~ Maluszki urodzone 17 lipca - Łódź ~

[mataforgana]

Ewqa: Mały to albinos. tak jak Iskra

a wracając do tematu... może wezmę 1 malucha... może... bardzo bardzo może i raczej nie obiecuję... aczkolwiek poczynie starania w kierunku zrobienia czegos, mimo, że przeczucia co do rozwoju akcji mam raczej złe...

[falka]

[quote="Gothika"]a dlaczego się zachodzi w ciąże ? [/quote]

Może nie zrozumiałaś pytania, ale mogę przetłumaczyć. Krwiopijka pytała o powód dla którego te wspaniałe maluszki przyszły na świat, a nie sposób w jaki zostały poczęte. Odpowiedź mogła być na przykład taka: Bo chciałam mieć w domu 12 małych szczurków, jeżeli nikt ich nie weźmie. Wiem, że z powodu ataków na oddających szczurki zostało zablokowane pisanie postów w Zwierzakach, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu (oraz wyrażeniu go), że jeszcze nie masz żadnego chętnego na maluchy?

[mataforgana]

falka, mam wrażenie, że odpowiedź pala w jednym z postów - Gothika słyszała, że 3 miesiące to wiek najodpowiedniejszy na ciąże, dzieki której szczurka nie zachoruje później na raka sutka...

[falka]

Sorki mataforgana, nie zauważyłam . Co nie zmienia faktu, że małe tak w zasadzie są niepotrzebne :/.

Od razu dodam, że EOT. Nie chcę już więcej marudzić .

[mataforgana]

nie marudzisz bo masz rację...

szczurki są w zasadzie niepotrzebne i raczej chyba bedzie /jest/ problem :|

[Gothika]

ale burze rozpętaliscie, co ja teraz mam sie tłumaczyc dlaczego szczurzyca ma młode ?
to bezsens, mam w zyciu o wiele więcej powazniejszych problemów, niz szczury mojego syna. Nie mam pięc lat czy dziesięc.

napisałam tutaj ,bo wydawało mi sie że lepiej jak weżmie je ktos stąd niz sklep zoologiczny
i to tyle.

[Lulu]

[quote="Gothika"]Nie mam pięc lat czy dziesięc. [/quote]

a zachowujesz sie wlasnie jakbys byla w tym wieku. odpowiedzialnosc zerowa.

najpierw piszesz, ze hodujesz szczury od 10 lat. pozniej piszesz, ze owe szczury o ktorych mowa sa Twojego syna i Ciebie nie obchodza.
mysle, ze jednak warto uczyc swoje dzieci milosci do zwierzat :roll: zeby nie rozmazaly bezsensownie i nie krzywdzily ich...
jak dla mnie to dziwne, by osoba hodujaca tak dlugo szczury ma taka mala wrazliwosc.

wg mnie lepiej nie rozmazac, jezeli pozniej sie chce maluchy oddac do sklepu zoologicznego, jezeli nie znajdzie sie chetnych. to brak jakiejkolwiek odpowiedzialnosci... i serca.

[mataforgana]

Gothika, a ja byłam przekonana, że to WASZE szczury. i wygląda na to, że doskonale zdawaliście sobie sprawę z tego co robicie, skoro tak dobrze się we wczesniejszym poscie wytlumaczyłaś. i szczurzyca została zaciązona celowo i planowanie. a teraz to nie twój problem? pewnie, że się nie musisz tutaj tłumaczyc. wasza sprawa. dziwne tylko, ze skoro hodujecie szczury 10 lat popełniacie tak elementarne błędy.

nie sądze, żeby znalazło się tutaj tylu chętnych.
szkoda tylko szczurki i małych, bo pewnie ktos tu nie wytrzyma całej imprezy, a na reszcie i tak kiepsko się to odbije...

[Gothika]

Temat konczymy, maluchy ida do sklepu zoologicznego, szkoda z wami gadac i pisac cokolwiek tutaj :/

Chociaz wyciągnełam wniosek, ze nie ma sie co odzywac tu na tym forum, w sklepie zoologicznym chętnie przyjmą bez marudzenia, zbędnych pytań czy komentarzy.

A czy zjedzą je węze czy inne gady, mozecie winic siebie, bo ja od dzis na maile nie odpowiadam, a kazde kolejne młode beda wędrowac prosto do zoologa.

My chcialiśmy maluchom znalezc dom lecz dzieki wam, tak nie będzie


NARKA

[Lulu]

[quote="Gothika"]A czy zjedzą je węze czy inne gady, mozecie winic siebie, bo ja od dzis na maile nie odpowiadam, a kazde kolejne młode beda wędrowac prosto do zoologa.
[/quote]


tak jestesmy tacy niedobrzy. to wszystko nasza wina. to my rozmozylismy te szczurki i to my powinnismy je teraz wziac do naszych domow?

wy jestescie wspaniali i kochani dla tych szczurow, to nasza wina, ze musicie je oddac do zoologicznego :?

zalosne...

[Nisia]

I to sie nazywa "dorośli, odpowiedzialni ludzie", którzy nie rozumieją, zę szczur to żywe, czujące zwierzę, o którego zdrowie nalezy dbać (bo ma słabe). Gdyby ktoś nie wiedział - kazać rodzić 3-miesięcznej szczurce to tak jak kazać rodzić 16-latce (która teoretycznie tez już może zajśc w ciążę, ale wiadomo jak to może odbić sie na jej zdrowiu).
Jak cos - zwalmy na syna. Syn może być jeszcze mały i nieodpowiedzialny, ale od tego są rodzice, aby kontrolowali, co syn wyprawia ze zwierzaczkami.

[falka]

O kurde... ale motyw... słów brak. Tylko maluszków szkoda .

[agacia]

Albinos. A wiec ciesze sie,ze Maly nic z glowa nie ma A faktycznie wyglada to jak choroba sieroca

[mataforgana]

[quote="Gothika"]
ja od dzis na maile nie odpowiadam, a kazde kolejne młode beda wędrowac prosto do zoologa.
[/quote]

to jest najlepsze - na tych młodych się nie skonczy prawda? będą kolejne, rozmnożone... no własnie, PO CO, do k* nędzy?!

tak się zachowują dorośli, odpowiedzialni ludzie, którzy kochają szczury i hodują je od 10 lat? no sorry, ale to się ewidentnie wyklucza...

młodych szkoda i samic. równiez tych, które dopiero czeka ten sam los.
bo gothika strzeliła focha i na złośc nam uszy sobie odmrozi, a raczej - szczury odda bóg wie gdzie. wszystkiego najlepszego, ale czy aby w domu wszyscy zdrowi...?

[ESTI]

Gothika, jasno powiedziała co myśli o nas i o forum, więc dalsza dyskusja nie ma sensu i do niczego nie doprowadzi. Temat zamykam.