[quote="MaJuNiA"]wczoraj usnal mi w kapturze i sobie slodko spal ojej nawet nie przypuszczalam ze takie bzety mi sprawią tyle radosci :oops:[/quote]

To nie są bzdety! :jezor2: :thumbleft:

Ja chcę zdjęcia! :twisted:

[quote="bonsai"]jeśli szczurek nie reaguje na imie to zanczynam wołać drugim.... to skutkuje... :lol2:[/quote]

no tak.. :hyhy: Ale ja też będę mieć ten problem, bo panienki są coraz większe...Jak będą takie jak Azucar, to się zacznie... :drap:

[quote="bonsai"]Mnie zastanawia dla odmiany, jak ty je rozpoznajesz....[/quote] Z daleka nie rozpoznaję :nuci: ,z bliska widać różnicę w rysach twarzy Samby i Salsy: Samba jest bardziej " misiowata" i ma krótszy, okrąglejszy pyszczek, Salsa jest bardziej "wampirza" - dł...

Ja też jestem zaskoczona, jak szybko Azucar się zaaklimatyzował. Niesamowite, ale zaczyna być już prawie przytulakiem :zakochany: Panienki też, ale one są młodziutkie, a on... :hihi:

Urosły! :flex:

Krówka, co za piękna bestia z Niego była...Strasznie mi przykro... Nikt nie wie dlaczego tak musi być :sad2:
Mój Azucar też jest z Oazy...Kochajmy je... :crybaby: nie dawajmy się!!! Warto! Dla każdej minuty ich szczęśliwego życia i radości...Trzymaj się mocno! :przytul:

Dziewczynki pierwszy raz zasnęły na około pół godziny na kolankach :zakochany: Chyba mnie lubią :nuci: Mam to udokumentowane nawet:

Duuuuuużo zdrowia! :flex: :flex: :flex: Biedactwo :przytul:

Dla Kiki[*] :przytul:

Trzymaj się mocno...Tam już nie ma cierpienia...[*] :przytul:

Dla Mel...[*] :przytul:

:przytul: :przytul: :przytul: [*]

Tak, natychmiast do weta!!!!! :twisted: :twisted: :twisted:

No spory jest... :hihi: Pudełko to znana i ceniona w świecie marka "Tesco" made in China :nuci: Zakraplanie lekarstwa jest z nimi straszne , ale jak trzeba to trzeba...Rosną dranice