szczury.org

Kilka minut temu, wracając ze sklepu, niemal na środku drogi znalazłem kociaka. Jest bardzo młody, nie jestem w stanie określić wieku, wiem tylko że kociak samodzielnie je, potem opiszę go dokładniej. Prawdopodobnie kocurek (nie znam się na kotach).
Dużo nie myśląc schowałem kota pod kurtkę i zabrałem do domu. No i teraz zaczyna się akcja poszukiwania opiekuna. Sam niestety zachować kotka nie mogę, mam dwa psy i połączenie jest absolutnie niemożliwe. Czy możecie popytać wśród znajomych czy ktoś nie chciał by przygarnąć kociaka? Postaram się jak najszybciej pokazać Wam zdjęcia zwierzaczka.

Preferowane są okolice Katowic, dalszy wyjazd raczej nie wchodzi w grę z dwóch powodów
1. Mam romans z instytucją która kieruje się mottem ...nie znasz dnia ani godziny...
2. z finansami nie jest u mnie ostatnimi czasy zbyt wesoło

napisz na forum.miau.pl - w 'kociarni'

ja bym baaaardzo chciała kotka... niestety... mama tym razem napewno by mnie zabiła... szkoda...

Zaponialem o tym temacie

Pan Kot alias Kocisko Miźgate alias Misza Stanisław znalazł dom, mam nadzieję że dobry Mam nadzieję, ponieważ cały czas siedzę i doczytuję strony o kotach.

Tak, zwierzak został w domu, poznał Milkę (która postanowiła pokazać mu kto jest debeściak, i najpierw sterroryzowała go, a potem zaczela pozerac kocie zarcie ...)

Kociak doszedl juz prawie do siebie, biega, psoci, i jest nie do zmeczenia

Cały czas staram sie dorwac do cyfrowki :/

Czekamy na foteczki.

BTW, tak zazwyczaj konczy sie szukanie domku dla znalezionych zwierzakow...zostaja u nas.