dobry humor to bieda po calym pokoju i po calym mieszkanku, albo chowa sie w pudelku po butach ktore wlasnie po to stoi miedzy wersalka a sciana... do łozka wchodzi stosukowo rzadko ale jak juz wejdzie i sie ja wyjmie to zie dziwnie zachowuje hmmm tak jakby nabroila i o tym wiedziala
Psy moich rodziców jak zrobia cos nie tak to najczesiej nie chca podejsc do wlascicieli... i ona sie tak wyrywa...
probowalismy takiego plynu przeciwko obgryzaniu przedmiotów przez zwierzeta, ale jej to nie wzrusza 

 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: czw lip 21, 2005 6:06 pm
				autor: ESTI
				Ja miałam to samo i masz dwa wyjścia - albo zabezpieczyć wersalkę tak aby nie moga tam wejść, albo pozwolić jej tam wchodzić i po jakimś czasie ją wyjmować...aż przywyknie.
			 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: czw lip 21, 2005 6:22 pm
				autor: Frubi
				Pozwól jej tam posiedziec jakis czas:twisted: 
znudzi jej sie wkącu  i chyba problemu juz nie bedzie???
 i chyba problemu juz nie bedzie??? :?:
Kolor czerwony jest zarezerwowany tylko dla adminów i modów, proszę go nie używać/edit mod 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: pt lip 22, 2005 2:26 am
				autor: Lady Ant
				nie byloby, ale nie ufam jej i boje sie ze cos pogryzie i z koldry, poduszek a lbo plecaka beda wiory 
 
ale trzeba bedzie zabezpieczyc wszytkie dziury... w sobote 

 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: pt lip 22, 2005 8:57 am
				autor: Nisia
				ja ten problem rozwiązałam w ten sposób, ze cały czas wersalkę mam rozłożoną i szczury nie mają szans tam wejść - sa za duże już. Za to wcinają mi tkaninę z tyłu, ale na to nie zwracam uwagi - może dlatego, ze z tyłu to nie widać 

 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: pt lip 22, 2005 10:07 am
				autor: EmDżi
				no właśnie to był by cyba dobry pomysł - mieć cały czas rozłożoną wersalke i moze będzie po sprawie albo...spróbuj całe to miejsce odgrodzić tak żeby w ogóle ogonek nie miał dojścia do łóżka...
			 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: pt lip 22, 2005 11:20 am
				autor: Livonia
				no ja nie wiem moja Tika dalej wchodziła w wersalke jak byłyśmy u mojego chłopaka w odwiedzinach... i co najlepsze to nie była jego wersalka tylko jego współlokatora a kołdra została pogryziona:PPPP mam nadzieje że twoja szczurzyca to kawał baby i sie nie zmieści:D
			 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: pt lip 22, 2005 11:39 am
				autor: Nisia
				Bo to zależy od wieku. Moje już się nie mieszczą w pozostałej szczelinie (ale jak Henia była malutka to nic jej nie zatrzymywało  

 ). Fatka za swojej maleńkości się bała, więc o niej nic powiedzieć nie mogę.
 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: pt lip 22, 2005 1:15 pm
				autor: Lady Ant
				ok łózko moze byc rozłożone, ale pod spodem płyta sie odczepiła i tamtedy wchodzi... trzeba to bedzie jakos przybic... albo zastawic
a za wersalke niech sobie wchodzi, przynajmniej bedzie miala sie gdzie schowac 

 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: pt lip 22, 2005 1:26 pm
				autor: Ewqa
				A jakbys sama zareagowała gdyby cię od czegoś super ciekawego zabierali 

To Szczurka też zwiewa żeby wrócic w to ciekawe miejsce.
 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: sob lip 23, 2005 4:18 pm
				autor: Lady Ant
				
   ale ok niech sobie chodzi po ciekawych miejscach tylko... ja doskonale pamietam jak wygladało wnetrze łóżka mojego brata gdy po kilku godzinach znależlismy tamjego szczura... ( notabene niezły byl z niego zabijaka, nawet nasz kocur sie bal podchodzić   

  )
i wiec co Hannibalek zrobil z poduszkami jak leżały na łóżku...
no wiekszośc dziur załatałam, zostały tylko takie dwie ale z przyczyn konstrukcyjnych nie wiem jak sobie z nimi poradzic...
 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: sob lip 23, 2005 4:41 pm
				autor: Maugosia
				Jak dobrze, ze w wersalce nie trzymam poscieli   :nuci:     ... no ja tam stare ksiązki trzymam, a mame nie obchodza ksiazki : )   :albino:
			 
			
					
				wyrywajacy sie szczurek
				: ndz lip 24, 2005 5:18 am
				autor: Ewqa
				Trzeba sobie zdawać sprawę że szczur to dosłownie gryzoń i albo go pilnować (trudne) albo cenne rzeczy schować wyżej.