pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
Moderator: Junior Moderator
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
Ja mam pytanko
otóż od kilku dni jestem szcześliwym posiadaczem Grzanej (to mój pierwszy w życiu szczurek)...no i bardzo mi zależy żeby dobrze go wychować
jednakże rozrabiaka nie daje sie za bardzo oswoić gdyż gdy wsadzam go pod koszule to pierw troszke pobaraszkuje a potem chce zwiać mi na krzesło,fotel,łóżko(zależy gdzie siedze:)) no albo po prostu na ziemie
cóż ja biedny mam z takim urwisem robic?? 
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
twoj przypadek nie jest niezwykly
zeby oswoic szczura musisz byc bardziej uparty i wytrwaly niz on
radze przejzec tematy w dziale oswajanie, napewno znajdziesz sposob na oswojenie urwisa
i powaznie zastanow sie nad towarzyszem dla szczurka
jedyne co moge poradzic to upor, wytrwalosc i cierpliwosc
w kilka dni szczura nie oswoisz ..
zeby oswoic szczura musisz byc bardziej uparty i wytrwaly niz on
radze przejzec tematy w dziale oswajanie, napewno znajdziesz sposob na oswojenie urwisa
jedyne co moge poradzic to upor, wytrwalosc i cierpliwosc

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
kurde a teraz to sie w ogóle do bani stało...zszedł sobie ze mnie na biurko od komputera, pochodził chwile i zeskoczył...musiałem go złapac (i tak sie bał bardzo mnie) no i teraz jak sie zbliżam do klatki to on sie boli
głupi szałas głupi głupi głupi
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
gonitwy za szczurem to u mnie juz standardzik... Kami nie jest w pelni oswojona i jak poczuje wolnosc to nie wroci do klatki.. trzeba szukac i lapac :lol: ale po kilku godzinach i kilku smakolykach przechodzi jej zlosc :lol: jest bardzo przekupna
nie zrazaj sie
nie zrazaj sie

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
ani mi w głowie zrażanie sie, nie po to mam szczura zeby w klatce siedział, tylko pierw szałas go oswoic musi
ale dzieki za pomysła...zaraz mu dam cos dobrego 
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
Dobrze, ze Grzana nie robi kupek ze strachu i nie siusia : ], a jesli ucieka, to moze zastosuj metodę z wanną. Z wanny ciezko szczurkowi uciec (chyba, że to naprawde odważny szczurek i bedzie próbował zeskakiwać z ramienia poza wannę), a przy okazji przyzwyczai sie do Ciebie. Tutaj jest link do kącika, może znajdziesz tam jakieś wskazówki dla siebie http://szczury.org/viewtopic.php?t=1343&highlight=#9652 jak i również w dziale oswajanie jest wiele tematów o rozbrykanych szczurach : )
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
Witam panią z pobliskiej okolicy ^_^...a właśnie że Grzana robi mi kupki ze strachu (aczkolwiek wczoraj zrobiła więcej niż dziś - tylko że może to być równie dobrze spowodowane tym że się mniej boi jak i tym że nie miała czym
) a czy siusia to nie wiem bo nie zwracam uwagi
...z wanną moge spróbować...ale to takie troszke śmieszne jest aczkolwiek jak ma pomóc oswoić moją piękną to ja już tam jestem ^_^
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
O! Kobiór, to rzeczywiście bliziutko ^^ pozdrawiam.
A, to jadnak są kupki... czyli wskazuje to na to, ze nowe środowisko stresuje małą. Moje szczurzaste, tak samo na początku w nowym miejscu mialy z tym kłopot (czasem mialam całą bluze z kupek i to takich miękkich : ), ale po jakims czasie gdy powoli sie oswoiły to kupki robiły i twardsze i tylko robione w klatce : ) Czyli trzeba dać jej czas na przyzwyczajenie sie do człowieka.
A, to jadnak są kupki... czyli wskazuje to na to, ze nowe środowisko stresuje małą. Moje szczurzaste, tak samo na początku w nowym miejscu mialy z tym kłopot (czasem mialam całą bluze z kupek i to takich miękkich : ), ale po jakims czasie gdy powoli sie oswoiły to kupki robiły i twardsze i tylko robione w klatce : ) Czyli trzeba dać jej czas na przyzwyczajenie sie do człowieka.
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
no moja piękna wczoraj przez 3 godziny jak ze mną siedziała ani jednej nie zrobiła...pierwszy raz...byłem z niej dumny
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
no ale dzisiaj kurde znowu
ale czuje sie dumny bo jej urozmaiciłem życie klatkowe (tzn zabawki zrobiłem dzisiaj
)
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
Przede wszystkim - cierpliwości 
Jesteś na dobrej drodze, wzkazuje na to tendencja spadkowa bobków
A życie klatkowe urozmaicaj, urozmaicaj...
Szczególnie jak szczurka nie ma koleżanki
Jesteś na dobrej drodze, wzkazuje na to tendencja spadkowa bobków
A życie klatkowe urozmaicaj, urozmaicaj...
-
Pudzianica
- Posty: 191
- Rejestracja: czw lut 02, 2006 12:37 am
- Kontakt:
pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P
Co prawda u mnie metoda "WANNA: nie działa (Wasillij wyskakuje z niej, wiem, ze dziwne), ale nie zrażaj się od razu
Szczurzątko potrzebuje najwyraźniej czasu, z moim było podobnie, czasami jeszcze tez mi ucieka. Kiedy mam go na rękach, to się zsuwa i biega jak szalony po łóżku, zeszkakuje na podłogę i szaleje, ale jak się już zmęczy sam wraca do mnie i dosłonie prosi, zeby go wrzucić do klatki 
Moje cioorki:
Vassili(a) Zaitsev (od 22.12.05-27.04.06)
Chuck Norris (od 17.O3.2006)
____________________________________
Wybaczcie, że tak rzadko tutaj bywam :*
Vassili(a) Zaitsev (od 22.12.05-27.04.06)
Chuck Norris (od 17.O3.2006)
____________________________________
Wybaczcie, że tak rzadko tutaj bywam :*

