Lawa Jokada Rattery

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

KaRa
Posty: 819
Rejestracja: pn gru 22, 2003 10:11 pm

Lawa Jokada Rattery

Post autor: KaRa »

W drodze powrotnej od weterynarza zmarła na moich rękach... :cry: :sad2: Moja ukochana malutka piękna wspaniała Lawcia
Obrazek
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Lawa Jokada Rattery

Post autor: ESTI »

O nieeeeeeeeeeee!!
Co??
Dlaczego??
Moje malenstwo - ja sie nie zgadzam!!!!!!! :sad2: :sad2: :sad2:
Obrazek
sechmet
Posty: 555
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 11:32 am
Lokalizacja: Warszawa

Lawa Jokada Rattery

Post autor: sechmet »

niee ... :sad2:
nie wierze...
KaRa, tak strasznie mi przykro :cry:
she's got the devil in her heart ...
moje szczurki
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

Lawa Jokada Rattery

Post autor: Paula_13 »

przykro mi... bardzo... smutne jest, gdy maleństwo odchodzi :cry: [']
Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
Fatty
Posty: 878
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 4:24 pm

Lawa Jokada Rattery

Post autor: Fatty »

[']
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3

Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

Lawa Jokada Rattery

Post autor: pomarańczowy jelcz »

... :sad2:

[']['][']
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Velis
Posty: 234
Rejestracja: pt cze 16, 2006 7:48 am

Lawa Jokada Rattery

Post autor: Velis »

['][']['] Dlaczego takie maleństwa? Strasznie Ci współczuję!!. Wierzę, że bardzo się kochałyście, a ona teraz obserwuję Cię i resztę gromadki :przytul: zza tęczy. :przytul: :przytul:
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
an
Posty: 1480
Rejestracja: pn lip 11, 2005 5:03 pm

Lawa Jokada Rattery

Post autor: an »

o matko :(

takie malenstwo... co sie, do cholery jasnej, dzieje? jakies fatum...

Trzymaj sie, Kara...
Black American Irish, Black Hooded, Dumbo Topaz, Dumbo Rex Black, Dumbo Rex Merle Lilac Aguti, Dumbo Blaze Beige Fuzz
Velis
Posty: 234
Rejestracja: pt cze 16, 2006 7:48 am

Lawa Jokada Rattery

Post autor: Velis »

[quote="an"]co sie, do cholery jasnej, dzieje? jakies fatum...[/quote]
Powinno sie wreszcie skonczyć! To jest niesprawiedliwe!
I believe in a thing called love!
Just listen to the rhythm of my heart
There's a chance we could make it now
We'll be rocking 'til the sun goes down
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

Lawa Jokada Rattery

Post autor: nezu »

Ja chce zeby to sie skonczylo... :sad2:

Jesli to czyjes zle mysli to od razu stwierdzam, niech ow ktos, ktokolwiek to jest pocierpi co najmniej tak samo bolesnie jak te maluchy...


zegnaj Lawciu... :cry: [']
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Lawa Jokada Rattery

Post autor: Lulu »

o boziu :cry:

biedna Lawcia :sad2:

[`]
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Lawa Jokada Rattery

Post autor: sachma »

biedna Lawa... ale co sie stalo? nowotwor? czy jakies inne swinstwo?.... :-(

bardzo wspolczuje.. taka piekna byla... taka malenka.. to nie jest sprawiedliwe! :cry:
Obrazek
Awatar użytkownika
Maugosia
Posty: 829
Rejestracja: pn lip 11, 2005 1:39 pm
Lokalizacja: Tychy

Lawa Jokada Rattery

Post autor: Maugosia »

['] ...
Obrazek
Obrazek
mataforgana
Posty: 1399
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am

Lawa Jokada Rattery

Post autor: mataforgana »

ale...
co sie stało....?

[']...
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
KaRa
Posty: 819
Rejestracja: pn gru 22, 2003 10:11 pm

Lawa Jokada Rattery

Post autor: KaRa »

To sa straszne dla mnie chwile...moja ukochana panienka... ze to wlasnie ona :sad2:
Weterynarz powiedzial,ze on by sie nie zdziwil jakby ona cos w srodku na plucach miala :sad2:
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”