Strona 1 z 1

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: ndz gru 25, 2005 8:37 pm
autor: Szałas
Ja mam pytanko :) otóż od kilku dni jestem szcześliwym posiadaczem Grzanej (to mój pierwszy w życiu szczurek)...no i bardzo mi zależy żeby dobrze go wychować :P jednakże rozrabiaka nie daje sie za bardzo oswoić gdyż gdy wsadzam go pod koszule to pierw troszke pobaraszkuje a potem chce zwiać mi na krzesło,fotel,łóżko(zależy gdzie siedze:)) no albo po prostu na ziemie :P cóż ja biedny mam z takim urwisem robic?? :D

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: ndz gru 25, 2005 10:29 pm
autor: sachma
twoj przypadek nie jest niezwykly :wink:
zeby oswoic szczura musisz byc bardziej uparty i wytrwaly niz on :wink:
radze przejzec tematy w dziale oswajanie, napewno znajdziesz sposob na oswojenie urwisa :) i powaznie zastanow sie nad towarzyszem dla szczurka :)

jedyne co moge poradzic to upor, wytrwalosc i cierpliwosc :) w kilka dni szczura nie oswoisz ..

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: ndz gru 25, 2005 11:17 pm
autor: Szałas
kurde a teraz to sie w ogóle do bani stało...zszedł sobie ze mnie na biurko od komputera, pochodził chwile i zeskoczył...musiałem go złapac (i tak sie bał bardzo mnie) no i teraz jak sie zbliżam do klatki to on sie boli :( głupi szałas głupi głupi głupi

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: ndz gru 25, 2005 11:20 pm
autor: sachma
gonitwy za szczurem to u mnie juz standardzik... Kami nie jest w pelni oswojona i jak poczuje wolnosc to nie wroci do klatki.. trzeba szukac i lapac :lol: ale po kilku godzinach i kilku smakolykach przechodzi jej zlosc :lol: jest bardzo przekupna :D
nie zrazaj sie :)

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: ndz gru 25, 2005 11:31 pm
autor: Szałas
ani mi w głowie zrażanie sie, nie po to mam szczura zeby w klatce siedział, tylko pierw szałas go oswoic musi :P ale dzieki za pomysła...zaraz mu dam cos dobrego :P

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: pn gru 26, 2005 2:16 am
autor: Maugosia
Dobrze, ze Grzana nie robi kupek ze strachu i nie siusia : ], a jesli ucieka, to moze zastosuj metodę z wanną. Z wanny ciezko szczurkowi uciec (chyba, że to naprawde odważny szczurek i bedzie próbował zeskakiwać z ramienia poza wannę), a przy okazji przyzwyczai sie do Ciebie. Tutaj jest link do kącika, może znajdziesz tam jakieś wskazówki dla siebie http://szczury.org/viewtopic.php?t=1343&highlight=#9652 jak i również w dziale oswajanie jest wiele tematów o rozbrykanych szczurach : )

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: pn gru 26, 2005 2:26 am
autor: Szałas
Witam panią z pobliskiej okolicy ^_^...a właśnie że Grzana robi mi kupki ze strachu (aczkolwiek wczoraj zrobiła więcej niż dziś - tylko że może to być równie dobrze spowodowane tym że się mniej boi jak i tym że nie miała czym :P) a czy siusia to nie wiem bo nie zwracam uwagi :)...z wanną moge spróbować...ale to takie troszke śmieszne jest aczkolwiek jak ma pomóc oswoić moją piękną to ja już tam jestem ^_^

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: pn gru 26, 2005 9:33 pm
autor: Maugosia
O! Kobiór, to rzeczywiście bliziutko ^^ pozdrawiam.
A, to jadnak są kupki... czyli wskazuje to na to, ze nowe środowisko stresuje małą. Moje szczurzaste, tak samo na początku w nowym miejscu mialy z tym kłopot (czasem mialam całą bluze z kupek i to takich miękkich : ), ale po jakims czasie gdy powoli sie oswoiły to kupki robiły i twardsze i tylko robione w klatce : ) Czyli trzeba dać jej czas na przyzwyczajenie sie do człowieka.

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: wt gru 27, 2005 1:18 pm
autor: Szałas
no moja piękna wczoraj przez 3 godziny jak ze mną siedziała ani jednej nie zrobiła...pierwszy raz...byłem z niej dumny

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: wt gru 27, 2005 3:51 pm
autor: Szałas
no ale dzisiaj kurde znowu :( :D ale czuje sie dumny bo jej urozmaiciłem życie klatkowe (tzn zabawki zrobiłem dzisiaj :) )

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: wt gru 27, 2005 8:12 pm
autor: Anita
Przede wszystkim - cierpliwości ;)
Jesteś na dobrej drodze, wzkazuje na to tendencja spadkowa bobków :P

A życie klatkowe urozmaicaj, urozmaicaj... :) Szczególnie jak szczurka nie ma koleżanki

pierwszy szczurek - oswajanie problematyczne dla mnie :P

: sob lut 04, 2006 12:56 pm
autor: Pudzianica
Co prawda u mnie metoda "WANNA: nie działa (Wasillij wyskakuje z niej, wiem, ze dziwne), ale nie zrażaj się od razu :) Szczurzątko potrzebuje najwyraźniej czasu, z moim było podobnie, czasami jeszcze tez mi ucieka. Kiedy mam go na rękach, to się zsuwa i biega jak szalony po łóżku, zeszkakuje na podłogę i szaleje, ale jak się już zmęczy sam wraca do mnie i dosłonie prosi, zeby go wrzucić do klatki :)