Moje stadziuchno - ponowne ??czenie
: wt sty 24, 2006 10:34 am
Po przemyśleni tego czy warto założyć temat i czy bedzie się on cieszył powozdeniem i nie zostanie zepchnięty na sam koniec :roll:(dzial ma swojego elitarne tematy) stwierdziłam, ze tak czy siak zakłądam temat o sowich ogoniastych
Nie wiem co sie stało z tymi "blogami" co były podczas remontu forum.....ale tam pisałam o swoich ogoniastych, dlatego będę to dalej kontynuować.
W mojej szczurzej rodzinie w składzie niewiele się zmieniło, dalej dwie siosrty od An Lamia i Fila. Lamia to husky, a Fila to Irish. Oby dwie mają ok. 8 miesięcy. Są bardzo kochane. Ostatnio straszne rozrabiatry sie z nich zrobiły, ponieważ mają dom złożony z dwóch części
góra to klatka a dół to stara nocna szafka mojej babci
wszytsko jest ze sobą połączone deską. I właśnie ta deska sprawia największy kłopot :lol: dziewuchy lubią bardzo się tłuc, która tutaj bardziej dominuje....i zawsze deska zostaje wywalona, do tego ostatnio domek w środku szafki zostal przewrócony dosłownie do góry nogami :shock:
Dziewczyny są cudowne, An naprawdę świetnie je odchowała, pzrez pewien czas Lamia była bardzo płochliwa i do tej pory jest najbardziej straschliwym szczurkiem
ale czuję, ze dziewczyny są bardziej do mnie przywiązane niż chłopaki, bo chłopaki to chcą sie tylko bawic i chcą pieszczoszek, i zawsze nochale do gory dają jak wchodzę do pokoju zeby cos do jedzenia dostac 
Fila jest bardzo ciekawska, jak ja wypuszcze to musi wszystko zbadać, boiega i skacze do góry jak malutki szczurek
LAmia jest o wiele spokojniejsza, ona jest stateczna i gdy ją wypuszczę to jedynie zbada teren i wchodzi spać pod poduszkę
chociaż z niej też również niezły diabełek jest :lol: czasami potrafi taką demolkę zrobić w klatce, przez to zę co do ziarenka z karmidła musi zmieść na dół klatki i upchać w swoim kąciku :Wink: wywnioskowałam z An, ze to po jej mamusi Bronce :lol:
Chłopcy są w składzie Fabian i Pucysław. Wacława juz nie ma......niestety.....dalej nie mogę sie z tym pogodzic i dalej najbardziej go faworyzuję
Pucysław to czarny kaptur ok. 9 miesięcy, rodzice nie znani gdyż jest ze sklepu zoologicznego. Jest bardzo towarzyski, szczególnie to pieszczoszki mu w głowie
potrafi wyłożyc się mojemu tacie na nogach i ruszać głową góra dół aby pokazać mu ze chce byś głaskany
dalej ma ten dzieciecy charakterek, te jego skakanie ( podskakiwanie) :lol: waratuncio, ale jak sie wybiega, no to grzecznie wchodzi do klatki, takze nie jest z niego diabełek tak jak z dziewczynek :twisted:
najbardziej uwielbia chyba grysć moje pudlo rezonansowe od mojej gitary, co mnie badrzo boli, bo gitara juz sie prawie do niczego nie nadaje :-( czasami lubi pochodzic po biurku, uwielbia sie wszędzie wciskac niczym glista
zostalo mu to jeswzcze od małego 
Moim ostatnim szczurkiem jest rasowiec Dumbo rex syjam o imieniu Fabian. Cudowny szczur. Od Masterton, pełna podziwu jestem jak cudownie go odchowała, to jest misiek a nie szczur :lol: Wariatuncio malutki, tak szybko sie ze mna oswoił i przywiązal do mnie, jest jeszcze mały to ma ciągle te swojego śmieszne zabawy :lol: typu bieganie w tą i z powrotem takim sprintem nie wiadomo w jakim celu :lol: skacze na wysokosć pół metra nad ziemią :DJest poprostu cudowny, a jaki grzeczny
tak szybko nauczył się reagować na imię, zę aż jestem w szoku, nie robi niczego czego mu nie pozwolę ( w przeciwieństwie do dziewuch) jest poprostu cudowny, kochaniutki....za brakło by epitetów
jak narazie tyle
zobaczymy jak temat bedzie się rozwijał ewtedy moze coś więcej napsize 
Nie wiem co sie stało z tymi "blogami" co były podczas remontu forum.....ale tam pisałam o swoich ogoniastych, dlatego będę to dalej kontynuować.
W mojej szczurzej rodzinie w składzie niewiele się zmieniło, dalej dwie siosrty od An Lamia i Fila. Lamia to husky, a Fila to Irish. Oby dwie mają ok. 8 miesięcy. Są bardzo kochane. Ostatnio straszne rozrabiatry sie z nich zrobiły, ponieważ mają dom złożony z dwóch części
Dziewczyny są cudowne, An naprawdę świetnie je odchowała, pzrez pewien czas Lamia była bardzo płochliwa i do tej pory jest najbardziej straschliwym szczurkiem
Fila jest bardzo ciekawska, jak ja wypuszcze to musi wszystko zbadać, boiega i skacze do góry jak malutki szczurek

Chłopcy są w składzie Fabian i Pucysław. Wacława juz nie ma......niestety.....dalej nie mogę sie z tym pogodzic i dalej najbardziej go faworyzuję
Pucysław to czarny kaptur ok. 9 miesięcy, rodzice nie znani gdyż jest ze sklepu zoologicznego. Jest bardzo towarzyski, szczególnie to pieszczoszki mu w głowie
najbardziej uwielbia chyba grysć moje pudlo rezonansowe od mojej gitary, co mnie badrzo boli, bo gitara juz sie prawie do niczego nie nadaje :-( czasami lubi pochodzic po biurku, uwielbia sie wszędzie wciskac niczym glista

Moim ostatnim szczurkiem jest rasowiec Dumbo rex syjam o imieniu Fabian. Cudowny szczur. Od Masterton, pełna podziwu jestem jak cudownie go odchowała, to jest misiek a nie szczur :lol: Wariatuncio malutki, tak szybko sie ze mna oswoił i przywiązal do mnie, jest jeszcze mały to ma ciągle te swojego śmieszne zabawy :lol: typu bieganie w tą i z powrotem takim sprintem nie wiadomo w jakim celu :lol: skacze na wysokosć pół metra nad ziemią :DJest poprostu cudowny, a jaki grzeczny

tak szybko nauczył się reagować na imię, zę aż jestem w szoku, nie robi niczego czego mu nie pozwolę ( w przeciwieństwie do dziewuch) jest poprostu cudowny, kochaniutki....za brakło by epitetów
jak narazie tyle