szczury.org

Siemka...
Oswajanie dosyć śmieszne,ale dobre...
1.Przygotuj wanne (najlepiej jak będzie dosyć wysoka...szczurki wysoko skaczą )...wysusz ...
2.Usiądz sobie w wannie na swetrze...w ubraniach ochronnych (długie ubrania, rękawiczki, szalik ?! :p) wprowadz szczurka do wanny i czekaj
3.Będzie to na początku szok dla szczurka, bierz go delikatnie na ręce w ten sposób uczysz go ochrony jakiej mu dostarczasz...chwile go mniej na rękach i daj znów na wanne...bo kilku takich powtórzeniach nie będzie sie już opierał...i będzie mu u Ciebie dobrze...a dlaczego...w łapki mu będzie zimno od wanny
4.Posiedź w wannie z około 20-30 minut, mów do niego spokojnym, cichym głosem po wybranym wcześniej imieniu...Ściągnij rękawice...niech wstępnie pozna Twój zapach...przygotuj sie na możliwe ugryzienie...
5.Można sprawdzić...np jak sie szczur oddali zagwiżdż ,lub klaśnij to szczurek sie wystraszy i przyjdzie do Ciebie bo wie,że jest bezpieczny...
6.Ten sposób używałem ja i moi znajomi...jeszcze nikt sie na tym nie zawiódł...spróbujcie...
PAMIĘTAJCIE...Po odstawieniu do klatki daj mu jego ulubiony smakołyk...Szczurek to sobie zapamięta [/b]

sposob na wanne jest forumowiczom dobrze znany:)
fajnie, ze dziala, chociaz mi sie Arabeski w ten sposob nie udalo oswoic. pewnie to kwestia indywidualna...

Fajny sposób. Spróbuje oswoić nim szczurka który będzie dokupywany do figla

ja tak oswajałam swojego szczurka, był baaardzo wystraszony ale nie gryzł, dwie kuracje na wanne pomogły, chował się za mnie cały czas i wchodzil mi do rękawa.
Teraz i tak nie jest oswojony dobrze, ale jest dużo lepiej. Nie chce dać się wziąć na ręce, nie lubi moich rąk, jak chce go wziąć to się cofa:/
Polecam sposób na wanne. Dużo musiałam się naszukać, zanim znalazłam ją na tym forum.

Może dobry sposoób, ale u mnie to się źle skończyło :/ Jak tylko go póściłem to mi pod nogi uciekał tak że nie mogłem się ruszyć :? potem przeprowadzałem tą kuracje poza wanną, ale on wcale nie chciał się poznać z rękami tylko biegał po wannie. Potem się okazało że wanna była ciepła :shock: Skończyło się tym że obaj ze szczurkiem się zmordowaliśmy :nie2: Najgorsze że net wysiadł i nie mogłem dokładnie zobaczyć tego przepisu :?

Przede wszystkim to każdy szczuras jest inny, co działa na jednego nie musi działać na innego. Wanna jest dobra ale u mnie się musiało obyć bez wanny, bo mieszkam w akademiku i jakoś dały się oswoić. Misia była nawet bardzo agresywna, w klatce mnie rąbała do krwi :twisted: . Mój sposób cierpliwość i wyrozumiałość, poza tym jak najwięcej czasu ze ściulkami. Jak jestem w domu to spędzaja ze mną prawie cały dzień.

A jak niby wyciągniesz tego szczura z klatki żeby do wanny go włożyć?

Ciuuuu...pado niby jak ?! :?
Proste ściągasz górną cz. klatki i wyciągasz szczura za pomocą grubej rękawicy :hihi:

[quote="marcinszeja"]Proste ściągasz górną cz. klatki i wyciągasz szczura za pomocą grubej rękawicy[/quote]

Jesli szczur nie jest agresywny to po co rekawica? Ja swojego zadnego szczura w zyciu nie bralam przez rekawice..

Wszystko fajnie ale z samicą półroczną która ma maluchy to niebędzie łatwy sposób żeby wyszła

Na razie to daj jej odchować młode, może być agresywna bo ich broni skoro Cię nie zna.

[quote="limba81"][quote="marcinszeja"]Proste ściągasz górną cz. klatki i wyciągasz szczura za pomocą grubej rękawicy[/quote]

Jesli szczur nie jest agresywny to po co rekawica? Ja swojego zadnego szczura w zyciu nie bralam przez rekawice..[/quote]


W moim przypadku szczur był agresywny i mnie gryzł...Być moze Twój ogonek taki nie jest to po co ten komentarz !?

Wiec chyba wyrazilam sie jasno ze skoro szczur nie jest agresywny to nie ma sensu brac go w rekawicy. Nie wiem po co Twoj komentarz, po to jest to forum zeby sie dzielic doswiadczeniami. Proponuje szczerze troche spokojniej reagowac, bo moja wypowiedz nie miala byc atakiem.

mój szczurasek jest oswojony ale moze spróbóje trik z wanną- moze sie do mnie zbliży- (niemam takiego do niego zaufania - one zreszta do mnie też)mam nadzieje że to nas zbliży.....

ja próbowałam z wanną, ale mam zamiar zrobić to jescze raz, myśle, ze poprzednio za krótko siedziałam z nim w wannie, no, ale może, za drugim razem... zobaczymy