futrzaste momenty

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

No niestety nie jest to tani zabieg. Ale jeśli ma to pomóc szczurasom, to ja mogę suchy chleb przez miesiąc :P
Dziwne, że w Poznaniu nie ma wetów... przecież to dosyć rozwinięte miasto, już prędzej bym myślała, że w Łodzi będzie lipa. Wet chyba nie może odmówić wykonania zabiegu, no chyba że jest niebezpieczny dla pacjenta, a może ich też obowiązuje klauzula sumienia ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

Ano widzisz, nie ma... Też myślałam, że w tak dość dużym, jakby nie było, mieście jest ich więcej...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
malina89_dg
Posty: 332
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa

Re: futrzaste momenty

Post autor: malina89_dg »

Nie było mnie trochę ponad tydzień a tu się tyle wydarzyło... Cieszę się, że serduszko Gaby wykluczone i mam nadzieję że alergia minie :* niech będzie to Twoje malutkie Słoneczko zdrowe i radosne :*
Pannice ślicznie wybielały;) wycałuj pysie :) :*:*:*
Ze mną: Teodor i Leon :)
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki ;)
bini
Posty: 104
Rejestracja: wt lip 10, 2012 11:47 am

Re: futrzaste momenty

Post autor: bini »

hehe dziewczyny zapraszam w takim razie na Mazury.. tam to dopiero dziura nad dziurami !
jestem przerażona pustkami w tych miasteczkach.. szok:/ no w Łodzi czy Poznaniu to na szczęście raczej się dobry ktoś znajdzie:)
a co do skutecznego sposobu na sikanie i ja z chęcią posłucham bo Gabi nie sika w ogóle, ale za to Ryśka zasikuje mnie i wszystko co się da duuuuuuużym strumieniem.. ;p
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

A mi się tak właśnie po cichu marzy taka przeprowadzka na zadupie... tyle że poza dobrą miejscówką sprawdzam teraz jeszcze stan uszczurowienia wetów :P
Na sikanie nie ma rady. U mnie Gytia oblewała wszystko, właściwie to nie był taki sik ciągły, tylko kropelkowanie każdego przebytego cm - na jedno wychodzi. No ale tak jakby to tych sterylkach tego już nie ma, tylko Gabiszcze (nieciachane) zaczęła obsikiwać ::) Utrapienie z tym mikroszczurkiem ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: futrzaste momenty

Post autor: BlackRat »

Eh, ja mieszkam na zadupiu, ale marzy mi się odludzie (najchętniej to Samoa albo Bali ;]), bo tu jest zadupie udające mieszczaństwo :/
Heh, a Poznań kocham (jako jedyne z dużych miast, bo dużych miast nie cierpię) i też mnie zdziwiło, jak się kiedyś dowiedziałam, że tam kiepsko że szczurzymi wetami.
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

Ja też kocham Poznań :) Ale z wetami to Ci u nas faktycznie kiepsko... Wszystko się na psy i koty nastawiło... A biedne szczurki nie mają, gdzie chodzić, żeby miały pewność, że się nimi dobrze zajmą...
Na takie leczenie zwykłych przeziębień i innych chodzę na Jagiellońskie, chociaż nie ma go w polecanych wetach, ale jakoś nie mogę narzekać na lekarzy, bo wiem, że mają też szczurki pod opieką i zawsze moimi się zajmowali dokładnie. Były wymacane, zważone, obejrzane i na razie mi Trish wyleczyli dwa razy. I wiem, że, kiedy pójdę, to mnie przyjmą, a do tej polecanej na Międzyborskiej trzeba się zapisywać, a jak jest coś pilnego, to może się okazać, że będzie za późno. Ostatnio też byłam tam umówiona, ale Trish miała pogorszenie i musiałam iść i tak na Jagiellońskie, bo do tego czasu mogliby jej już nie pomóc. Ot co.
Ale jeśli chodzi o operację, to nie wiem. A na pewno nie mają wziewki, jakby co.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

A ja mieszkałam w Poznaniu jakiś czas... ludzie są bardzo mili, za to miasto jakoś nie wzbudziło we mnie sympatii, nie zaiskrzyło między nami ;)
Moją miłością póki co nadal Kraków :)
Ja ostatnio rozmawiałam ze szczurzym wetem o wziewce i się okazuje, że to wcale nie jest takie cacy. Mówili, że śmiertelność jest taka sama jak przy iniekcyjnej, takie samo obciążenie dla organizmu i ogólnie to już drugi czy trzeci wet (szczurzy), który wygłasza taką opinię. To ja już całkiem zgłupiałam. Sterylki mieliśmy na iniekcyjnej, dziewczyny ładnie się wybudziły i wszystko gra (no poza tym gretowym zatwardzeniem - to ponoć była kwestia właśnie znieczulenia, ale w sumie do przeskoczenia). Gaby i tak nawet na wziewce nie będę mogła ciachać, bo dla niej to będzie za duże ryzyko :(
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: futrzaste momenty

Post autor: BlackRat »

Moja [*] Wisienka miała dwie, a [*] Porzeczka jedną operację (guzy) na iniekcji i poza cholernie długim (doprowadzającym mnie do zawału) długim wybudzaniu nic w związku z tym znieczuleniem im nie było. Ale to czekanie....brr :/
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Długim? U nas zabiegi odbywały się ok 14-15 a o 17-18 dzwonili, że szczuras się wybudza i po 19 odbierałam już obudzonego, ale obrażonego i obolałego (co oczywiste). Gytia zaś od razu po powrocie do domu, zasiadła do stołu: jadła i piła :)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: futrzaste momenty

Post autor: BlackRat »

Hmm, moje wybudzały się 8-12 godzin :/
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

8-12 godzin!?!?! To normalne? Przecież moich nie kroili na żywca, to czemu narkoza była krótsza? 8 godzin? Tyle to ja się wybudzałam, ale żeby szczurzątko? :o
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: futrzaste momenty

Post autor: BlackRat »

Nie wiem... może to zależy od środka do "usypiania", może wet, u którego wtedy leczyłam dzieciaki miał jakiś koński? Według niego to było normalne, według mnie nie bardzo, ale cóż... Wetem nie jestem... Mam nadzieję, a nawet jestem pewna, iż "nasi" obecni weci mają szybsze metody...
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Awatar użytkownika
Mihajla
Posty: 443
Rejestracja: wt gru 27, 2011 9:37 pm
Numer GG: 8542057
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: Mihajla »

do 12H...? brzmi przerażająco, coś musiało być nie tak... moje stare ciury po kilku zabiegach tyle się nie wybudzały, no max 4-5h to trwało.
zarówno dr łopata, harmas i jóźwikowie mówili, że wziewka jest przereklamowana i wali tak samo w organizm jak inne i trzeba rzecz jasna umieć ją dawkować.
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: futrzaste momenty

Post autor: BlackRat »

Hop hooop! :] Co tu taka cisza? Jak z Gabą?
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”